To może być mała rewolucja dla przedsiębiorców - dzięki aplikacji SoftPOS do przyjęcia płatności nie będzie już potrzebny terminal, wystarczy zwykły smartfon. Ma być wygodnie i przede wszystkim bezpiecznie.
W niedzielę o godz. 11 na placu Zamkowym w Lublinie rozpocznie się Piknik Mazdy. Pieniądze zebrane podczas imprezy zostaną przekazane na rzecz domu dziecka ?Pogodny Dom?.
61-letni mężczyzna podejrzewany o zabójstwo partnerki został doprowadzony do prokuratury. Mężczyzna przyznał się morderstwa. Grozi mu dożywocie.
14 kwietnia 2016 r. w ramach czwartej edycji ,,Kryminalnych czwartków w Lublinie? odbędzie się spotkanie ze znanym polskim pisarzem i scenarzystą Jakubem Żulczykiem.
Pierwszy dzień OWF za nami. Zaczęło się od ?katastrofy? i odwołania trzech koncertów. Potem było już lepiej. Zachwycili Kings of Leon, a występ Pixies z pewnością przejdzie do historii OWF. Tłumy pod sceną ustawiły się też, by posłuchać słodko zadziornego popu Lily Allen. No i Snoop Dogg dał czadu. Do pełni szczęścia zabrakło tylko dobrej akustyki.
68 lat temu wybuchło Powstanie Warszawskie. Dziś o godzinie 17 zawyły syreny i zabrzmiały kościelne dzwony w całej Warszawie. Warszawiacy zatrzymali się na minutę w ciszy i skupieniu.
Prof. Aleksander Nalaskowski został dziekanem wydziału nauk pedagogicznych. Nowa jednostka - piętnasty już wydział na UMK - rozpocznie działalność 1 września 2007 r.
Uniwersytet Gdański proponuje fortel: degradację starszych wykładowców na stanowiska asystentów, senat UW podjął antylustracyjną uchwałę. A na toruńskiej uczelni dużo się o lustracji dyskutuje, ale żadnych konkretów jeszcze nie ma.
Renata Ostrowska i Sławomir Kotowski pobrali się w sobotę w podpłockim Słupnie, gdzie w zajeździe Mazowsze wyprawili też wesele dla 120 gości. Wyjeżdżają na stałe do Niemiec. - Na razie nie mamy innych pomysłów na życie - mówi Renata. Poznali się ponad rok temu w Słupnie. Sławomir na stałe mieszkający w Niemczech przyjeżdżał tu do znajomych. Podróż poślubną odłożyli na przyszły rok. On z zawodu jest kucharzem, ale w Niemczech nie pracuje w zawodzie. Ona jest fryzjerką. Na razie nie będzie pracować, bo nie zna za dobrze języka, ale jak mówi, chce szybko nadgonić zaległości.
Aneta Dolman i Jarosław Zawadzki pobrali się w kościele w Ciechomicach. Do ślubu pojechali dorożką wypożyczoną z Gąbina. 120 gości zaprosili na wesele do Domu Weselnego w Górach. Bawili się do godziny 6 rano. W środę wyruszą w podróż poślubną na Wyspy Kanaryjskie. Znali się prawie od zawsze, bo mieszkali na jednym osiedlu w Górach. Chodzili od sylwestra, tego który był dziewięć lat temu. Aneta pracuje w salonie Renault, Jarosław jest kierowcą w firmie transportowej.
Maciej Gorczyca i Iga Witkowska pobrali się w sobotę w kościele Dobrego Pasterza w parafii Ducha Świętego na płockiej Skarpie. Do ślubu pojechali dorożką Sławomira Świerzyńskiego, lidera zespołu Bayer Full. To był prezent ślubny, Świerzyński jest przyjacielem taty pana młodego. Maciej ma 25 lat, jest absolwentem płockiego Włodkowica. Skończył zarządzanie i marketing, teraz szuka pracy. Iga ma 24 lata, ukończyła ekonomię na płockiej Politechnice i jest na stażu. Poznali się osiem lat temu na obozie harcerskim. 55 gości zaprosili na wesele w domu weselnym w Górach. Bawili się do 6 rano. Noc poślubną spędzili w swoim nowym mieszkaniu, które właśnie urządzają. W niedzielę wyruszyli dorożką do Oporowa na sesję zdjęciową, na pamiątkę. W podróż poślubną chcą wyjechać na kilka dni nad polskie morze.
Pobrali się w płockiej farze. 70 gości zaprosili na huczne wesele w płockim Tangu. Zespół przygrywał im do tańca do białego rana. Paweł pracuje w Orlenie, Monika (z domu Antośkiewicz) właśnie skończyła studia ekonomiczne w płockiej Politechnice. Poznali się tak dawno temu, że cała rodzina już nie pamięta. Ich ślub był dla wszystkich oczywistością. Najbardziej lubią spędzać wolny czas ze sobą. Ostatnio poświęcali się remontowaniu swojego mieszkania. Nie zaplanowali jeszcze podróży poślubnej.
Dzięki widowni była to zupełnie inna impreza niż zwykłe masowe koncerty, dużo spokojniejsza... Astigmatic to ewenement w płockiej kulturze. Czegoś takiego jeszcze nie przeżyliśmy.
Godz. 6.30, Płock jeszcze śpi, przy hipermarkecie Auchan dwóch młodych ludzi z plecakami łapie stopa, przy sądach i katedrze stoją już tylko samochody z obcymi rejestracjami.
Zaśpiewał i najnowsze, i najstarsze piosenki, te, od których zaczęła się jego przygoda z muzyką elektroniczną.
Pierwsza festiwalowa noc minęła nadzwyczaj spokojnie. - Jest dobrze. A muszę przyznać, że się trochę obawialiśmy - usłyszeliśmy w sobotę po południu od dyżurnego policji.
Była bardzo, bardzo długo. Małachowiankę (festiwalowe kino i mała scena) zamknięto o godz. 5 rano w sobotę, plaża (duża scena) zasnęła ok. godz. 6.
Na scenę wyszedł o godz. 1 w nocy w sobotę. Ale niewiele brakowało, by... nie wystąpił wcale.
W piątek Astigmatic rozkręcała gwiazda polskiej sceny klubowej - zespół Futro. Jego wokalistka Novika była szczerze zachwycona płocką plażą. Mimo upału szalała na scenie przez ponad godzinę.
Na plaży wyrosło gastronomiczne miasteczko. - Nagotowałyśmy 120 litrów grochówki i 50 kilogramów bigosu - opowiadają Romka i Iwona, stojąc nad buchającą parą kuchnią polową.
Trzy płocczanki, które na co dzień prowadzą salon kosmetyczny, postanowiły upiększyć i pomalować festiwalowych widzów.
Muzyka gra, a festiwalowi widzowie napływają nad Wisłę coraz tłumniej. W punkcie przyjmowania ankiet (zastępują bilety wstępu) od godz. 10 jest gwarno i tłoczno.
100 wolontariuszy uwija się jak w ukropie. W biurze prasowym akredytowało się grubo ponad 50 dziennikarzy. Prawie wszystkie płockie akademiki są już zajęte. Fani od czwartku śpią na plaży.
Miasto zamknie ulice wokół festiwalowych miejsc. Będą specjalne parkingi, kempingi, nawet cysterna z wodą do ochłody.
Śpiewa od ponad pół wieku. Występował w programach telewizyjnych, barach, hotelach, często udając Deana Martina. Porównywany jest do Franka Sinatry.
W Płocku całkiem liczna reprezentacja polskich przedstawicieli muzyki elektronicznej pokaże, na co ją stać. Za gramofonami pojawią się m.in. gwiazdy warszawskich klubów, a także superpopularny zespół Futro.
Jeden z wykonawców, przedstawiciel neo-disco Daniel Wang z Nowego Jorku, marzy o zjedzeniu w Płocku prawdziwych polskich pierogów. Jest tak zafascynowany naszą kulturą, że obiecał wpleść do swojego występu słowiańskie nuty.
1 - bo to pierwszy Astigmatic, ale organizatorzy już marzą o jubileuszu 25-lecia.
Muzyki elektronicznej słuchają ludzie w przedziale wiekowym od 18 do 40 lat. Łączy ich nie tylko nowe brzmienie, ale i zainteresowanie nowymi mediami oraz wszystkim, co współczesne.
Kiedy najsłynniejszy, najbardziej awangardowy polski projektant mody Arkadius dowiedział się o Astigmaticu, zaproponował, że zaprojektuje festiwalową koszulkę dla VIP-ów i artystów, i że przyjedzie.
Gdyby ktoś postanowił zliczyć wszystkie odbywające się w Płocku festiwale, od folkowych przez poważne do rockowych, na końcu dłuuugiego liczenia wyszłoby mu, że Płock to miasto festiwali!
Didżej i organizator imprez. Organizował lub współorganizował koncerty: Jazzanovy w Piekarni, austriackiego muzyka Louie Austena w Jazzgocie, londyńskiej grupy Neon Fusion w Warszawie i Krakowie, brytyjskiego muzyka Kirka Degiorgio w Warszawie.
Urodził się w 1957 r. w Płocku. Stąd pochodzi rodzina jego mamy. Dzieciństwo spędził w Małej Wsi. Z zawodu jest producentem filmowym.
Idąc do ołtarza w kościele św. Jana Chrzciciela nie mogli uwierzyć, że to specjalnie dla nich ?Ave Maria? gra pokaźna orkiestra dęta. Okazało się, że to niespodzianka zorganizowana przez wujka panny młodej. Ona ma 23 lata, on 26. Uwielbiają wspinać się i jeździć konno. Poznali się w 1998 r. na Przystanku Woodstock. Potem przez rok się nie widzieli. Wpadli na siebie w Pubie Grodzkim i, jak mówią, zaiskrzyło. W grudniu 2001 r. Piotr oświadczył się Ewie. Na weselu we Wcześniaku, na które zaprosili 110 gości, bawili się do godz. 7 rano. A już o godz. 16 rozpoczęli poprawiny.
Marta Wojkowska i Tomasz Maliszewski wzięli ślub w płockiej katedrze. Ich wspólną pasją od lat jest piłka ręczna. Tomasz jest szczypiornistą w sierpeckim Kasztelanie, Marta za nic nie opuści ważnego meczu. 120 gości zaprosili do płockiej sali Margo. W podróż poślubną wybierają się oczywiście do ciepłych krajów.
Copyright © Agora SA