W poprzednich odcinkach pisałem jak zadbać o finansowy spadochron i dlaczego warto mieć w portfelu coś więcej, niż tylko zapas gotówki 'na czarną godzinę'. I dlaczego to 'coś więcej' niekoniecznie powinno być przechowywane wyłącznie w banku. Spróbowaliśmy też razem pokonać strach przed inwestowaniem. Potem pokazałem jak zbudować pierwszy plan systematycznego oszczędzania oraz jak wybrać do niego odpowiednie fundusze inwestycyjne. To już prawie wszystko, co potrzeba, żeby zabrać się za budowanie długoterminowego funduszu na spełnianie marzeń. Na koniec kilka rad o tym jak oszczędzać jeszcze szybciej. Nie jest ważne czy dziś akurat masz więcej pieniędzy, czy mniej. Żeby zacząć oszczędzać, trzeba się po prostu właściwie 'zaprogramować'. Czyli mieć w głowie nawyki, które spowodują, że jeśli tylko okoliczności sprzyjają, to zaskórniaki zaczną rosnąć. Dwa patenty na to, żeby pieniądze - jeśli je już masz - nie przeciekały ci między palcami, to pięć złotych dziennie do skarbonki - zamiast jakiejś fanaberii, bez której twoje życie nie straci na jakości - oraz przeznaczanie na fundusz spełniania marzeń 20% każdej podwyżki. A kolejne sposoby? Każdy może mieć własne, ale o czterech moich strzałach w dziesiątkę opowiadam w dzisiejszym klipie.
Komentarze
`