Ostatni kwartał 2022 r. przyniósł symboliczny, ale pierwszy od blisko 7 lat kwartalny spadek nominalnych cen mieszkań - wynika z najnowszego Kwartalnika Mieszkaniowego Otodom i Polityki Insight. A co eksperci przewidują w 2023?
- Utrudnimy hurtowe zakupy mieszkań. Fundusze utrudniają zaspokajanie własnych potrzeb mieszkaniowych - mówi rząd. To nieznajomość tematu i szukanie kozła ofiarnego. Jest dokładnie odwrotnie, a jednym z największych funduszy jest... państwowy Polski Fundusz Rozwoju.
Klasa średnia praktycznie utraciła szanse na bilet do "wyścigu po własność". W ciągu następnych kilku lat wzmocni się jednocześnie proces powrotu młodych profesjonalistów do miejscowości rodzinnych - przewidują eksperci rynku mieszkaniowego.
Ceny mieszkań w 2023 r. według analityków i deweloperów: raczej nie będzie szalonego wzrostu, jaki miał miejsce przed pandemią koronawirusa, ale może być drożej niż teraz.
Nowe mieszkania w Płocku kosztują teraz średnio 8 tys. 203 zł za m kw. A te z drugiej ręki - 6 tys. 349 zł. Tak wynika z rankingu opublikowanego przez portal Otodom.pl dla 40 największych polskich miast.
Od kilku dni na jednym z portali ogłoszeniowych widnieją trzy pakietowe ogłoszenia sprzedaży mieszkań. Można kupić 30 lub 70 mieszkań w Warszawie oraz 75 w Żyrardowie. Takie transakcje wcale nie należą do rzadkości, najczęściej jednak zawierane są w zaciszu deweloperskich biur sprzedaży. Dlaczego teraz jest inaczej?
W 2022 r. ceny mieszkań od deweloperów znów mocno wzrosły, i to pomimo załamania w ich sprzedaży. Choć można się pocieszać, że w większości dużych miast podwyżki były wyraźnie niższe od inflacji.
Sprzedaż mieszkań na rynku wtórnym i pierwotnym rok do roku spadła o prawie 40 proc. Ale małe mieszkania nadal schodzą ja świeże bułeczki, a właściciele decydują się na organizowanie licytacji.
Czy kryzys mieszkaniowy to dobry czas dla tzw. fliperów, którzy kupują mieszkania po to, by po szybkim remoncie sprzedać je drożej? Internet zalały reklamy szkoleń, jak zarabiać na nieruchomościowych inwestycjach. Nawet 50 tys. zł na jednym tzw. flipie.
Średnio od 8 do 10 tys. zł trzeba teraz w Opolu zapłacić za metr kwadratowy mieszkania. Choć ceny się obniżają, wielkiego ruchu na rynku nieruchomości nie ma, ponieważ oferta jest dość skromna. Wynajęcie mieszkania w Opolu, zwłaszcza małego, graniczy z cudem.
Rosnące ceny mieszkań w Warszawie sprawiają, że ludzie coraz częściej decydują się na wyprowadzkę pod miasto. Sześć miejscowości jest szczególnie popularnych, w jednej z nich liczba ludności wzrosła prawie dwukrotnie. Czym przyciągają?
Znasz C++? Stać cię na apartament. Źle nie mają też bankowcy, hrowcy i prawnicy. Jak źle wybrałeś zawód, to musisz polubić mieszkanie z rodzicami.
"Epoka lodowcowa" - tak analitycy mówią o sytuacji na rynku kredytów mieszkaniowych, których udzielono aż o 70 proc. mniej niż przed rokiem. Ale jednocześnie sprzedaż mieszkań w Warszawie pod koniec 2022 r... wzrosła. Ceny też. Co się dzieje?
Odpływ klientów kredytowych daje się we znaki deweloperom. Sprzedaż nowych mieszkań spadła o 40 proc. Deweloperzy zareagowali natychmiast, hamując z nowymi inwestycjami. Jak będą reagować w 2023 r.? Przepytaliśmy największych graczy na rynku.
Czy wysokie stopy procentowe i inflacja spowodowały spadek cen mieszkań na rynku wtórnym? Serwisy nieruchomości przebadały lokalne rynki, także szczeciński.
Z jednej strony zapaść na rynku kredytowym i wysokie oprocentowanie, co sprawia, że jest o wiele mniej kupujących, z drugiej - wciąż duża aktywność klientów gotówkowych i szybka reakcja deweloperów, którzy hamują z rozpoczynaniem nowych inwestycji. Czy da się przewidzieć ceny na rynku nieruchomości w 2023 r.?
- Styczeń i luty to miesiące z najwyższymi wynikami wyszukiwań ofert sprzedaży mieszkań - mówi Karolina Klimaszewska, ekspertka Otodom. Z czego to wynika? I czy to także czas, kiedy kupujemy najwięcej mieszkań?
Wciąż mieszkania w Opolu są znacznie droższe niż mieszkania w sąsiednich gminach, w przypadków domów różnica nie jest aż tak duża, a bywa że ceny są bardzo podobne. Na rynku wynajmu najbardziej podrożały mieszkania jednopokojowe.
W Szwecji ceny nieruchomości spadają miesiąc do miesiąca w historycznym tempie. Spadają też ceny mieszkań w Kanadzie, Chinach, Stanach Zjednoczonych. Analitycy Oxford Economics w najnowszej analizie zwracają uwagę, że presja spadkowa może się jeszcze nasilić.
- Popyt na rynku wynajmu znacząco podkręcił ceny. Tempo wzrostów powoli się stabilizuje, ale powrotu do cen z początków roku 2022 nie będzie - mówi Piotr Kula, menedżer ds. rozwoju rynkowego w Rendin Polska, platformie wynajmu mieszkań i domów.
Kupujący nie czują już oddechu konkurencji na plecach. Można na spokojnie przemyśleć zakup, a nawet negocjować ceny. I to zarówno na rynku wtórnym, jak i pierwotnym. Oto dekalog negocjacji!
Ceny mieszkań spadają, ale wciąż są to symboliczne obniżki. Więcej okazji wyhaczyć można na rynku pierwotnym niż wtórnym. "Nie wiem, czy przeciętny Kowalski zdąży kupić coś okazyjnie" - twierdzą jednak eksperci.
Ponad 1000 zł za m kw. - o tyle w ciągu roku wzrosły ceny mieszkań na rynku wtórnym w Kielcach. Tak wynika z raportu serwisu Nieruchomości-online. Masłów to najdroższa podkielecka gmina, jeśli chodzi o działki budowlane, a w Morawicy ceny domów są droższe niż w Kielcach.
Odpływ klientów kredytowych odbija się na działalności flipperów. Trzeba przygotować się na dłuższe wychodzenie z inwestycji i - nierzadko - mniejszy zarobek. Wielu rezygnuje, ale inni nadal prężnie działają. Dariusz Kusper, inwestor ochrzczony królem krakowskiego flippingu: - Wszyscy mówią, że sytuacja na rynku się załamała, a prawda jest taka, że wracamy do normy.
Różnice między cenami nieruchomości w miastach wojewódzkich oraz w gminach ościennych są coraz mniejsze. W listopadzie kupujący mieszkanie w Rzeszowie musieli zapłacić średnio 7713 zł za metr kw. Niewiele taniej było w Krasnem czy Trzebownisku. A w Boguchwale średnie stawki były nawet wyższe.
17,2 tys. zł - tyle kosztuje metr kwadratowy mieszkania w Sopocie na rynku wtórnym. Nadmorski kurort to najdroższe miasto w Polsce.
Zrośnięcie ze sobą rynku mieszkaniowego i kredytów hipotecznych odbija się mocną czkawką: deweloperzy mniej sprzedają i budują, bo stracili klienta, który przychodził do nich z pożyczonymi pieniędzmi. A ceny ani drgną. Istnieje jednak wyjście z tej sytuacji - mówią o tym Donald Tusk i Jarosław Kaczyński.
Klarują się wstępne założenia programu kredytów na 2 proc. Oprocentowanie nie będzie stałe, a zdolność kredytowa liczona tak, jakby stopy wzrosły o 5 pkt proc. Dla osób, które skorzystają z takiego prezentu, to może być finansowa pułapka.
Małe mieszkania w Poznaniu jako jedyne cały czas drożeją. Do tego stopnia, że przez ostatni rok nowe kawalerki w Poznaniu podrożały o ponad 30 proc.
Przy ul. Prószkowskiej w Winowie powstaje 150 nowych mieszkań. Najemcy mogą liczyć na dofinansowanie do czynszów, które będą wynosić około 20 zł za m kw. Ratusz przygotował punktację, która zdecyduje o przyznaniu lokalu. Wnioski będzie można składać już od najbliższego poniedziałku (28 listopada).
W deweloperskich biurach sprzedaży jest dzisiaj nie tylko czas na wypicie kawy, ale i negocjowanie cen. Sprzedawcy stoją w oknach i wyczekują klientów. A tych brak. Polacy tracą zdolność kredytową, a ci, którzy jeszcze ją mają, mówią wprost: "boimy się".
Popyt na nieruchomości luksusowe z każdym rokiem rośnie. Nabywców nie przerażają ceny, które przekraczają nawet 50 tys. zł za m kw. Płaci się za piękny widok za oknem, za prestiż i adres, który jest potwierdzeniem przynależności do wyjątkowo elitarnego grona.
Ceny mieszkań w Opolu systematycznie rosną, a rynek najmu jest właściwie tylko teoretyczny. Przyszły rok z pewnością nie przyniesie poprawy. Co więcej, może pojawić się zjawisko masowego wyprzedawania mieszkań, ponieważ właścicieli nie będzie stać na ich utrzymanie.
W wynajmowaniu mieszkań nie ma nic złego, ale pytanie brzmi: skąd przyszli emeryci wezmą na to pieniądze. Tymczasem państwo polskie swoją polityką właśnie na wynajem skazuje wiele młodych osób, a odwrócenie skutków tego rozwiązania może okazać się bardzo trudne.
Za przeciętną pensję w Warszawie można kupić tylko 0,59 m kw. mieszkania. To regres do poziomu z 2011 roku. A będzie jeszcze gorzej.
Mieszkań na sprzedaż rynku pierwotnym czeka ponad 16 tys., jednak chętnych nie widać. Od lipca do września w Warszawie sprzedano jedynie 2102 mieszkania. Mimo tych wyników cena za metr kwadratowy w stolicy utrzymuje się na tym samym poziomie.
Gdyby nie my, te mieszkania nie pojawiłyby się na rynku - przekonuje przedstawiciel firmy Heimstaden, która zasiedla swoje pierwsze w Warszawie osiedle mieszkań na wynajem. Kupiła już w stolicy blisko dwa tysiące mieszkań. Rząd zapowiada podatek od takich hurtowych zakupów.
Szef KNF powiedział, że "nie myśli", żeby to regulacje i stopy procentowe spowodowały spadek zainteresowania kredytami hipotecznymi. Janek i Grażyna myślą inaczej. A ja podzielam ich pogląd.
Od kilku miesięcy biura nieruchomości notują wyraźny spadek popytu na mieszkania. Część pośredników z powodu odpływu klientów skupiła się bardziej na rynku najmu niż sprzedaży. Wiele firm już musi ciąć koszty, by utrzymać się na rynku.
- Pierwotny rynek mieszkaniowy spada w przepaść - mówi obrazowo o kredytach mieszkaniowych analityk. Deweloperzy narzekają na nadmierne - ich zdaniem - obostrzenia, a nadzór finansowy odpowiada im: - Tnijcie swoje marże.
Copyright © Agora SA