- Urzędnicy zasłaniają się ochroną danych osobowych, a przecież RODO zmarłych chyba nie dotyczy - żaliła się pani Hanna. W końcu udało się jej pomóc.
Minister zdrowia złamał przepisy dotyczące ochrony wrażliwych danych osobowych, a Urząd Ochrony Danych Osobowych i prokuratura milczą. To kolejny przykład ignorowania przez władzę przepisów, do których reszta musi się stosować.
Dziś, w trzeciej dekadzie XXI wieku, naszym życiem rządzą dane. Jeszcze nigdy nie były one tak cenne. Nawet wielkie firmy nie zawsze sobie radzą z ich ochroną, ale wiele zależy od nas. Oto siedem prostych porad od Rafała Pikuły.
Cezary Chudek, technolog z kwidzyńskich zakładów papierniczych, pozwał pracodawcę o mobbing. Broniąc się przed zarzutami, MM Kwidzyn wykorzystała dane wrażliwe o stanie zdrowia żony i dzieci pracownika. Dane, które pan Cezary musiał udostępnić Zakładowemu Funduszowi Świadczeń Socjalnych. Stanowisko UODO i ekspertów jest jasne: to niedopuszczalne.
- Student poza swoimi decyzjami otrzymał decyzję innego studenta, np. o przyznaniu stypendium czy akademika. To była pierwsza taka sytuacja. Dokładamy wszelkich starań, żeby się nie powtórzyła - mówi rzeczniczka Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.
"Prezydent Wrocławia mija się z prawdą, a dyrektor Świerczewski nieuprzejmie ze mną rozmawiał" - relacjonuje pan Jerzy, którzy dzień wcześniej zwrócił uwagę Jackowi Sutrykowi na stan opieki w MOPS-ie. Prezydent polecił mu się umyć i w swojej obronie wyciągnął dane o pacjencie.
Praworządność to nie tylko sądy i prokuratura. Kto obserwuje, co się dzieje w ochronie konsumenta czy danych osobowych
Już wkrótce wyłudzenie kredytu na cudzy PESEL może być praktycznie niemożliwe. Powstaje centralna baza numerów, w której będzie można zastrzec swoje dane.
Komendant główny policji został ukarany za ujawnienie danych osobowych. Na posiedzeniu sejmowej komisji policja podała, pod jakim adresem mieszkają bliscy Bartosza Sokołowskiego, który zmarł po policyjnej interwencji w w Lubinie.
Informacja znalazła się na rozpisce sporządzonej przez pielęgniarki. Była napisana drobnym makiem, ale mógł ją przeczytać każdy, kto przechodził szpitalnym korytarzem.
Rząd otrzyma do ręki narzędzie, w którym będą wszystkie dane o obywatelach. Wszystko w jednym miejscu. Od informacji o statusie majątkowym, zdrowiu, podejściu wyborców do religii - informuje "Dziennik Gazeta Prawna". Afera Pegasusa przy tym to mały pikuś.
Wczesne rozpoczynanie "życia cyfrowego" nieletnich powinno być przedmiotem ochrony prawnej
Czy udostępnianie w sieci zdjęć USG płodu dziecka może spowodować uszczerbek w więzi między matką a dzieckiem?
Nadzorowany przez rząd "operator narodowy" ma przejąć kontrolę nad internetem i telefonią komórkową. Istniejące obecnie sieci GSM będą mogły świadczyć usługi tylko za jego pośrednictwem. Podobne rozwiązania funkcjonują już w Rosji, w Korei Południowej i państwach arabskich.
Przyszły szef do przyszłego pracownika: Albo zrezygnujesz z ochrony danych osobowych, albo cię nie zatrudnię. I już po RODO
W Rosji istnieje gęsta sieć nadzoru nad obywatelami, ale również lukratywny czarny rynek prywatnych danych, który może obrócić się przeciwko Kremlowi.
O wyjaśnienie wycieku informacji Rzecznik Praw Obywatelskich zwrócił się do Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Prezes urzędu odmówił zajęcia się sprawą. Dlaczego?
Facebook w ogłoszeniach wykupionych w papierowych gazetach przedstawia się jako obrońca drobnego biznesu: wykrada dane internautów, by je temu biznesowi odsprzedawać
Putin do kamer na każdej klatce schodowej i w każdym wagonie sypialnym właśnie dorzuca dane biometryczne, genetyczne, próbki głosu i dostęp do kont bankowych
Francuski regulator ochrony danych osobowych nałożył na Alphabet, spółkę matkę Google'a, 100 mln euro kary za śledzenie użytkowników przy pomocy plików cookie bez ich zgody. Za to samo ukarał Amazona na 35 mln euro.
Władze Wasilkowa twierdzą, że radny Sebastian Ptaszyński najpierw bezprawnie zabrał, a potem oskarżył gminę o udostępnianie danych. - Nie wykradłem dokumentów - odpiera zarzuty Ptaszyński.
Kierowcy Ubera z Wielkiej Brytanii pozwali firmę na podstawie RODO. Chcą wiedzieć, według jakich zasad algorytm przydziela im kursy. Precedensowa sprawa może zwiększyć przejrzystość pracy platformowej milionów ludzi w Europie.
Możesz zażądać od Poczty Polskiej usunięcia swoich danych, bo nie ma ona prawa do ich przetwarzania. Jak to zrobić? Tłumaczą eksperci fundacji Panoptykon
Prezydent Szczecina Piotr Krzystek: "Analizujemy tę dziwną sytuację. Nie wyobrażam sobie, abyśmy mieli udostępniać jakiekolwiek dane na podstawie zwykłego maila". Burmistrz Goleniowa Robert Krupowicz: "Odmawiam przekazania spisu wyborców".
Nazwiska i adresy domowe mieszkańców Gniezna i powiatu, którzy przebywają na kwarantannie, znalazły się w sieci. Tamtejszy sanepid zawiadomił prokuraturę.
O rozwoju epidemii można informować na dwa skrajne sposoby: nie mówić, że współpracownik jest nosicielem wirusa, lub podawać o zakażonym zbyt wiele informacji, łącznie z tym, w jakich stosunkach pozostaje z żoną lub partnerem. - Gdzieś pomiędzy tymi sytuacjami jest punkt, który musimy wyważyć - mówi Wojciech Wiewiórowski, Europejski Inspektor Ochrony Danych.
Rodzice uczniów ze Szkoły Podstawowej nr 2 w Gdańsku chcieli usprawnić wydawanie dzieciom obiadów i zgodzili się na wprowadzenie systemu identyfikacji biometrycznej na szkolnej stołówce. Tymczasem Urząd Ochrony Danych Osobowych uznał to za naruszenie RODO i nałożył na szkołę 20 tys. zł kary.
Centralne Biuro Antykorupcyjne opublikowało materiały ze śledztwa dotyczącego willi w Kazimierzu, która jakoby należała do Jolanty i Aleksandra Kwaśniewskich. Upubliczniło nagrania z podsłuchów, w tym dane osobowe, adresy.
Jako Polacy uwielbiamy nadużywać słów "inwigilacja" i "cenzura" internetu. Każdą próbę uregulowania czegokolwiek w sieci przepuszczamy przez filtr tych dwóch pojęć. Rozmowa z Maciejem Kaweckim
Przez pięć lat Wielka Brytania nie informowała państw członkowskich Unii Europejskiej o przestępstwach, które popełnili ich obywatele mieszkający na Wyspach. Natomiast od maja ubiegłego roku brytyjskie służby tuszowały skandal. Może to zaszkodzić pobrexitowym negocjacjom w zakresie bezpieczeństwa
14 września w Polsce zacznie obowiązywać unijna dyrektywa PSD2. Daje ona dostęp do informacji na naszym rachunku bankowym innym niż bank podmiotom gospodarczym, np. firmom pożyczkowym. Już dziś to rozwiązanie budzi niepokój.
Najważniejsze doniesienia polskich i zagranicznych mediów. Brytyjskie linie lotnicze mogą zapłacić nawet 183 mln funtów kary za wyciek danych 500 tys. osób. Z kolei HBO zapowiedziało uruchomienie kolejnego serwisu VOD.
Irlandzka Komisja Ochrony Danych prosi Facebooka o wyjaśnienie, na czym dokładnie ma polegać plan integracji Messengera, Instagrama i WhatsAppa. Z kolei Apple boryka się z problemami z bezpieczeństwem - okazało się, że funkcja grupowych rozmów wideo FaceTime miała potężną lukę w zabezpieczeniach.
Chiński wielki biznes technologiczny i jego ambicje budzą na świecie coraz większe obawy. Być może to tylko amerykański lobbing, ale działa - i kolejne państwa odwracają się od Huawei.
Zbyt wiele instytucji i firm ma dostęp do bazy PESEL, która gromadzi dane osobowe Polaków. Ministerstwo Cyfryzacji nie wprowadziło jasnych zasad udzielania dostępu do bazy PESEL i nie sprawdza, w jakim celu pobierane są dane o nas.
Zapraszają na pokazy garnków, darmowe badania, albo mówią, że właśnie wygrałeś konkurs. Wspomnienie telemarketerowi o RODO nie rozwiązuje problemu uporczywych telefonów na dłużej. Receptą może być jednak skarga do Urzędu Ochrony Danych Osobowych, którą można wysłać nawet przez internet.
Za wyciek danych z niemal 50 mln kont użytkowników Facebooka portalowi Zuckerberga może grozić kara grzywny w wysokości nawet 1,63 mld dol. Wszystko dlatego, że do naruszenia bezpieczeństwa doszło już po wejściu w życie RODO.
Wielka reforma ochrony danych osobowych wcale nie wprowadza tak ogromnych zmian w funkcjonowaniu kampanii wyborczej i samych wyborów, jak mogłoby się wydawać. Odpowiadamy na najbardziej nurtujące pytania dotyczące praw wyborców do ochrony swoich danych.
Skaner ciała Naked Labs świetnie się spisuje, tworząc trójwymiarowy model niemal nagiego ciała. Gdzie jednak leży granica intymności w relacji z technologią?
Część usług Google'a rejestruje naszą lokalizację nawet jeśli wyłączamy tę funkcję w ustawieniach telefonu - poinformowała agencja Associated Press. Dotyczy to smartfonów zarówno z Androidem, jak i iPhone'ów.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
