Przerwane łańcuchy dostaw i zamknięcie dużej fabryki mleka w proszku dla niemowląt - to główne przyczyny niedoborów tego towaru na półkach sklepowych za oceanem.
Zamknięci w domach Chińczycy nie kupują, a firmy, które nie sprzedają - zwalniają. W pierwszej kolejności pozbywają się najmłodszych pracowników. Młodzi Chińczycy chcą emigrować.
Linie lotnicze odmawiają przyjmowania przesyłek do Australii. Powodem są problemy logistyczne w ich przeładunku na kolejnych etapach podróży oraz ograniczona liczba lotów na ten kontynent.
Po dwóch latach pandemia zatoczyła koło i wróciła do źródła, czyli do Chin. Nie liczba zakażeń jest jednak w Państwie Środka problemem, ale restrykcyjna polityka "zero COVID". Nie wytrzymują jej nawet oddani partii mieszkańcy kraju jedwabiu i herbaty.
Jeśli Amerykanie będą drążyć temat sankcji wobec Chin, Europę czeka gospodarcza zapaść, a świat - wojna handlowa. Jaki wpływ na ten konflikt ma kurs dolara i chińskie interesy w Europie opowiada Leszek Ślazyk, znawca Państwa Środka.
Gigant technologiczny założony przez Stave'a Jobsa w ostatnim kwartale 2021 r. osiągnął rekordowe wyniki finansowe. Dodatkowo Apple ma już 1,8 miliarda aktywnych użytkowników. I to wszystko przy światowym niedoborze półprzewodników.
Według analiz Centrum Modelowania Matematycznego i Komputerowego UW w lutym nawet kilkanaście milionów ludzi może znaleźć się na kwarantannie. Wszystko przez wysoce zakaźny wariant koronawirusa. Najgorszy scenariusz dla gospodarki? Zagrożone jej strategiczne gałęzie, jak energetyka. Aby ratować sytuację rząd korzysta z doświadczenia innych krajów i skraca kwarantannę - od 24 stycznia będzie ona obowiązywała przez siedem dni.
Pandemia trwa od blisko dwóch lat, a przerwane łańcuchy dostaw to wciąż aktualny problem w wielu krajach. Mocno odczuwają go mieszkańcy Stanów Zjednoczonych, którzy mają trudności z kupnem chleba czy mleka w sklepach - donosi CNN. Winowajcą COVID, zatory w portach, braki kadrowe.
Zatory w portach, zastoje w fabrykach, kryzys na morzu wywołany brakiem statków. Załamanie gospodarcze w Państwie Środka spowodowało, że zagraniczne firmy licytują się w chińskich fabrykach nawet o silikonowy żwirek dla kotów.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.