8 grudnia 2023 roku nasz świat się wywrócił do góry nogami - opowiada Karolina Motylińska z Izbicy Kujawskiej. Tego dnia jej syn Jakub był w szkole i wydawało się, to będzie dzień jak co dzień. Jednak w pewnej chwili źle się poczuł.
Około 3 milionów Polek choruje na endometriozę. Mówią, że odebrała im życie, kobiecość, skazała na izolację i ogromny ból. Cierpiały całymi latami, nie wiedząc, co im jest. By pomóc takim pacjentkom w diagnostyce i leczeniu, grupa specjalistów powołała we Wrocławiu Instytut Endometriozy.
U Kajetana zdiagnozowano ostrą białaczkę limfoblastyczną. - Zrobił tak: poszedł do szpitala, żeby się leczyć, wyleczył się, wyszedł ze szpitala, żyje i działa - opowiada jego mama. Jej zdaniem, właśnie takie zadaniowe podejście jest bardzo ważne. Rodziców oczywiście też to dotyczy.
Zbadali szpik, Maciek miał 90 proc. blastów, czyli nieprawidłowych krwinek białych. Ich obecność oznacza białaczkę. - Rozmawiałam z innymi rodzicami, ich dzieci miały np. 40 proc. blastów - opowiada mama chłopca. Teraz przed nimi ostatni protokół chemioterapii.
Teraz Lea jest 49 dni po przeszczepie - słyszę, gdy dzwonię do jej mamy, Katarzyny Kirskiej. W tle słychać też rozgadaną, pełną werwy czterolatkę, nie daje nam porozmawiać: mówi, śpiewa, zagaduje mamę.
Chłopiec zmaga się z przewlekłą chorobą neurologiczną, w wyniku której stracił wzrok. Jest też uczulony na sierść zwierząt. Marzenie o psie wydawało się więc nierealne. A jednak dobrzy ludzie pokazali, że wszystko jest możliwe.
Kiedyś, gdy Oskar miał atak, mama kładła się na nim, żeby własnym ciałem powstrzymać go przed zadawaniem sobie bólu. Dziś syn jest większy i cięższy. - I mogę już tylko czekać - mówi.
Znaleźć rodzinę zastępczą dla dziecka nie jest łatwo. A jeśli to dziecko jest bardzo chore, potrzeba wiele szczęścia. Już się wydawało, że Natalce się udało. Ale trzeba zaczynać od początku.
Braster był nadzieją diagnostyki w onkologii - miał uprościć wykrywanie raka piersi, i to na wczesnym etapie. Do producenta puka jednak komornik, który chce zlicytować siedzibę i zakład produkcyjny.
Mężczyzna zemdlał w domu. Karetka zabrała go do szpitala, gdzie następnego dnia bezskutecznie szukała go rodzina. Wezwano na pomoc policję.
Przypominamy, gdzie w Bydgoszczy można poszukać pomocy medycznej w nagłych przypadkach podczas świąt i dni wolnych.
Trzy razy dzwoniłem na 112 i nic. Po czwartym telefonie nie było już co zbierać. Pacjentka zmarła. "Nie znamy przyczyny zgonu, możemy zrobić sekcję zwłok. Nie? To proszę podpisać, że pan nas nie pozwie". Podpisałem.
Czasem mówi im wprost: "Jak umrę, macie się nie przejmować. Pochowacie mnie i już, będzie pogrzeb. Będzie trochę smutno, ale minie tydzień, dwa, i macie się bawić, chodzić do szkoły". A dzieci Teresa ma sześcioro.
Osłabiona chorobą, w bólu, w październiku pojechała do kliniki ajurwedy w Indiach. Ewa dowiedziała się, że niedaleko są słonie trzymane na metrowych łańcuchach. Zaczęła pisać maile, dopytywać, czy nie można inaczej. Nie spoczęła, zanim nie zyskała pewności, że te warunki są chwilowe.
- Chorzy na covid trafiają do izolatek na innych oddziałach. Wszystkie łóżka zakaźne są już zajęte. - A to dopiero początek sezonu zachorowań - ostrzega rzecznik ostrowskiego szpitala.
9-letnia Kasia Kośmider wraz ze swoją rodziną sprzedawała przetwory na ulicy w Sosnowcu. Dziewczynka zbiera pieniądze na konieczną operację. Po jednym poście o sprzedaży w kilkanaście godzin udało się zebrać całą kwotę.
Koniec zbiórki na ratowanie małego Janka spod Olsztyna
Zwolnienia lekarskie w województwie Lubuskim objęły łącznie łącznie ponad 6 mln dni. Więcej, bo ponad 3,5 mln dni, na zwolnieniach spędziły kobiety.
Paweł Janowiak zbiera pieniądze na leczenie swojego rocznego syna. Właśnie przejechał w tym celu całą Polskę.
Dwa miliony Polaków cierpi na przewlekłą obturacyjną chorobę płuc (POChP) - wynika z oficjalncyh statystyk. Nie wszyscy są jednak tego świadomi. A choroba skraca życie o 10-15 lat.
Zawsze zostaje niepewność, czy podjąłem dobrą decyzję, czy to był ten moment, może jeszcze trzeba było coś zrobić, jeszcze walczyć? Wyrzuty sumienia siedzą w głowie, bo nie da się tego już odwrócić. Pojawia się wypalenie zawodowe, alkoholizm, narkomania. Są też samobójstwa. Tak, śmierć to nasze życie.
Dr Piotr Krawczyk, lekarz zakaźnik ze szpitala im. Biegańskiego w Łodzi, nie ma wątpliwości, że dane sanepidu są zaniżone i w rzeczywistości przypadków legionelli w regionie było więcej.
Nowy potencjalny antybiotyk, clovibactin, skutecznie zabija oporne na leki bakterie Gram-dodatnie. Do tej pory żadna z nich nie rozwinęła przeciwko niemu oporności.
Wyniki badań z udziałem myszy zapowiadają się obiecująco. Jednak zanim naukowcy będą mogli odtrąbić sukces, preparat musi przejść wszystkie fazy badań klinicznych.
W najbliższą sobotę, 5 sierpnia gorzowianie będą mieli okazję, by zarejestrować się jako dawcy szpiku. Fundacja DKMS, zajmująca się walką z nowotworami krwi i chorobami układu krwiotwórczego, objęła opieką 47-letniego Norberta, mieszkańca naszego miasta.
Na świecie powstały już tysiące nieuczciwych klinik, które oferują terapie komórkami macierzystymi na niemal wszystkie choroby, od autyzmu po porażenie mózgowe.
Uwielbiamy jagody - i słusznie. Jak inne owoce są źródłem witaminy C i błonnika, który wspomaga pracę jelit i jest pokarmem dla mieszkających w nas dobrych mikrobów. Jednak z leśnymi jagodami, których nie umyliśmy przed zjedzeniem, możemy zjeść larwy tasiemca bąblowca.
Aneta Kulczycka z Rybnika zbiera pieniądze na konsultację i leczenie w Stanach Zjednoczonych, bo w Polsce nie ma dla niej ratunku. Rok temu usłyszała diagnozę: rak szyjki macicy. Kilkanaście dni temu pojawiły się przerzuty.
Komunikat Głównego Lekarza Weterynarii wskazuje na wirusa ptasiej grypy, ale nadal oczekujemy na szczegółowe wyniki badań materiału genetycznego z Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach. Najważniejsze będzie ustalenie, co to dokładnie jest za wirus - mówi dr Dorota Stankiewicz, zastępczyni wojewódzkiego lekarza weterynarii w Bydgoszczy.
Światowej sławy piosenkarka pop Madonna znalazła się na oddziale intensywnej terapii. Jej menadżer podał jako powód "poważną infekcję bakteryjną". W związku z chorobą artystki przełożono jej trasę koncertową.
W 15 na 19 próbek chorych kotów z różnych części Polski wykryto wirusa ptasiej grypy. Pochodzą z Gdańska, Gdyni, Pruszcza Gdańskiego, Lublina, Bydgoszczy i Poznania - poinformował w środę Główny Lekarz Weterynarii. Specjaliści podkreślają: wciąż nie ma mowy o epidemii.
Przypadki nagłej choroby kotów z Bydgoszczy są sprawdzane przez Państwowy Instytut Weterynaryjny w Puławach. Od kilku dni z całego kraju płyną doniesienia o zgonach zwierząt. Komunikat głównego lekarza weterynarii wskazuje na wirus ptasiej grypy. Tylko w województwie kujawsko-pomorskim w tym roku stwierdzono aż 14 ognisk ptasiej grypy.
"Trzy apteki i żadnego płynu dezynfekującego nie było. Kociarze wszystko wymietli" - komentuje Maria. Jerzy kupił płyn do mycia toalet, który ma zabijać bakterie i wirusy. Właściciele kotów bronią się przed groźną chorobą wywołaną przez wirus grypy.
Chorują zarówno koty trzymane w domach, jak i zwierzęta wychodzące na spacery, koty żywione suchą karmą i surowym mięsem. Internauci przygotowali ankietę i próbują ustalić, czy jest coś, co łączy wszystkie te przypadki.
Z całej Polski dobiegają niepokojące doniesienia o niezidentyfikowanej chorobie wśród kotów. U zwierząt zaobserwowano objawy neurologiczne i oddechowe. Śmiertelność jest wysoka. Lekarze weterynarii wciąż szukają przyczyn choroby.
Media społeczenościowe informują o tajemniczej chorobie kotów. Właściciele panikują, a służby weterynaryjne studzą nastoje. Zastępca Głównego Lekarza Weterynarii mówi o "niefrasobliwym ferowaniu niczym niepopartych osądów w przestrzeni publicznej".
W najbliższy weekend fundacja StwardnienieRozsiane.Info weźmie udział w Strefie Społecznej w ramach Święta Wolności i Solidarności w Gdańsku. W sobotę, 3 czerwca, w południe odbędzie się debata na temat problemów osób z niewidocznymi niepełnosprawnościami.
W pierwszym kwartale 2023 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych sprawdził ponad 117 tys. zwolnień lekarskich. Inspektorzy zakwestionowali wypłaty chorobowego na 6,8 mln zł, a łączna kwota cofniętych lub obniżonych świadczeń przekroczyła ponad 45 mln zł.
Mimo nowoczesnych metod diagnostyki i leczenia chorowanie potrzebuje werbalnego wsparcia i mapy kreślonej słowami. Od tych słów tak wiele zależy - przekonują twórcy medycyny narracyjnej, której założenia, mam nadzieję, z coraz większą siłą przenikają do świadomości pracowników ochrony zdrowia i pacjentów. Bez porozumienia trudniej się choruje i trudniej się leczy.
Pacjenci ze skierowaniem do dermatologa muszą czekać na zapisanie na wizytę do przyszłego roku. Tak jest w Kaliszu. W Poznaniu czeka się "tylko" kilka tygodni. NFZ i poradnie tłumaczą to brakiem specjalistów.
Copyright © Agora SA