
Sobota na olsztyńskiej starówce. 28 kwietnia 2018 (Fot. Robert Robaszewski / Agencja Gazeta)
Kasa ZUS od lat jest pusta. To, co dostaje ze składek pracujących Polaków, od razu wypłaca na emerytury i renty. Tyle że składki nie pokrywają wydatków. I rok w rok ZUS jest na minusie. Dlatego musi brać dotację z budżetu.
Wygląda jednak na to, że w tym roku budżet lekko odetchnie.
W ciągu trzech pierwszych miesięcy 2018 r. dotacja do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (FUS), gdzie gromadzone są składki emerytalne i rentowe, wyniosła 5,2 mld zł. Tymczasem w tym samym czasie ubiegłego roku było to aż 10,4 mld zł, czyli dwa razy więcej.
Więcej składek na ZUS
Skąd ta poprawa? Z dobrej sytuacji na rynku pracy. Coraz więcej osób pracuje i odkłada składki, które idą na bieżące emerytury. Tym samym państwo może częściowo zakręcić kurek z pieniędzmi.
Jak wynika z danych ZUS, firm, które płaciły składki za pracowników było w marcu tego roku 2 mln 470 tys., podczas gdy rok wcześniej było ich o ponad 100 tys. mniej.
Wypróbuj cyfrową Wyborczą
Nieograniczony dostęp do serwisów informacyjnych, biznesowych, lokalnych i wszystkich magazynów Wyborczej
Właścicielka kiosku 1. 230 ZUS na miesiąc i też 1.000 prognozowanej emerytury...
To pęknie...
to pikus przy gornikach i mundurowych :)
... aż pała mięknie !!!!
To prawda, przy cięciu emerytur zaczną się schody, bo do dobrego łatwo się przyzwyczaić...
(motywacja protestów - wszyscy mamy takie same żołądki...)
Nie wystraszycie. Obecnie już przechodzą na emeryturę roczniki wyżowe. W tym roku na emeryturę przejdą kobiety rocznik 1958 i mężczyzni rocznik 1953r. Z tabelki zamieszczonej na dole artykułu wynika tymczasem, że w l . 2015-2018 dotacja do FUS wzrosła raptem z 42 do szacowanych 47 mld w roku obecnym. Dlaczego więc dotacja za 8 lat miałaby wzrosnąć aż do 100 mld? Oczywiście, skala dotacji zależy od koniunktury gospodarczej, salda migracji i wzrostu zarobków. Ale i od uszczelnienia systemu, a tu można jeszcze wiele osiągnąć oskładkowując śmieciowców, Ukraińców i pseudobiznesmenów.
Pierwszy wyz to lata 1960-1970, kolejny 1987-1997 ...
Przeczytaj publicznie dostepny raport Fundacji Kaleckiego. Tam masz dość dokładne wyliczenia w kilku wariantach. Potem napisz, z którymi punktami się konkretnie nie zgadzasz.
Co do wyżów - one się sumują. Oraz - coraz mniej osób wchodzi na rynek pracy. Zobacz jak wygląda obecnie piramida wieku. To jest kwestia kluczowa, koniunktura/bezrobocie ma przy tym znacznie mniejsze znaczenie.
Coś ci się pomyliło, 1960-70 to akurat niż. Podobnie 87-97,
www.egospodarka.pl/art/galeria/90411,Urodzenia-zywe-w-latach-1946-2012-wyze-i-nize-demograficzne,4,39,1.html
Azon, jak tam spotkanie Dudy z Trumpem? Był fake news, czy nie?
pierwszy wyż to lata 1950 - 1959 , potem zaczął się powojenny niż - dzieci rodziców urodzonych w czasie wojny , wiadomo było ich mało . Ja z 1950 roku należałam do roczników wyżowych , siostra - 1952 - to był najliczniejszy rocznik pierwszego wyżu powojennego , a najmłodsza z 1961 - należała już do roczników niżowych . To było widać nawet po liczności szkolnych klas.
Maksimum urodzeń w Polsce (powojennej) było w roku 1955. Byl to więc srodek pierwszego wyżu.
>>>już o 300 tys mundurowych nierobów nie wspomnę !!<<<
Mundurowi nie pobierają emerytury z ZUS.
Wiem miałem namyśli obciążenie budżetu państwa !!! ostatnio spotkałem kolegę córki 44 lata od 9 lat na emeryturze ZGROZA !!!!
'' zrabowanych pieniędzy z OFE ''
Wklep itp -'' Zamiast "nieustających wakacji" protesty przeciwko OFE. Katastrofa w Chile mogła być scenariuszem dla Polski'
Poszperaj , poczytaj , doucz się. Tyle lat temu można było nabyć tą wiedzę.
Nie bylo zrabowanych pieniedzy. To co poszlo z ofe trafilo na konto w zus. Mam to i na pismie i zus i na POE z zus, dostepne caly czas online na moim koncie. Co do tzw rabunku to pis tez takowy szykuje
Tylko wyjaśnij dlaczego ktoś miałby zaufać mariaczczi1 zamiast uznanym profesorom. Przypomnę, że najbardziej przeciwko reformie PO protestował profesor Balcerowicz. Mamy więc trzy możliwości.
1. Rację ma profesor Balcerowicz, mariaczczi1 nie douczył się, nie poszperał, nie doczytał.
2. Rację ma mariaczczi1, profesor Balcerowicz nie douczył się, nie poszperał, nie doczytał.
3. Profesor Balcerowicz racji nie ma i wie o tym, ale działa w interesie OFE.
Zakładam, że uznajesz, że Ty masz rację. Powiedz za kogo uważasz prof. Balcerowicza, za człowieka, który nie ogarnął oczywistości, które Tobie udało sie zrozumieć, czy za sprzedajnego naukowca, który z pełną świadomością działa przeciwko ludziom?
Aha. Miałkie argumenty oparte o autorytet? To może rację ma pani profesor Oręziak?
I jeszcze dodam, że akurat ma:)
Jeżeli wybitny kardiochirurg powie mi, że operację przeprowadzi w taki, a taki sposób, to nie pójdę na medycynę jedynie po to by sprawdzić czy ma rację. Nie uwierzę również anonimowi z forum wyborcza.pl. Zaufam autorytetowi. Podobnie z OFE. Jeśli prof. Balcerowicz twierdzi, że likwidacja OFE była zła, to ufam mu bardziej niż wdv, który być może jest wybitnym skrzypkiem, może wybitnym murarzem, a może wybitnym spawaczem, ale o ekonomii może nie mieć pojęcia.
Pomijając fakt, że OFE są praktycznie martwe, to tak, jest to bandyctwo. Bo inwestycje kapitałowe z kapitalizacją odsetek działają na zasadzie "kuli śniegowej" i to właśnie ostatnie lata przynoszą najwyższe zyski.
Nawet narodowy przewoznik LOT wypycha swoich biurkowych pracownikow na dzialalnosc gospodarcza... ten sam przewoznik ktory wyciagal reke po budzetowe dotacje.....
Mamy tylu rolnikow, gornikow, mundurowych, prokkuratorow, sedziow na utrzymaniu... moze warto pomyslec czy zolnierze zza biurka zasluguja na swoje mundurowe emerytury, czy rolnicy na prawde sa tacy biedni... jest jeszcze sporo kasy do zebrania.. np od kleru... nie bedzie katastrofy... jest jeszcze sporo ludnosci do oskladkowania....