IV. Umiejętność współpracy
Jacek: Jak to mówią politycy zdolność koalicyjna. Otwartość na różne układy biznesowe, partnerskie, koalicje , współprace. Do mnie nie przemawiają, zwłaszcza w odniesieniu do małych i średnich firm, takie określenia jak walka o rynek, przewaga konkurencyjna. Taka nomenklatura zakłada budowanie twierdz, zasieków , okopów, zrywanie sojuszy i zamykanie się na współpracę. Być może, że taki styl jest dobry dla tych którzy już mają dominującą pozycję na rynku.
Maciek: Tak, to strzał w dziesiątkę: zdolność koalicyjna - to na pewno kluczowa zdolność menadżera w nadchodzących latach. Nie ma już chyba takiego sektora gospodarki, którego problematyka w całości może być obsłużona przez jedną małą firmę. Konieczne jest podpieranie się partnerami, którzy nawet czasami mogą być naszą bezpośrednią konkurencją. Co do przewagi konkurencyjnej: coraz częściej jest ona budowana na bazie relacji z klientami, a nie walki z konkurencją. Jest to oczywiste w sektorze usług, w którym pracuję, ale z moich obserwacji, nawet sektor produkcyjny coraz częściej koncentruje się na wybudowaniu relacji z klientami (oczywiście nie mówię tutaj o patologiach!) jako głównej siły rozwoju. Niedoskonały produkt, czy ofertę można łatwo poprawić. Zepsutej relacji z rynkiem nie.
Wszystkie komentarze