27-latek z gminy Pilzno w ciągu dwóch godzin nazbierał 22 punkty karne i dostał 4,6 tys. zł mandatu. Wszystko zaczęło się od tego, że kiedy zobaczył patrol policji, gwałtownie przyspieszył.
Z Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa wynika, że mieszkańców Płocka denerwują także picie alkoholu przed sklepami, bezpańskie psy, akty wandalizmu.
Zatrzymany do kontroli 52-latek, mieszkaniec powiatu opolskiego, został ukarany mandatem karnym w wysokości 1 500 złotych i 13 punktami karnymi za jazdę z prędkością 110 km/h przez ul. Ozimską w Opolu. Zostało mu zatrzymane również prawo jazdy.
W 2024 r. dwukrotnie zwiększy się liczba odcinkowych pomiarów prędkości w Polsce. A Główny Inspektorat Transportu Drogowego (GITD) już rozważa kolejną rozbudowę systemu.
Dzięki odcinkowym pomiarom prędkości tysiące kierowców dostało w 2023 r. kary za zbyt szybką jazdę. Prawie połowa z nich została złapana w jednym miejscu: na autostradzie A4 pod Wrocławiem, w okolicy, w której powtarzają się wypadki.
W zakończonym roku funkcjonariusze zatrzymali 431 praw jazdy, w tym 257 za przekroczenie prędkości powyżej 50 km/godz. w obszarze zabudowanym.
- Kontroluje wszystkie pasy ruchy jednocześnie. Daje gwarancję ciągłości wykonywania pomiarów prędkości, a jakość obrazu jest lepsza - tak GITD opisuje nowy fotoradar. Jedno z dwóch takich urządzeń w Polsce działa w Warszawie.
Żadne kary i zakazy nie powstrzymają pewnego typu kierowców przed "zapierd...", tak samo jak żadne kary i zakazy nie powstrzymują pewnego typu ludzi przed lżeniem osób LGBT czy napaścią na Ukraińca.
21-latek był objęty okresem dwuletniej "recydywy drogowej". Zapłaci w sumie ponad 8 tys. zł.
Stołeczna drogówka zatrzymała dwóch kierowców, którzy znacząco przekroczyli prędkość w terenie zabudowanym. Jeden z nich pędził 227 km/godz.! Pytamy Komendę Stołeczną Policji, czy funkcjonariusze zwiększy liczbę kontroli po tragicznym wypadku na A1.
W powiecie piaseczyńskim policja zatrzymała jednego dnia dwóch kierowców, którzy samochodami jechali ponad 200 km/godz. Tłumaczenie jednego z nich było wyjątkowo oryginalne - twierdził, że niedawno odebrał auto z salonu i chciał sprawdzić, co potrafi.
Mundurowi zatrzymali 18-latka, który złamał zakaz wyprzedzania i przekroczył dozwoloną prędkość o 100 km/h. Dostał mandat 3,5 tys. zł i 30 punktów karnych. 34-letnia kobieta jechała 111 km/h w terenie zabudowanym. Mandat w warunkach recydywy to 4 tys. zł i 14 punktów karnych.
Skrajnie nieodpowiedzialny kierowca został zatrzymany w Przytocznej w województwie lubuskim. Oprócz wysokiego mandatu i punktów karnych, dodatkowo na trzy miesiące stracił prawo jazdy.
Toruńscy policjanci prowadzili wczoraj całodniową akcję "Prędkość". W czwartek podsumowali działania.
Przekraczający prędkość w Bydgoszczy nie są bezkarni. Nawet jeśli nie widzą drogówki. Drogówka widzi ich.
Batalia mieszkańca Tarchomina przeciw motorniczym, którzy jego zdaniem za szybko mijają rozjazdy na ul. Światowida. - Hałas budzi mnie od rana - skarży się pan Łukasz, oczekując kontroli prędkości tramwajów z ukrycia.
Kierowca audi wpadł w oko kamery radiowozu policjantów z suwalskiej drogówki. Na nagraniu widać, jak jedzie na ekspresówce 185 kilometrów na godzinę, lekceważąc przy tym przepisy. Okazało się, że za kierownicą siedział 67-latek poszukiwany do ustalenia miejsca pobytu przez władze Niemiec.
31-letni mieszkaniec Torunia jechał 208 km/godz. w miejscu, gdzie dopuszczalna prędkość to 100 km/godz. Dostał wysoki mandat.
Prędkość 112 km na godz. na obszarze zabudowanym i poważne konsekwencje: prawo jazdy zabrane na trzy miesiące, 2000 zł mandatu i 14 punktów karnych. Tej soboty 55-letni kierowca nie zaliczy do udanych - policjanci z Rypina boleśnie rozliczyli go z brawurowej jazdy.
34-latek z województwa mazowieckiego miał tylko odprowadzić lamborghini huracan swojemu szefowi z Niemiec. Po drodze, na lubuskim odcinku autostrady A2, czekała go jednak nieplanowana przerwa w szybkiej jeździe. Został zatrzymany na wysokości Rzepina. Kierowcę sportowego auta ukarano mandatem w wysokości 2500 zł, dostał też 15 pkt karnych.
Głównym celem działań było egzekwowanie od kierujących przestrzegania ograniczeń prędkości oraz eliminowanie z dróg "piratów drogowych" - wyjaśnia policja
23-letni kierowca opla słono zapłaci za zdecydowanie zbyt szybką jazdę.
Czerwcowy, długi weekend niezbyt dobrze zakończył się dla 55-letniej kobiety, która znacznie za szybko jechała trasą S3. O kilkadziesiąt kilometrów na godzinę przekroczyła dozwoloną prędkość i została zatrzymana przez policjantów ruchu drogowego.
Długi weekend właściwie już się zaczyna, więc podlascy policjanci zaczęli wzmożone kontrole na drogach. Przypominają, że tylko do końca maja tego roku nadmierna prędkość była przyczyną 21 wypadków drogowych, w których 10 osób zginęło.
Policjanci drogówki wchodzący w skład mazowieckiej grupy Speed zatrzymali 81-latka, który w Pruszynie w obszarze zabudowanym jechał z prędkością 106 km na godz. Dostał wysoki mandat i stracił prawo jazdy na trzy miesiące.
W Augustowie kierowca mercedesa przekroczył dopuszczalną prędkość w obszarze zabudowanym, a potem nie zatrzymał się do policyjnej kontroli. Okazało się, że za kierownicą siedział 17-latek. Z kolei policjanci z białostockiej drogówki zatrzymali do kontroli dwóch kierowców, którzy przekroczyli dopuszczalną prędkość o ponad 50 kilometrów na godzinę w obszarze zabudowanym.
Brawurową jazdę kierowcy zarejestrowała kamera zamontowana w nieoznakowanym radiowozie. Konsekwencje dla 30-latka to zatrzymane prawo jazdy na trzy miesiące, 24 punkty karne i wniosek o ukaranie skierowany do sądu. Mężczyźnie grozi grzywna nawet do 30 tys. zł.
44-letni kierowca w ciągu sześciu godzin trzykrotnie złamał przepisy drogowe. I odmówił przyjęcia trzeciego mandatu, zaskakująco się przy tym tłumacząc.
36-letni mieszkaniec gminy Słońsk w województwie lubuskim za nic miał przepisy i bezpieczeństwo. Przy zapadającym zmroku pędził w terenie zabudowanym 103 km na godz. Wyprzedzał na skrzyżowaniu i przejściu dla pieszych. Do tego wszystkiego samochód, którym się poruszał, nie miał ważnych badań technicznych.
Szczecińscy policjanci zatrzymali kierowcę, który przekroczył dozwoloną prędkość o prawie 70 km na godzinę. Okazało się, że 23-letni mężczyzna ma prawo jazdy, ale zdobył je dopiero po 17 podejściach do egzaminu.
To szczyt nieodpowiedzialności i zupełny brak wyobraźni. 48-letni kierowca mazdy stracił prawo jazdy na trzy miesiące za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym aż o 96 km na godz.
W poniedziałek 13 lutego gorzowscy policjanci wraz z innymi służbami na drodze ekspresowej S3 przeprowadzili masowe kontrole trzeźwości. Już po kilkudziesięciu minutach działań funkcjonariusze zatrzymali pierwszego nietrzeźwego. W krótkim czasie było ich łącznie czterech. Jeden z nich wiózł autem rodzinę. Mundurowi skontrolowali 2,5 tys. kierowców.
To będzie system znany z innych tuneli w Polsce. Skuteczny i lepszy od typowych fotoradarów. Już wiadomo, w jaki sposób wymuszane będzie ograniczenie prędkości do 50 km w tunelu pod Świną.
Kierowcy uważają, że karanie ich za przekroczenie dozwolonej prędkości nawet o 1 km/h jest "niezasadne i nieracjonalne". Ich zdanie podziela Rzecznik Praw Obywatelskich i postuluje o odejmowanie od pomiaru maksymalnego błędu urządzenia.
Trybunał Konstytucyjny uznał, że przepisy dotyczące zatrzymania prawa jazdy na trzy miesiące za przekroczenie prędkości o więcej niż 50 km/h są niezgodne z ustawą zasadniczą.
Policjanci z sosnowieckiej grupy Speed zatrzymali 28-latka, który w miejscu, gdzie obowiązywało ograniczenie do 50 km na godz., jechał z prędkością 111 km na godz. To jednak nie wszystko.
Spore problemy czekają kierowcę, który został zatrzymany przez policjantów grupy Speed. Mężczyzna o 76 km na godz. przekroczył prędkość, a do tego prowadził samochód, mimo cofniętych uprawnień do kierowania. Policjanci nałożyli na niego wysoki mandat. Oprócz tego czego go sprawa karna za jazdę bez prawa jazdy.
Rozpoczął się listopadowy długi weekend. Lubuscy policjanci apelują do kierowców, aby dostosowali prędkość swoich pojazdów do warunków panujących na drodze, a niechronionych użytkowników ruchu drogowego o stosowanie elementów odblaskowych. Wszystko po to, aby każdy bezpiecznie dotarł do celu.
Gorzowscy policjanci z grupy Speed podczas służby na drodze ekspresowej S3 zatrzymali mężczyznę, który jechał autem aż 192 km na godz. Po zatrzymaniu funkcjonariusze wyczuli od kierowcy alkohol. Badanie potwierdziło, że mężczyzna jest nietrzeźwy. Kierujący został zatrzymany, a jego auto odholowano.
Policjanci w dniach, gdy tradycyjnie tłumnie odwiedzaliśmy cmentarze, nie odnotowali żadnych poważnych wypadków, a jedynie kilka kolizji. Za to niektórzy jechali zdecydowanie za szybko. Na trasie S3 kierowca miał na liczniku 237 km na godz.
Copyright © Agora SA