Wyborcy oczekują rozliczeń i dziś mogą mieć poczucie, że śledczy poważnie wzięli się do pracy. Ale też obecna koalicja i prokuratura będą rozliczane za swoje działania
- Prezes NBP nie brał udziału w polityce - mówił Artur Soboń, były poseł i członek rządu PiS. Próbował przekonywać, że nikt z zarządu banku centralnego nie należy do partii politycznej. Członkowie zarządu wystąpili na wspólnej konferencji w obronie Adama Glapińskiego.
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, posłowie Koalicji 15 października 26 marca w południe złożyli w Sejmie wniosek o TS dla Adama Glapińskiego. "Zrobił z Narodowego Banku Polskiego przystawkę Prawa i Sprawiedliwości" - tłumaczą wnioskodawcy. Jak przypominał prof. Przemysław Litwiniuk, Glapiński ma 30 dni na honorowe odejście.
W połowie sierpnia 2023 roku prezes Adam Glapiński miał na biurku sprawozdanie, z którego wynikało, że strata Narodowego Banku Polskiego wyniesie ponad 17 mld zł. Mimo to tydzień później wysłał do rządu pismo, deklarując, że bank będzie miał 6 mld zł zysku.
We wtorek posłowie Koalicji 15 października mają złożyć wniosek o Trybunał Stanu dla Adama Glapińskiego. Wtedy szef Narodowego Banku Polskiego miałby 30 dni na honorowe odejście. Ale nic takiego się nie wydarzy, jak wynika z jego najnowszych deklaracji.
Daniel Obajtek jest nadzieją Polski - tak zachwalał swojego ulubieńca prezes Kaczyński. To człowiek o niezwykłych talentach, dynamice, podejmujący zawsze słuszne decyzje. Ma coś takiego, co daje Pan Bóg, a co trudno zdefiniować.
Choć Trybunał Stanu do tej pory był wykorzystywany bardzo rzadko, to teraz statystyki mogą pójść w górę. Wniosek o postawienie przed TS Adama Glapińskiego jest gotowy. Rząd Donalda Tuska sformułował wobec prezesa NBP osiem zarzutów.
"Publicznie angażował się w agitację, także w ramach kampanii wyborczej, na rzecz partii politycznej Prawo i Sprawiedliwość" - to jeden z ośmiu zarzutów wobec prezesa NBP Adama Glapińskiego we wstępnym wniosku dotyczącym postawienia go przed Trybunałem Stanu.
- Wniosek o Trybunał Stanu dla prezesa NBP jest gotowy i zostanie złożony w najbliższych dniach - poinformował premier Donald Tusk na konferencji po posiedzeniu rządu.
Podczas konferencji po posiedzeniu rządu premier zapowiedział dwie ustawy - wakacje od składek ZUS dla mikroprzesiębiorców i 1000 zł dla pracowników socjalnych. Mówił też m.in. o Trybunale Stanu dla szefa NBP.
UE chce wprowadzić limit płatności gotówką, ale niemal wszyscy ankietowani Polacy nie chcą całkowitego jej wyrugowania z portfeli. Zdobyć papierowe pieniądze w Polsce jest coraz trudniej: bankomatów ubywa, a wypłaty stają się coraz droższe. Rynek czeka na ruch PKO BP i Pekao SA.
A zła wiadomość? W czwartym kwartale 2024 roku, jeżeli rząd zrezygnuje z tarcz antyinflacyjnych, inflacja powróci do poziomu aż 8,4 proc. Tak wynika z najnowszej marcowej projekcji Narodowego Banku Polskiego.
Żeby zainwestować w nieruchomości wystarczy kilkaset złotych - zakłada pomysł, do którego chce wrócić Ministerstwo Finansów. Polacy nie musieliby już "flipować".
Jak co miesiąc, po decyzji RPP o wysokości stóp procentowych, konferencję zwołał prezes NBP Adam Glapiński. Główny temat: inflacja. Ale Glapiński zaczął jednak od wylewania swoich żali: Ile NBP musiał się nasłuchać krytyki, "ile kabaretów skonstruowano na podstawie naszych projekcji".
Rada Polityki Pieniężnej kolejny miesiąc z rzędu zdecydowała o utrzymaniu stóp procentowych na dotychczasowym poziomie. Główna stopa referencyjna wciąż wynosi 5,75 proc. Ale to nie oznacza, że niektórym kredytobiorcom nie spadną raty.
Tak napisał były premier na portalu LinkedIn. I dodał: "ale nie biorą tego pod uwagę przy inwestowaniu". To komentarz do insynuacji Marty Kightley, pierwszej wiceprezeski Narodowego Banku Polskiego, która ma dostawać sygnały, że dla zagranicznych inwestorów Polska staje się krajem niestabilnym przez ataki na Adama Glapińskiego.
W środę Narodowy Bank Polski wyłożył karty na stół: strata banku centralnego wyniosła w ubiegłym roku ok. 31 mld zł. Ale na tym nie koniec. Bank tłumaczy się, że Ministerstwo Finansów powinno o tym wiedzieć już wcześniej, bo w mediach ostrzegano, że przez silnego złotego tak będzie.
Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie wypowiedzi Donalda Tuska na temat Adama Glapińskiego, które padły na konwencji PO w Radomiu. Poszło o rzekome groźby bezprawne pod adresem prezesa NBP.
Były rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz po dokładnie trzech miesiącach kończy swoją karierę w Narodowym Banku Polskim. Wcześniej ostrzegał m.in., że złoty się osłabi, a indeksy giełdowe polecą w dół, jeśli Sejm spróbuje odwołać prezesa Adama Glapińskiego.
Adam Glapiński po wyborach z gołębia przemienił się w jastrzębia. Na ostatniej konferencji wyraźnie zasugerował, że do końca roku nie ma szans na niższe stopy, a więc i niższe raty kredytów. A i to nie koniec. - Deklaracja ta wspiera nasz scenariusz stabilnych stóp procentowych do 2025 r. włącznie - mówią wprost ekonomiści Banku Pekao.
Dlaczego Rada Polityki Pieniężnej nie chce obniżać stóp procentowych, skoro inflacja ma spaść poniżej 3 proc.? Na początek jednak Glapiński wyświetlił film. - Złoto to nasza polisa na złe czasy, oby takie nie nadeszły. Złoto zawsze w długim terminie zyskuje na wartości - mówił na odtwarzanym wideo.
Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała o pozostawieniu stóp procentowych na dotychczasowym poziomie. A zgodnie z prognozami ekonomistów - i samego przewodniczącego RPP, prezesa NBP Adama Glapińskiego! - w marcu inflacja może spaść nawet poniżej 3 proc.
W kolejce do rozliczeń za decyzje podejmowane przez funkcjonariuszy publicznych z nadania PiS jest wiele znanych nazwisk: Adam Glapiński, Daniel Obajtek, szefowie prokuratury. Pociągnięcie ich do odpowiedzialności majątkowej może się jednak okazać karkołomne.
Dwa dni po odwołaniu z rady nadzorczej Enei Aneta Kordowska, znana z Polskiej Fundacji Narodowej, została zatrudniona w NBP. Szeregowi pracownicy mają dość i mówią nam: "NBP to nie agencja pracy. W styczniu dyrektorom przydzielono nawet 170 tys. zł. Mamy przekonanie, że najwięcej dostały osoby związane z PiS".
Poseł Zbigniew Kuźmiuk o prezesie NBP Adamie Glapińskim: - Jest on zdecydowanym przeciwnikiem euro, a więc możemy powiedzieć, że jeśli Adam Glapiński nadal będzie szefem NBP, to nie zgodzi się na podpisanie listu do szefa Europejskiego Banku Centralnego.
Kurs dolara umacnia się o 1 proc. i osiągnął przez chwilę wartość 4,04 zł. Świat obawia się powrotu inflacji, spełniają się ryzyka geopolityczne. Oddala się wizja obniżek stóp procentowych w Polsce.
- To załamałoby polski sektor finansowy - mówił jeszcze w grudniu o sprzedaży obligacji przez NBP prezes Adam Glapiński. Ireneusz Dąbrowski, członek RPP i współpracownik Glapińskiego, zapowiedział właśnie konieczność realizacji tego scenariusza. Bank centralny znalazł pałkę, którą będzie mógł okładać rząd. Przy okazji dostanie się też konsumentom.
Strata NBP oznacza, że do budżetu nie wpłynie z banku ani złotówka, choć z drugiej strony rząd nie będzie musiał też tej straty pokrywać.
Sędziowie Trybunału Konstytucyjnego stwierdzili, że przepisy umożliwiające postawienie prezesa NBP przed TS są niekonstytucyjne. Zdanie odrębne złożył Bartłomiej Sochański ze Szczecina. - W ogóle nie powinno się go stawiać przed żadnym politycznym trybunałem - sugerował.
Posłowie PiS zaskarżyli do Trybunału Konstytucyjnego zapis, zgodnie z którym już sama uchwała Sejmu o postawieniu Adama Glapińskiego przed Trybunał Stanu zawiesza go w czynnościach. Czyli mówiąc wprost: automatycznie powoduje, że nie jest on już prezesem Narodowego Banku Polskiego. TK stanął po stronie posłów PiS i Adama Glapińskiego.
Dzień po decyzji Rady Polityki Pieniężnej o stopach procentowych głos zabiera prezes NBP Adam Glapiński. - Spodziewamy się dalszego spadku inflacji. W najbliższych miesiącach inflacja może się obniżyć poniżej 3 proc. - powiedział prezes Glapiński.
Główna stopa referencyjna pozostaje na poziomie 5,75 proc. Adam Glapiński i pozostali członkowie RPP nie zareagowali na spadek inflacji z 6,6 do 6,1 proc. Czy rzeczywiście jest szansa na dalsze obniżki stóp procentowych już w marcu 2024 roku?
"Złożyłem zawiadomienie do Prokuratora Generalnego na Adama Glapińskiego o udział w ofercie korupcyjnej b. szefa KNF Marka Ch. Jednocześnie przedstawiłem dowody w tej sprawie do rozważenia klubowi KO, czy nie powinniśmy złożyć wniosku o pociągnięcie do odpowiedzialności prezesa NBP przed Trybunałem Stanu" - poinformował we wpisie na platformie X (dawniej Twitter) Roman Giertych.
NBP to arka Noego, w której działacze i politycy PiS mają przeczekać "platformerski" potop. Do ekipy Glapińskiego ma dołączyć m.in. Agnieszka Kaczmarska, była szefowa Kancelarii Sejmu, sprzyjająca PiS. Najwyższa Izba Kontroli potwierdziła zaś serwisowi Wyborcza.biz, że rozszerzy zakres działań.
Nie możemy dać się zastraszyć, że PiS będzie robił awantury. Koniec tego! Koniec, Jarosławie Kaczyński, nie ma już twojej władzy. I nie będzie. A chcesz się awanturować, to się awanturuj. To nic nie zmieni - mówi mec. Roman Giertych w pierwszym wywiadzie po wyborach.
W czwartek, podczas prezentacji założeń makroekonomicznych do budżetu 2024 roku, w Sejmie pojawiła Marta Kightley, pierwsza zastępczyni prezesa Narodowego Banku Polskiego. To już kolejny raz, kiedy Adam Glapiński nie występuje publicznie i wysyła swoją zastępczynię. Czy Glapiński posłucha ekonomistów i sam poda się do dymisji?
Kiedyś krytykowałem ograniczenie wynagrodzeń we władzach spółek skarbu państwa, uważając, że te regulacje zniechęcają wybitnych menedżerów do pracy w tych firmach. Zmieniłem zdanie. Dziś raczej postuluję uszczelnienie ustawy kominowej.
Mariusz Kamiński, były szef MSWiA, to przypadek ewolucji rewolucjonisty - dzielnego ideowca, który zmienia się w fanatyka, a potem w aparatczyka czerpiącego garściami korzyści.
W Banku Światowym jest już aktualizacja: jako gubernator, czyli ten, kto wybiera przedstawiciela Polski w BŚ, został wpisany minister finansów Andrzej Domański. Szef NBP Adam Glapiński już tam nie widnieje. To oznacza, że Jacek Kurski wraca na święta Bożego Narodzenia z Waszyngtonu do Polski.
"Działania NBP są zgodne z prawem". "Inflacja w Polsce podobna jak w innych krajach Europy Środkowo-Wschodniej. Wywołana przez pandemię i wojnę. Dzisiaj szybko spada" - banerów na fasadzie siedziby Narodowego Banku Polskiego będzie w 2024 r. więcej.
Copyright © Agora SA