
123RF
Od października zeszłego roku przedsiębiorcy nie mogą już składać papierowych sprawozdań finansowych – dopuszczalna jest tylko forma elektroniczna. Chodzi o to, by większość spraw w Krajowym Rejestrze Sądowym można było załatwiać przez internet.
– Można powiedzieć, że zastaliśmy Krajowy Rejestr Sądowy jako papierowy, a chcemy go zostawić jako w pełni cyfrowy. To wielkie organizacyjne przedsięwzięcie związane z wprowadzeniem najnowocześniejszych technologii informatycznych w obszar działania polskiego sądownictwa i obszar obsługi polskich przedsiębiorców – przechwalał się rok temu minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
W wydanym w 2018 r. przez Ministerstwo Sprawiedliwości komunikacie czytamy, że „do korzystania z systemu przez przedsiębiorcę potrzebny będzie kwalifikowany podpis elektroniczny albo podpis potwierdzony profilem zaufanym”.
E-podpis i profil zaufany
Wypróbuj cyfrową Wyborczą
Nieograniczony dostęp do serwisów informacyjnych, biznesowych, lokalnych i wszystkich magazynów Wyborczej
1. Porównanie e-podpisu (certyfikatu kwalifikowanego) z podpisem e-PUAP to tak, jak porównanie mercedesa z syrenką. Podpis e-PUAP nie zapewnia nawet prawidłowego potwierdzenia tożsamości osoby podpisującej, nie mówiąc o takich cechach e-podpisu jak niezaprzeczalność prawna czy zabezpieczenie integralności dokumentu.
2. e-PUAP jest, że tak powiem, nędzną namiastką e-podpisu stworzoną dla osób fizycznych nie będących przedsiębiorcami. Tymczasem próbuje się go wcisnąć wszędzie, również w zastosowaniach ewidentnie dedykowanych przedsiębiorcom. Taką aplikacją jest aplikacja KRS do składania sprawozdań finansowych drogą elektroniczną.
3. Jeśli przedsiębiorcy nie stać na podpis elektroniczny ok. 300 zł na 2 lata i to przedsiębiorcy zarejestrowanego w KRS, to powinien natychmiast zamknąć firmę.
4. Argument o długim oczekiwaniu jest absolutnie chybiony. Wg komunikatu sigillum.pl czas oczekiwania wynosi 2 tygodnie w punkcie rejestracji w Warszawie. Natomiast w innych punktach w Polsce z całą pewnością jest krótszy. Poza tym osoby zarządzające spółkami od dawna (od marca 2018 r.) powinny wiedzieć, że sprawozdania finansowe do wysyłki należy podpisać e-podpisem.
Tak jak napisano w artykule, podpis elektroniczny jest niezmiernie uciążliwy obsłudze. A skoro jest inne rozwiązanie, które w ubiegłym roku z powodzeniem można było zastosować, to nie widzę żadnego sensownego uzasadnienia aby i dokumentów do KRS nie można było składać tą drogą. To nie tylko kwestia niepotrzebnych kosztów, to także kwestia uciążliwości. Czyżby bezpieczeństwo e-PUAP nie było należycie zagwarantowane?!? Dlaczego jako podatnicy mamy płacić dwa razy za to samo?
Nie mogę się z Tobą zgodzić. Abstrachując od jakości i wiarygodności profilu zaufanego, ceny i dostępności podpisu kwalifikowanego, skoro w przepisach jest napisane, że można podpisywać podpisem zaufanym (a jest tak napisane), to usługodawca ma taką możliwość zapewnić. I nie ma żadnego ale.
A tak w ogóle sąd wiadomość, że się nie da ? Ktoś sprawdzał ? Może chwilowo nie działa.
Niezmiernie uciążliwy? Cóż, trudno komentować wypowiedzi osób, które nie znają się na tym o czym piszą.
Widzę, po komentarzach oraz "minusach", że zamiast dyskusji merytorycznej, poprawności logicznej i próby zrozumienia tematu jest szum informacyjny.
Artykuł jest o tym, że podpis z e-PUAP winien być honorowany, a nie jest.
Nie powinien być honorowany, bo e-PUAP nie zapewnia nawet poprawnej autoryzacji składającego podpis nie mówiąc o zapewnieniu pewności, że złożony dokument jest tym, który powinien być (integralność dokumentu).
Proszę zapoznać się dokładnie z cechami e-podpisu i może wtedy przejdziemy w dyskusji z poziomu amatorskiego, na poziom chociaż trochę poważniejszy.
Zmieniło się to, że teraz KRS odmawia zarejestrowania dokumentów podpisanych Profilem Zaufanym co jest o tyle absurdalne, że PZ został stworzony i wypromowany przez administrację rządową jako zamiennik drogich e-podpisów kwalifikowanych...