- Sam jestem kierowcą, pieszym i rowerzystą, to trochę to zmienia punkt widzenia. Jedynym czego wymagam, to żeby każdy na drodze myślał - mówi Marcin z Poznania, który jest mechanikiem i na największe motoryzacyjne show w Poznaniu przyjechał rowerem.
Kierowcy przeciskają się po chodniku do wyznaczonych na nim nieprzepisowo miejsc parkingowych, piesi muszą ustępować im miejsca. Tak wygląda sytuacja na ul. Filtrowej. W ratuszu mają nadzieję, że wynik wyborów na Ochocie pozwoli w końcu poprawić tu bezpieczeństwo.
Nieczynna od dawna bocznica, po której zostały tory biegnące w poprzek ulicy, wreszcie przestanie być udręką rowerzystów. Szyny mają być zdemontowane jeszcze w tym roku.
Kiedy mieszkańcy nowych osiedli na Białołęce będą mieć wygodne dojście do bloków? Umowy z deweloperami w tej sprawie urząd dzielnicy zawierał 12 lat temu! Powstaje dopiero pierwszy odcinek inwestycji drogowej.
Piesi giną na osiedlowych uliczkach w Warszawie pod kołami cofających śmieciarek albo dostawczych pojazdów kurierów, których liczba rośnie. Po tych tragediach zapada cisza. Nie ma też po nich śladu w statystykach ani policji, ani Zarządu Dróg Miejskich.
14 marca weszły w życie przepisy dotyczące konfiskaty samochodów pijanych kierowców. Taka osoba nie tylko straci samochód, ale w teorii będzie też musiała pokryć szereg innych kosztów. Chociaż w praktyce wcale nie jest to takie pewne.
- Tacy kierowcy zwykle są przekonani, że tak dobrze potrafią prowadzić samochód, że alkohol tego nie zmieni - mówi serwisowi Wyborcza.biz psycholożka transportu dr Ewa Odachowska-Rogalska.
Od 14 marca zaczynają obowiązywać przepisy dotyczące konfiskaty samochodów pijanym kierowcom. Czy to powstrzyma drogowych morderców, skoro wiceminister sprawiedliwości twierdzi, że w "praktyce przepisy będą martwe"?
Żyjemy w dziwnych czasach - bardziej troszczymy się o dobro przestępcy i jego rodziny, niż o osoby, które ten mógłby zabić na drodze.
Na nagraniu widać dokładnie, w jaki sposób doszło do wypadku przy Placu Wolności w Sępólnie Krajeńskim.
Przed pierwszym dzwonkiem na lekcje staje ruch - tak jest w Paryżu, Londynie czy Mediolanie. A w Warszawie? Tuż obok szkolnej furtki parkują nauczyciele, kopcą samochody rodziców podwożących dzieci i jeszcze wciska się furgonetka z dostawą do kuchni.
Nie patrzysz na drogę "tylko" przez kilka sekund? Jest niemal pewne, że nie zauważysz w porę pieszego i dojdzie do tragedii. A może jesteś przekonany, że po jednym głębszym masz taki sam refleks jak na trzeźwo? Po założeniu specjalnych gogli przekonasz się, że jesteś w błędzie.
- Nie mamy żadnego systemu nadzoru nad ludźmi, którym zakazujemy sądownie prowadzenia pojazdów. Oni stale wracają na drogi - mówi serwisowi Wyborcza.biz Łukasz Zboralski, ekspert ds. bezpieczeństwa. Wracają na drogi i zabijają.
Nadchodzi koniec zdawania do skutku. Trzy razy z rzędu nie zdałeś egzaminu na prawo jazdy? Szykuj się na dodatkowe jazdy. W teorii dzięki temu na drogach ma być bezpieczniej, w praktyce to oznacza jedno: będzie drożej. - To tylko plasterek na ranę z gangreną - ocenia pomysł ekspert.
Przebita opona, wygięta felga czy nawet zniszczone elementy zawieszenia. Winowajca? Dziura w drodze. W zeszłym roku uszkodzenia pojazdów, do jakich doszło tylko na poznańskich drogach, wyceniono na 889 138 zł.
Policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku, do którego doszło dziś rano na trasie Korfantów - Puszyna. Kierujący peugeotem potrącił 54 latka. W wyniku doznanych obrażeń pieszy zmarł.
- Gdy spadnie śnieg, to latanie bokiem po parkingu jest względnie bezpieczne. Jak ja ostatnio latałem sobie po śniegu, to ile miałem, z 30 km/h? To ledwo człowiek przekracza prędkość w ramach obszaru zabudowanego - przekonuje Michał. Nie jest jedyny. Gdy jest "warun", sklepowe parkingi zmieniają się w tory.
Społecznicy od lat proszą o przejście dla pieszych, które mieszkańcom części Glinic skróciłoby drogę do Śródmieścia. Co na to drogowcy?
Przez mniej niż połowę czasu w trakcie podróży samochodem uwaga kierowcy skupiona jest na prowadzeniu samochodu. To problem, z którym Unia Europejska chce walczyć.
- Często mamy do czynienia z przeświadczeniem, że wypadki nie zdarzają się nam, ale innym. To charakterystyczne nie tylko dla młodych kierowców, daje złudne poczucie kontroli nad rzeczywistością - mówi dr Ewa Odachowska-Rogalska, psycholożka transportu Instytutu Transportu Samochodowego. W rzeczywistości tysiące osób co roku ginie w wypadkach na polskich drogach.
W 2009 roku na ulicach Radomia zginęło 11 pieszych, w minionym roku tylko dwoje. - Największy wpływ na poprawę bezpieczeństwa miały przepisy dotyczące pierwszeństwa rowerzystów i pieszych - komentuje działacz rowerowy Sebastian Pawłowski, który od lat analizuje dane o wypadkach drogowych.
Uwaga, drogi dojazdowe do Łomży zablokowane z uwagi na bardzo trudne warunki drogowe. Ruch blokuje się na wzniesieniach - alarmuje podlaska policja. Tir w poślizgu zablokował drogę ekspresową nr 61 do Suwałk. Jest ślisko i wciąż sypie śnieg, a w nocy dopada go jeszcze około 5 cm.
Dziś (15 tycznia) rano sokólscy policjanci w ramach porannych kontroli trzeźwości zatrzymali kierowcę autobusu szkolnego. Mężczyzna miał 0,5 promila alkoholu w organizmie.
Od lipca każdy nowy samochód wyjeżdżający z salonu będzie wyposażony w rejestrator danych. Coś jak czarne skrzynki w samolotach. Urządzenia mają pomóc m.in. w ustalaniu winnych wypadków.
W miejscowości Rzepniki w powiecie białostockim, na drodze będącej popularnym skrótem do DK19 i dalej do Bielska Podlaskiego, doszło do zderzenia trzech aut osobowych. Są utrudnienia w ruchu.
Dziś (10.01) rano w miejscowości Wincenta na drodze krajowej nr 63 w powiecie zambrowskim ciężarówka potrąciła pieszego. 53-letni mężczyzna zginął na miejscu.
Stołeczni urzędnicy ogłosili kolejny rok z najmniejszą liczbą ofiar śmiertelnych wypadków drogowych. Zastrzegli przy tym, że niektórym nie da się pomóc. Przykładem motocyklista, który zginął, jadąc w klapkach i po pijanemu.
- Kontroluje wszystkie pasy ruchy jednocześnie. Daje gwarancję ciągłości wykonywania pomiarów prędkości, a jakość obrazu jest lepsza - tak GITD opisuje nowy fotoradar. Jedno z dwóch takich urządzeń w Polsce działa w Warszawie.
Nowy fotoradar na ul. Krakowskiej w Kielcach już działa. Doszło przy tym do kuriozalnej wpadki ze strony operatora, który poinformował, że jest tam większe ograniczenie prędkości niż w rzeczywistości.
Mobilne miasteczka ruchu, symulatory przejść dla pieszych czy trenażery czasu - to urządzenia, które trafiły do dziesięciu białostockich podstawówek. Kosztowały ponad 850 tys. zł.
Na ul. Lucerny kierowcy muszą zwolnić przed zwężonym celowo mostem nad Kanałem Wawerskim, by przepuścić samochody i autobusy nadjeżdżające z przeciwka. Pomysł drogowców, którzy chcieli poprawić bezpieczeństwo, wywołał lawinę krytyki.
Policjanci z kozienickiego Wydziału Ruchu Drogowego zatrzymali kierowcę, który nie pierwszy już raz pędził w terenie zabudowanym.
To dość zaskakujące, bo jak trzeba pospieszyć kogoś przed sobą, to bez problemu znajdują dźwigienkę przy kierownicy. Problem pojawia się, jak trzeba zasygnalizować, gdzie chce się jechać.
Nad ranem na trasie S8 na wysokości miejscowości Nowe Zambrzyce pomiędzy Zambrowem a Białymstokiem doszło do karambolu z udziałem kilku aut. Najpierw samochód osobowy zderzył się z ciężarowym, a potem w policyjny radiowóz i wóz strażacki zabezpieczający miejsce wypadku wjechał autobus.
W środę (13.12) po południu doszło do zderzenia dwóch aut osobowych na drodze krajowej nr 16 pod Augustowem, w miejscowości Żarnowo Trzecie. W tym miejscu są utrudnienia w ruchu.
W samochodach tych trzeba poprawić oprogramowanie, które kontroluje, czy kierowcy zachowują czujność, używając systemu Autopilot służącego do jazdy w trybie częściowo autonomicznym.
Na siedmiu białostockich skrzyżowaniach na kierowców będą czekały fotopułapki. Mają wyłapywać tych, którzy jeżdżą na czerwonym świetle. A mandaty są dotkliwe.
Kiedy pieszy jest "wchodzącym" na jezdnię? To pytanie od kilku lat rozpala zażarte dyskusje. Widoczni na nagraniu samochodową kamerą kierowcy najwyraźniej uznali, że dziewczynka nie jest osobą "wchodzącą". Dorośli zachowali się źle, dziecko - wzorowo.
Pierwszy raport o mikromobilności z danymi o hulajnogistach zaprezentowały władze Warszawy. Liczba użytkowników tych pojazdów sięga 100 tys. Znamy najbardziej popularne trasy i pory ich podróży. A także, jak duża w tej grupie jest skłonność do nierespektowania zasad.
Mieszkańcy górskich rejonów mają dość turystów, którzy zimą nie mogą podjechać pod wzniesienie, przez co tworzą się korki. Chcą wprowadzenia obowiązku poruszania się zimą na oponach zimowych. A gdyby tak w całym kraju trzeba było jeździć na zimówkach?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.