W Sosnowcu wybudowano nowe osiedle przy ul. Naftowej. Miasto przeprowadziło casting na najemców, m.in. preferując konkretne zawody. Wiadomo już, że zamieszkają tam: jeden lekarz, sporo pielęgniarek, ale już niewielu nauczycieli.
Od najmu do własności. "Bezpieczny kredyt 2 proc." umożliwił wielu osobom pójście na swoje. Rata preferencyjnego kredytu pod koniec 2023 roku była niższa niż koszt najmu średnio - w zależności od miasta - od 83 do nawet 517 zł.
- Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że najem nie jest wielką filozofią. Jaki to problem zrobić zdjęcia telefonem, wystawić ofertę na portal ogłoszeniowy i dać klucze najemcy, który pierwszy położy pieniądze na stole? Proste, prawda? Niestety diabeł tkwi w szczegółach, które przesądzają o dwóch najważniejszych sprawa związanych z najmem: bezpieczeństwie i rentowności - mówi Wyborcza.biz Dariusz Kłosiński, właściciel Fiesta Zarządzanie Najmem. Firma zarządza 3 tys. mieszkań na wynajem.
Na rynek najmu powróciły spadki stawek czynszów. Właściciele mają coraz większy problem ze znalezieniem lokatorów, a lokatorzy mogą przebierać w ofertach. Czy to oznaka nadchodzącego kryzysu dla osób inwestujących w najem?
"Bezpieczny kredyt 2 proc." miał być rozwiązaniem przeznaczonym wyłącznie dla osób, które kupują pierwszą nieruchomość na własne cele mieszkaniowe. Furtka w ustawie pozwala jednak nabyć mieszkanie i je wynająć bez utraty dopłat.
Na rynku najmu ruch znacząco wyhamował. Ma to odbicie w czynszach. Stawki po miesiącach systematycznych wzrostów, zaczynają spadać. Tym samym maleje też rentowność inwestycji w najem.
Niemal rok temu opisywaliśmy historię Patryka Szulczewskiego, który wynajmował mieszkanie w Lesznie. Właściciel lokalu odciął mu prąd, wodę, internet, a następnie wyłamał zamki, by dostać się do środka. Sprawą zajął się sąd i wydał już wyrok.
Latem studenci strajkowali, by zwrócić uwagę na coraz trudniejszą sytuację finansową. Jesienią okazało się, że faktycznie zabrakło miejsc w akademikach, co niektórych zmusiło do... spania w bibliotece. Uczelnia próbuje wyjść z sytuacji z twarzą, ale jej pomysły młodych nie przekonują.
Opolski TBS w Winowie finalizuje budowę mieszkań na wynajem z opcją dojścia do własności. Wolnych jest jeszcze 60 lokali. - Prace budowlane są już na ukończeniu. Mieszkania będą w standardzie "pod klucz" - mówi prezes OTBS Tomasz Maciaś.
Marta, samotna matka dwójki dzieci, ponad miesiąc szukała mieszkania na wynajem. Odbijała się od drzwi, bo właściciele mieszkań bali się, że nie będzie opłacać czynszu. Podobny problem ma Wioleta. Mówi wprost, że jeśli nie znajdzie lokum, będzie bezdomna.
Wiosną lokal będzie jeszcze pusty, ale twórczyni Prochowni Żoliborz obiecuje stanąć na rzęsach, żeby udało się go otworzyć na wakacje. Umowę ma podpisać na trzy lata.
Złe wieści dla właścicieli mieszkań na wynajem dotyczą podatku od nieruchomości i PIT/CIT. Skutki większego ciężaru podatkowego mogą odczuć też najemcy.
- Myślałam, że reprywatyzacja się skończyła i takie sytuacje już się nie zdarzają - mówi mieszkanka domu na Ochocie. Pełnomocnik spadkobierczyni dawnego właściciela zażądał wyprowadzki, potem przysłał do niej firmę specjalizującą się w eksmisjach. Mimo braku wyroku eksmisyjnego.
Biurowce w Łodzi. Kompleks Monopolis przy ul. Kopcińskiego to nie tylko popularne restauracje, scena i galeria, ale też przestrzenie biurowe pod wynajem, które mieszczą się w nowoczesnej wieży. Właśnie poznaliśmy nowego najemcę.
Okazuje się, że fiskus stosuje różne interpretacje w stosunku do osób wynajmujących mieszkania. Jedni wynajmujący będą więc musieli zapłacić dodatkowy podatek, inni będą z niego zwolnieni.
- Nie wyobrażamy sobie przychodzić sobie do Prochowni, jeśli będzie prowadził ją ktokolwiek inny niż przez ostatnie lata - mówili uczestniczący w spotkaniu przed słynnym lokalem mieszkańcy Żoliborza. Zapowiedzieli też kolejną petycję do władz Warszawy.
Za sprawę Prochowni w parku Żeromskiego urzędnicy miasta powinni przeprosić. Szczególnie mieszkańców Żoliborza. Zabrali im miejsce, które lubili, i postanowili je umeblować na nowo. Skutki są opłakane: lokal nie działa i nie wiadomo, kiedy znów będzie działać.
Stawki najmu mieszkań rosną w szybkim tempie. Średnio rok do roku jest drożej o 28 proc. Wpływ na to ma wzmożony popyt, galopująca inflacja i wzrost rat kredytów. Właściciele reagują, zapowiadając podwyżki. Nie mogą jednak podnosić czynszu kiedy chcą i o ile chcą.
Władze Warszawy obiecywały zmiany w zasadach dzierżawy lokali latem, gdy zrobiło się głośno o problemach z umowami właścicieli popularnej Prochowni i baru U Araba na Żoliborzu. Jest projekt, dzięki któremu przedsiębiorcom ma być łatwiej o umowy bezprzetargowe i podpisywane na dłużej niż 3 lata.
Zalegający z czynszem lokator to nie tylko problem dla właściciela mieszkania. Jeśli sąd orzeknie nakaz eksmisji do mieszkania socjalnego, a gmina takiego lokalu nie jest w stanie zapewnić, musi wypłacić właścicielowi odszkodowanie.
Drzwi do lokalu zamknięte, przed budynkiem brakuje girland oświetlenia i ogrodowych mebli. Od kilku dni lokal w parku Żeromskiego nie działa. Najemca zapewnia, że działalność przywróci w ciągu miesiąca.
Napływ uchodźców oraz malejąca zdolność kredytowa Polaków to główne powody ożywienia na rynku najmu w pierwszym półroczu tego roku. W ciągu sześciu miesięcy stawki za mieszkania wzrosły od 18 proc. w Warszawie do nawet 40 proc. w Gdyni. W Rzeszowie podwyżka wyniosła 33 proc.
Temat konkursu na dzierżawę Prochowni wychodzi daleko poza Żoliborz. Spotykamy tu nie tylko powiązane ze sobą spółki, które stawiają na biznes w parkach, ale też wspólniczkę zamordowanego przed laty polityka, skazaną za oszustwa przy przetargach na miejskie lokale.
Od przyszłego roku ma obowiązywać zakaz odliczania amortyzacji przy zakupie mieszkania. Polacy zasypują skarbówkę pytaniami.
Seria podwyżek stóp procentowych sprawiła, że kupno mieszkania na kredyt i przeznaczenie go na wynajem z myślą o tym, że to najemcy będą pokrywać raty, przestaje być aktualne. W zależności od lokalizacji do takiego interesu trzeba dopłacić od 100 do nawet 2,5 tys. zł miesięcznie.
Sytuację na rynku najmu można określić jako katastrofalną z punktu widzenia m.in. młodych osób. Kłopoty mają także ukraińscy uchodźcy. Wzrost czynszów jest bowiem bezprecedensowy.
Napływ uchodźców z Ukrainy do Polski wpłynął na zainteresowanie ofertami wynajmu mieszkań, domów i pokoi. Tak też jest w Toruniu.
- Mieszkania na wynajem znikają na pniu. Każdą ofertą zainteresowanych jest kilkunastu potencjalnych najemców - mówi Dawid Głowacki z Advestor Premium House. Widać też wzrost cen. W Poznaniu najbardziej podrożał najem mieszkań dużych, trzypokojowych.
Napięcie między Ukrainą a Rosją może się odbić na rynku nieruchomości w Polsce. Scenariuszy może być co najmniej kilka. Ręce zacierają właściciele mieszkań przeznaczonych na wynajem. Im odpływ Ukraińców w pandemii mocno dał się we znaki.
Z końcem października rozpocznie się poszukiwanie najemców dla części powierzchni EC1. Klimatyczne kawiarnie i restauracje, salony usługowe, a nawet pokoje hotelowe. Tak malują się plany. Pytanie - czy znajdą się chętni.
Jeśli wynajmujemy mieszkanie, chcemy mieć poczucie bezpieczeństwa. Uczciwy najemca również chce być zabezpieczony
Podwyżka będzie już w 2022 r. i to bez okresu przejściowego. Szykuje się jednak protest. Czy rząd się ugnie?
- Decyzja rządu oznaczać będzie podwyżki cen wynajmu. Właściciele, którzy nagle będą musieli płacić wyższe podatki, przerzucą dodatkowe koszty na najemców - twierdzą eksperci. Oto wyliczenia, kto i ile straci na rządowych zmianach.
Wynajmujący mieszkania będą płacić większe podatki. Dzięki temu PiS chce hamować wzrost cen nieruchomości i jednocześnie zwiększać dochody budżetu. Zmiany wejdą w życie bez okresu przejściowego już od 2022 r.
W zależności od budżetu, jakim dysponujemy, różne są możliwości, które oferuje nam rynek nieruchomości. Gdzie w Łodzi może zamieszkać trzyosobowa rodzina, kiedy do wydania ma odpowiednio 250, 500 tys. i milion złotych?
W dniu 31.03.2020 r. została uchwalona i weszła w życie zmiana specustawy dot. COVID-19 w ramach "tarczy antykryzysowej", w której zaproponowano wprowadzenie mechanizmu czasowego wygaszania ("zawieszenia") umów najmu, dzierżawy lub innej podobnej umowy na czas obowiązywania ograniczeń handlu.
Jeśli ktoś ma zbyt duże dochody z wynajmu mieszkań, nie może płacić preferencyjnych podatków. Wyższe opłaty trzeba będzie też ponosić za wynajmowanie pokoi turystom.
Trwa właśnie gorący czas na rynku najmu mieszkań. Lokale rozchodzą się jak świeże bułeczki. Z ust właścicieli pada czasem hasło "najem okazjonalny". Czy jest się czego bać?
Andrzej Duda podpisał kontrowersyjną ustawę o Krajowym Zasobie Nieruchomości. Nowe przepisy pozwalają na przekazywanie lasów pod budownictwo oraz na eksmisję na bruk najemców lokali wybudowanych w rządowym programie "Mieszkanie plus".
Copyright © Agora SA