Do trzech lat więzienia grozi korepetytorowi matematyki z Warszawy, który nękał swoją uczennicę. Najpierw wysyłał do niej wiadomości, listy i kwiaty. Ale na prezentach się nie skończyło.
Bydgoska prokuratura bada okoliczności tragicznej śmierci mężczyzny na bydgoskich Kapuściskach. Na widok policjantów strzelił sobie dwa razy w głowę.
- Sytuacja była na tyle groźna, że poszedł siedzieć. Jest podejrzany o stalking - informują bydgoscy policjanci.
- Nie zrobiłem tego, co mi się zarzuca. Musiałbym być skrajnie nienormalny, żeby po wyjściu z więzienia popełniać to samo przestępstwo, za które zostałem już kiedyś niesłusznie skazany - powiedział w sądzie mężczyzna oskarżony o nękanie piłkarek Czarnych Sosnowiec.
Wybuchy złości, wulgarne słowa, komentowanie wyglądu i życia osobistego, niechciany kontakt fizyczny, a także stalking. Pracownicy Mazowieckiego Stowarzyszenia Psychologicznego w Radomiu w proteście przeciw zachowaniom prezesa odeszli z pracy.
Pacjent miał pisać o lekarzu, że jest "półgłówkiem", "nieczułą bestią", że złamał przysięgę Hipokratesa. Zarzucał mu, że odmówił przeprowadzenia operacji ratującej życie. Choć w rzeczywistości chodziło o prosty, korekcyjny zabieg. I się doigrał.
Policjanci z Grójca zatrzymali 48-latka, który jest podejrzany o uporczywe nękanie dwóch kobiet. Najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Grozi mu teraz kara do 8 lat pozbawienia wolności
W Sądzie Rejonowym w Mielcu odbyła się pierwsza rozprawa przeciwko Małgorzacie K., jej córce, również Małgorzacie i synowi Andrzejowi. Są oskarżeni o stalking, czyli kilkuletnie prześladowanie, nękanie, naruszenie godności osobistej i groźby wobec Bożeny Wołowicz.
Na trzy miesiące do aresztu trafił 41-latek zatrzymany przez policjantów w Suwałkach. Mężczyzna podejrzany jest o nękanie byłej partnerki. Doszło do tego, że kobieta bała się wychodzić z domu.
Prokurator generalny Zbigniew Ziobro podjął decyzję o odwołaniu z pełnienia funkcji prokuratora rejonowego w Dębicy. Powodem odwołania były zaniedbania w sprawie uporczywego nękania sąsiadów, do którego dochodziło w latach 2021-2023 w gminie Czarna w powiecie dębickim.
W małej wsi w powiecie dębickim trzyosobowa rodzina przez wiele lat niszczyła życie sąsiadce. Mieli obsesję na jej punkcie. Kobieta w końcu uciekła na drugi koniec Polski. Wówczas ich ofiarą stał się nowy właściciel domu. Aż pewnego dnia wymierzyli przeciwko niemu broń.
Zawodniczki Czarnych Sosnowiec mogą spokojnie przygotowywać się do nowego sezonu. Policja zatrzymała mężczyznę podejrzanego o ich uporczywe nękanie w internecie.
Prokuratura wydała nakaz zatrzymania mężczyzny, który miał nękać w sieci piłkarki Czarnych Sosnowiec, pisząc do nich: "Ty szczekająca k...o", "łykająca spermę zdziro" czy "suko niedorobiona".
Grozili śmiercią, straszyli bronią, rozpędzali samochód i gwałtownie hamowali przed swoją ofiarą, zainstalowali kamerę, by śledzić, co sąsiedzi robią u siebie, uprzykrzali im życie urządzeniem, które reagowało na ruch i emitowało dźwięki wystrzałów. Według prokuratury rodzina K. ze Żdżar pod Dębicą dopuściła się uporczywego nękania sąsiadów, za co grozi osiem lat więzienia.
Do zatrzymania lekarki Małgorzaty K. i jej dorosłych dzieci Małgorzaty i Andrzeja doszło w środę, po tym, jak grozili sąsiadowi bronią. Trzyosobowa rodzina K. ze Żdżar w powiecie dębickim nie wróciła od tamtej pory do domu. Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie, która przejęła dochodzenie, odmawia udzielania informacji. O co chodzi?
Policja zatrzymała w środę trzyosobową rodzinę K. ze Żdżar w powiecie dębickim. Według najbliższych sąsiadów Małgorzata K. oraz jej córka Małgorzata i syn Andrzej grozili im śmiercią. Pokazywali broń lub przedmioty wyglądające jak broń.
Paweł Siennicki, wiceszef Polskich Portów Lotniczych, zrezygnował ze stanowiska. Prokuratura zarzuca mu mu uporczywe nękanie matki własnego dziecka. Chodzi m.in. o wysyłanie wulgarnych SMS-ów i śledzenie kobiety. Znajomy polityków PiS - jak ustalił Onet - pobił też aktora Andrzeja Chyrę.
Fundacja AGA została założona, by uczcić pamięć po zamordowanej Miss Polski Agnieszce Kotlarskiej. W jej ramach ma powstać ośrodek dla ofiar stalkingu. - Chcemy zapobiec kolejnym tragediom - mówi mąż Jarosław Świątek.
Mąż zamordowanej we Wrocławiu miss Polski Agnieszki Kotlarskiej przyznaje, że od lat razem z córką ukrywają się przed światem. Niedawno w bibliotece znaleziono reportaż o zabójstwie z odręcznymi notatkami. Autorka twierdzi, że dopisał je morderca.
Nachodzenie w domu, wydzwanianie do rodziny, śledzenie, wypisywanie do znajomych, a na koniec pomalowanie największego kościoła w mieście w serca, kwiatki i słońca, by udowodnić swoje uczucie. 33-letni mieszkaniec Żyrardowa właśnie został zatrzymany za nękanie i zniszczenie zabytku.
Stalker z Tindera, którego opisała "Wyborcza", został oskarżony przez prokuraturę w Oławie. Nałożono na niego także dozór policyjny i zakaz zbliżania, ale tylko do jednej z ofiar. Pozostałe się tego domagają, bo boją się zemsty.
Prokuratura w Oławie postawiła pierwsze zarzuty stalkerowi z Tindera, którego działalność opisaliśmy na łamach "Wyborczej". Kolejne śledztwa, także we Wrocławiu, nabierają rozpędu.
Tomasza B. policjanci wprowadzili do sali rozpraw w kajdankach. Wyszedł już bez nich. Dziennikarzom pokazał przedramię, na którym wytatuował imię byłej partnerki.
Prywatny detektyw Jarosław Janik jeszcze nigdy nie spotkał kogoś, kto działałby na taką skalę: - Jednocześnie urabiał kilka kobiet i od każdej czerpał jakieś korzyści. Tu mieszkanie, tam auto - mówi.
Mężczyzna wysyłał wiadomości tekstowe do swojej koleżanki, którą się zauroczył, zabiegał o spotkania i nachodził ją w miejscu pracy. Gdy nie osiągnął zamierzonego celu, zaczął grozić kobiecie i jej rodzinie.
Lidia z Gostynia odrzuciła zaproszenie na walentynkową kolację. Prześladowca, którego poznała w internecie, zaplanował zemstę. Zaczaił się zamaskowany przed restauracją, w strzykawce miał żrącą substancję.
Magdalena Majcher będzie gościć w Bikers Bistro w czwartek, 3 listopada. Spotkanie połączone będzie z promocją jej najnowszej książki, "Finalistka".
Gdy w 1996 roku morderca na wrocławskich Maślicach śmiertelnie ugodził nożem Agnieszkę Kotlarską, Miss Polski i Miss International, nie istniało pojęcie stalkingu. - Ta historia jest tym straszniejsza, że i obecnie może się przydarzyć każdej z nas - mówi pisarka Magdalena Majcher.
Przeszło trzy lata nękał mieszkającą w podwrocławskich Świniarach Ukrainkę jej sąsiad Maciej P. Niedawno został skazany na 1,5 roku więzienia bez zawieszenia. Kobieta była wyzywana, obrażana i straszona za każdym razem, gdy spotkali się na ulicy. Dlaczego? Bo jest Ukrainką.
Kontrole z kuratorium, z gminy, z UOKiK, a nawet Rzecznika Praw Dziecka zostały nasłane na prywatną szkołę pod Wrocławiem. Powód? Szkoła odmówiła nauki dwójki niesfornych chłopców, a rodzice odpuścić nie chcieli. Tak właśnie działa SLAPP.
23-letni student z Gdańska za wszelką cenę chciał zdobyć względy starszej od siebie o 17 lat mieszkanki Sopotu. Śledził partnera kobiety, potrącił go samochodem, a nawet groził użyciem maczety. Pobił też znajomego 40-latki, który nie pozwolił mu wtargnąć do jej mieszkania.
Lawina skarg i komentarzy od czytelników ruszyła tuż po opublikowaniu tekstu "Modelka Ruchała remontuje apartament, czyli jak zniszczyć przedsiębiorcę w internecie". Hejt i stalking internetowy to dla niektórych za mało, by zastraszyć podwykonawców. Relacje biznesowe często kończą się groźbą śmierci czy straszeniem zabójstwem dzieci lub wynajęciem bandziorów, którzy załatwią sprawę. Czyżby to była nowa norma na rynku usług? - pisze w komentarzu Małgorzata Kolińska-Dąbrowska, dziennikarka Wyborcza.biz.
Trzy kobiety ze środowiska antyszczepionkowców zostały oskarżone o nękanie wrocławskiej lekarki. Organizowały pikiety pod jej domem i przychodnią, w której przyjmuje. Gdy jeden z lekarzy poprosił manifestantki, żeby nie hałasowały, bo on nie może zbadać dziecka, usłyszał: "Czasem są ofiary w takich działaniach".
Do Sądu Rejonowego w Bydgoszczy wpłynął kolejny akt oskarżenia przeciwko znanemu bydgoskiemu karatece Grzegorzowi C. To już druga sprawa o stalking i groźby karalne, jakie mężczyzna kierował pod adresem swojej byłej partnerki.
Stalker całe życie podporządkował jednemu celowi: dręczeniu Adama. Pisał wiadomości, rozwieszał plakaty, śledził go, nachodził w pracy, zniszczył samochód, zakładał mu fałszywe konta w portalach randkowych. Został już skazany za nękanie, stalking i zniszczenie mienia. I ponownie stanął przed sądem.
Ofiary stalkerów mają zainstalowane na telefonach aplikacje szpiegujące, które często są sprzedawane pod przykrywką narzędzi do kontroli rodzicielskiej.
- Przy przestępstwach takich jak znęcanie się w rodzinie, zgwałcenie, stalking, pobicie albo zabójstwo w rodzinie płeć ma spore znaczenie. Ofiarami tych zabójstw są zdecydowanie częściej kobiety - mówi Aleksandra Mosiołek z Centrum Praw Kobiet w Gdańsku.
Jak informuje policja, 46-latek nękał swoją ofiarę, dzwoniąc do niej o różnych porach dnia i nocy, wysyłając mnóstwo wiadomości mimo jej wyraźnego sprzeciwu oraz nachodząc ją w miejscu zamieszkania.
W urodziny dostała życzenia: "Wszystkiego najgorszego cwana suko. Nie zasłużyłaś na lepsze traktowanie". Chciała zgłosić stalkera na policję, ale usłyszała, że i tak umorzą sprawę.
W piątek (28 maja) przed Sądem Rejonowym w Bydgoszczy miało się odbyć przesłuchanie oskarżonego o stalking bydgoskiego trenera karate, Grzegorza C., i prześladowanej przez niego bydgoszczanki. I kolejny raz się nie odbyło, a ofiara, mimo ustalonego wcześniej zakazu zbliżania się, nadal nie może czuć się bezpiecznie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.