Miniony tydzień (piątek-czwartek) był drugim najlepszym tygodniem dla polskiej giełdy w pięcioletniej historii badania INI. Większe wzrosty odnotowano tylko we wrześniu 2013 roku.
Odczyt INI wskazał wartość ujemną, co oznacza przewagę niedźwiedzi nad bykami. Wartość indeksu wyniosła minus 5,4 pkt proc. i jest najniższa od miesiąca.
W minionym badaniu niedźwiedzie umocniły swoją pozycję o 5,5 pkt proc., a byki straciły 6,5 pkt proc. W efekcie indeks INI ponownie spadł poniżej zera i przyjął wartości ujemne.
Inwestorzy w Polsce są wciąż niepewni co do dalszego kierunku polskiej giełdy, nastroje powoli, ale sukcesywnie się pogarszają. W Stanach odnotowano znaczny przyrost niedźwiedzi.
Kurs WIG20 oscyluje wokół górnego ograniczenia kanału spadkowego. Nastroje inwestorów uległy lekkiej poprawie, ale indeks INI pozostaje pod kreską.
Indeks INI przyjął wartości ujemne, co jest pierwszym sygnałem odwrócenia trendu. WIG20 pozostaje na razie w kanale spadkowym.
Na polski parkiet polityka powróciła na dobre. Jednak ze względu na okresowość badania INI inwestorzy nie mieli jeszcze okazji pokazać swojego niezadowolenia.
WIG 20 kontynuuje przecenę po wyłamaniu dołem z kanału wzrostowego. Inwestorzy pozostają bez pomysłu na dalszy kierunek giełdy.
Wyniki badania INI wskazują na znaczne pogorszenie nastrojów inwestorów. Jednak indeks WIG20 wyłamał się z kanału wzrostowego i spadł poniżej 1800 punktów.
Opór w okolicach 1860 punktów na indeksie WIG20, będący zarazem górnym ograniczeniem kanału wzrostowego, skutecznie zatrzymał ruch wzrostowy z początku sierpnia. Byki muszą się przegrupować.
W ciągu ostatnich dwóch tygodni udział byków wśród inwestorów wzrósł o 19,8 pkt proc. Z kolei indeks WIG20 zawędrował do okolic, w których nagromadziły się opory.
Na giełdę powraca optymizm inwestorów, którzy otrząsnęli się po Brexicie. Właśnie to wydarzenie było przyczynkiem do najdłuższej serii dominacji niedźwiedzi.
Szósty tydzień z rzędu Indeks Nastrojów Inwestorów przyjmuje ujemne, dwucyfrowe wartości. Inwestorzy pozostają bez nadziei.
Obawy inwestorów okazały się słuszne. Referendum w Wielkiej Brytanii wskazało na przewagę zwolenników Brexitu. Na rynku zagościła panika.
Indeks nastrojów inwestorów drugi tydzień z rzędu przyjął ujemną wartość. Jest to pierwszy sygnał na potencjalne mocniejsze odbicie na warszawskiej giełdzie.
Drugi tydzień z rzędu utrzymuje się równy rozkład sił pomiędzy bykami i niedźwiedziami. Która ze stron okaże się silniejsza?
Optymizm udziela się inwestorom. Co ciekawe, wysoki odczyt udziału byków pojawił się w momencie testowania poziomu 2000 punktów na WIG20.
Postępujące wzrosty na giełdzie nie przekonują do siebie kolejnych inwestorów. Po wystrzale sprzed trzech tygodni indeks INI stoi w miejscu.
Minione dwa tygodnie nie przyniosły wielkich zmian na polskim parkiecie. Indeks WIG20 poruszał się bokiem. Byki mają szansę kolejnego ataku na ważne opory.
Od dołka z połowy stycznia indeks WIG20 urósł o ponad 11 proc. Inwestorzy pozostają jednak sceptyczni co do najbliższej przyszłości giełdy, a indeks INI ponownie notuje ujemne odczyty.
Minione dwa tygodnie przyniosły odbicie na giełdzie. Inwestorzy jednak pozostają sceptyczni co do jego trwałości.
Negatywne nastroje osiągnęły apogeum. Ponad połowa inwestorów to niedźwiedzie. Czy może być jeszcze gorzej?
Udział niedźwiedzi ponownie wywindował do najwyższych historycznie poziomów, w USA jest największy od trzech lat. Czy jest to zwiastun wzrostowego stycznia?
Pierwsze dni nowego roku idealnie wpisały się w panujący na giełdzie trend. Potwierdza to tezę, że 2016 rok będzie trudny i wymagający od inwestorów cierpliwości. Tylko na ile im jej starczy?
Apokalipsa - takim słowem można opisać sytuację na polskiej giełdzie. WIG20 wydaje się być pod wpływem klątwy, gdyż w ciągu trzech miesięcy spada o bagatela 30 procent do najniższego poziomu od sześciu lat - 1769 pkt. I to wszystko w momencie, gdy polska gospodarka jest w bardzo dobrej kondycji, a bezrobocie niskie.
Blisko połowa inwestorów opowiada się za wzrostami na giełdzie. Czy przyniesie je końcówka roku?
WIG20 spada już piąty miesiąc z rzędu. Wyniki badania INI wskazują, że jest jeszcze przestrzeń do spadków. Czy indeks wyznaczy kolejne minimum i zakończy kolejny miesiąc pod kreską?
Po tygodniowej przewadze niedźwiedzi, byki przystąpiły do szarży. Indeks INI zyskuje najmocniej od stycznia.
Drugie półrocze nie jest dla rynków finansowych w Europie udana. Ruch korekcyjny na giełdach pogłębiał się i pomimo próby odreagowania indeksy znalazły się jeszcze niżej. Blisko dwutygodniowa przecena największa od 2011 roku wywołała panikę na giełdach i sprowadziła głęboką czerwień na rynek. Co było powodem tych spadków i czy tak naprawdę jest się czego obawiać?
Na indeksie WIG20 narysowała się formacja podwójnego dna. Czy podręcznikowo spowoduje ona zmianę trendu?
Podatek od banków może zostać wprowadzony dopiero w 2017 roku, podał przedstawiciel PiS-u. Innymi słowy: na hossę będziemy musieli jeszcze długo poczekać.
WIG20 może znajdować się w punkcie zwrotnym - wskazuje badanie INI. Czy sytuacja z 2013 roku się powtórzy i nastąpi odbicie?
Indeks WIG20 jest najniżej od września 2013 r. Zakres spadków przekroczył całe zyski wypracowane na początku roku. Kiedy zakończą się spadki?
W temacie Grecji powiedziano i napisano wszystko, co można było. Dotknięcie dna, kryzys, zamykanie banków i limity wypłat gotówki z bankomatów do 50 euro na obywatela. Teraz pozostaje nam czekać do przyszłego tygodnia, kiedy to odbędzie się referendum w Grecji. Rząd zada pytanie obywatelom, czy Hellada ma przyjąć propozycję MFW, EBC i Komisji Europejskiej.
Rynki grają pod porozumienie Grecji z wierzycielami. Czy jednak do tego dojdzie i Grecja uniknie bankructwa przynajmniej na razie?
Tematem rozgrzewającym rynki finansowe jest obecnie sprawa grecka. Media na całym świecie straszą niewypłacalnością i upadkiem Hellady, co nie jest de facto tematem nowym.
Ostatnia środa przyniosła odreagowanie na giełdach. Czy to już koniec spadków?
Drugi raz w tym roku udział byków wyniósł poniżej 50 proc. Indeks INI gwałtownie spadł w ciągu dwóch ostatnich tygodni.
Niepewność związana z działaniami na Wschodzie czy kłopoty gospodarek europejskich zwiększają prawdopodobieństwo negatywnych rozstrzygnięć.
Za oceanem indeksy giełdowe wzbiły się na rekordowe poziomy. W Europie EBC przeprowadził drugą operację LTRO, a przymuszeni do wymiany greckiego długu prywatni wierzyciele otrzymają ubezpieczenie z tytułu CDSów. Zdaniem inwestorów to już koniec złych informacji na najbliższe tygodnie - czas na wzrosty. Hossy oczekuje dwóch z trzech inwestorów. To rekord w badaniu INI.
Copyright © Agora SA