Specjaliści ostrzegają, że mamy "drugą pandemię". To choroby związane z piciem alkoholu podczas lockdownu.
Mimo że spożywamy mniej alkoholu, to więcej na niego wydajemy. Niestety, zdarza się, że pijemy też w czasie pracy. W efekcie mamy już pierwsze zwolnienia dyscyplinarne za picie alkoholu w domu w trakcie pracy zdalnej.
Niewielu Polaków wie, że może dostać zwolnienie chorobowe "z powodu niezdolności do pracy spowodowanej nadużyciem alkoholu". W ubiegłym roku takich zwolnień było 5 tys. Ale uwaga, gdy już pójdziemy na zwolnienie. Zmieniły się zasady kontroli chorobowego.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.