Rząd ogłosił propozycje zmian w OFE. Dowolność i umorzenie części aktywów

Obniżka opłat pobieranych od przyszłych emerytów i korekta polityki inwestycyjnej - te rządowe propozycje zmian w OFE eksperci chwalą. Ale co do reszty mają wątpliwości prawne.

Wątpliwości dotyczą najistotniejszej części rządowego planu, czyli umorzenia części aktywów OFE (tych zainwestowanych w obligacje) i wprowadzenia dowolności wyboru między oszczędzaniem w ZUS i OFE.

- Obniżenie opłat OFE jest jednoznacznie jasnym punktem wystąpienia premiera, mniej jednoznaczne są inne decyzje, np. o stopniowym przesuwaniu aktyw z OFE do ZUS dziesięć lat przed przejściem na emeryturę - oceniał wczoraj Michał Banach, ekspert BGŻOptima.

W ZUS znikają obligacje, w OFE znika obowiązek

Rząd chce zabrać z OFE zgromadzone obligacje. Fundusze ulokowały w nich 51,2 proc. naszych oszczędności. Zgodnie z rządowym planem papiery skarbowe z OFE mają zostać przekazane do ZUS i tam zaksięgowane na naszych indywidualnych subkontach. Taki księgowy zabieg spowoduje redukcję długu publicznego o 121 mld zł (czyli 8 proc. PKB).

Jednocześnie wprowadzona ma zostać dobrowolność uczestnictwa w OFE (dziś przynależność do OFE to obowiązek dla wszystkich urodzonych po 1968 r.). Przyszli emeryci dostaną tylko trzy miesiące na podjęcie decyzji, czy chcą pozostać w OFE, czy całość składek wpłacać tylko do ZUS. Ale uwaga! Kto nie zrobi nic, automatycznie przejdzie do ZUS.

Na tym nie koniec zmian. Rząd przygotuje również ustawę o wypłatach emerytur z nowego systemu. - Wypłatą emerytur z funduszy emerytalnych zajmie się ZUS - poinformował premier Donald Tusk. Ich waloryzacja będzie się odbywać na obecnych zasadach, czyli o inflację i jedną piątą wzrostu wynagrodzeń.

Aby zminimalizować ryzyko związane z wahaniami na rynkach finansowych (tam będzie zainwestowana większość pieniędzy w OFE, bo fundusze dostaną zakaz inwestowania w obligacje skarbowe), środki z OFE dziesięć lat przed osiągnięciem wieku emerytalnego zaczną być stopniowo przenoszone do ZUS.

- Nie jest sztuką zebrać pieniądze od ludzi, sztuką jest je jeszcze wypłacić. Tymczasem w ostatnich miesiącach okazało się, że OFE nie są przygotowane do wypłaty emerytur. Gotowe były wypłacać je jedynie przez dziesięć lat - tłumaczył premier.

Chodzi o propozycję wypłat emerytur kapitałowych złożoną przez Izbę zrzeszającą OFE. Sęk w tym, że choć od reformy emerytalnej minęło 14 lat, politycy nie zdołali przygotować ustawy o wypłatach - a to oni, nie OFE mają ostateczny głos, jak będą wypłacane emerytury z części kapitałowej.

- Celem tych zmian nie jest to, aby emerytury były wyższe czy bardziej pewne. Celem tych zmian jest tak naprawdę to, aby obniżyć dług w relacji do PKB. Nie widzę potrzeby dobrowolności ani potrzeby umarzania obligacji - mówi Ryszard Petru, przewodniczący Towarzystwa Ekonomistów Polskich.

Rządowe propozycje zdecydowanie krytykuje Konfederacja Lewiatan: - Oznaczają one nacjonalizację środków zgromadzonych w filarze kapitałowym i jego stopniową likwidację. Naruszają art. 21 i 64 Konstytucji RP dotyczące ochrony własności.

Identyczne wątpliwości ma Izba Gospodarcza Towarzystw Emerytalnych. "Zgodnie z przepisami obowiązującymi w Polsce OFE mają prawo do inwestowania aktywów swoich członków do czasu przejścia ubezpieczonego na emeryturę. Do tego czasu środki te stanowią własność OFE" - czytamy w oświadczeniu Izby.

Są i dobre propozycje

Rząd zaproponował wczoraj także obniżkę opłat, jakie OFE mogą pobierać od członków. Opłata od składki, która obecnie wynosi 3,5 proc. od każdej wpłaty, zostanie zmniejszona o połowę. OFE będą pobierać mniej także za zarządzanie środkami klientów. Z pierwszych szacunków wynika, że przyszli emeryci zaoszczędzą na tym nawet kilkaset milionów złotych.

Zmieni się też polityka inwestycyjna OFE. Towarzystwa emerytalne (to one zarządzają OFE) nie będą mogły już inwestować w obligacje skarbowe.

W zamian rząd zapowiada uwolnienie dotychczasowych limitów inwestycyjnych na pozostałe instrumenty, m.in. na akcje giełdowych spółek, obligacje korporacyjne, samorządowe i drogowe. Poszerzy się oferta inwestycyjna funduszy - m.in. o samorządowe obligacje przychodowe i instrumenty pochodne. OFE będą mogły pożyczać papiery wartościowe.

O te zmiany branża emerytalna upominała się od lat.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.