Spożycie narkotyków w Europie rośnie. Kokaina i konopie indyjskie osiągnęły najwyższy poziom w historii, rośnie też spożycie MDMA. W Polsce, gdzie badano Kraków, coraz bardziej popularne są amfetamina i ketamina. - Stan naszego społeczeństwa jest bardzo niepokojący - ocenia psychoterapeutka Anna Prokop.
Z jednej strony ubezpieczyciel przyznał, że w szpitalu doszło do nieprawidłowości. Z drugiej odmawia wypłaty odszkodowania. - To ciche przyzwolenie na stosowanie klauzuli sumienia - komentuje mec. Jolanta Budzowska, pełnomocniczka rodziny zmarłej Doroty z Brzeska.
Poranne (5 marca) wstrząsy w zakładzie górniczym w Jaworznie były odczuwane od Sosnowca i Katowic po Trzebinię. "Wstrząsy wywołały zaniepokojenie, ale proszę zachować spokój" - informuje Centrum Zarządzania Kryzysowego w Chrzanowie.
Bojkotujemy sportowe ciuchy i płatki śniadaniowe, bo firmy nie wycofały się z Rosji. Ale gdy pada propozycja wyprawy na Elbrus? Chętnie! - Nie myślę o wojnie w Ukrainie. Nie mam poczucia wspierania wroga albo robienia czegoś nieetycznego - mówi jeden z turystów.
Wiejący z Tatrach huraganowy wiatr wyrządza szkody. W nocy zerwał fragment dachu w schronisku PTTK w Dolinie Pięciu Stawów, w dzień unieruchomiono kolejki na Kasprowy Wierch.
Rząd zalega tysiącom Polaków ponad 300 mln zł z programu "Czyste powietrze". Z 22 mld unijnej zaliczki, która dotarła do Polski, na zwrot zaległych dotacji przeznaczono mniej niż 1 proc. Eksperci apelują do premiera Tuska: "Bez zastrzyku gotówki antysmogowy program upadnie".
Tysiące rodzin czekają na wypłatę zaległych dotacji z programu "Czyste powietrze". Powód? W drugiej połowie roku PiS przyjmowało do realizacji wnioski, nie mając pokrycia finansowego. Paulina Hennig-Kloska zapowiada szybkie uruchomienie wypłat. Pytanie, czy starczą dla wszystkich.
Wróciły bezpośrednie pociągi do Zakopanego. Docelowo czas przejazdu pomiędzy Krakowem a Zakopanem wyniesie ok. 2 godz. i 15-20 min, zatem rekord na tej trasie z 1936 r. ustanowiony przez Luxtorpedę został wyrównany.
Polskie miasta odnotowały w noc sylwestrową piki zanieczyszczeń powietrza. W niektórych miejscach trudno było oddychać, normy były przekroczone kilkukrotnie. Powód? Fajerwerki, które mimo apeli i próśb wciąż odpala wiele osób, szkodząc i zwierzętom, i sobie.
Nie dostała się do Sejmu, ale partyjni koledzy nie zostawili Anny Paluch na lodzie. Wicemarszałek Łukasz Smółka zdecydował o zatrudnieniu działaczki PiS w zarządzie spółki Małopolskie Dworce Autobusowe.
"Mit biednego 'spoconego konia' to kolejny przykład niewiedzy osób wypowiadających się na temat rzekomo przemęczonych koni" - przekonuje w mediach społecznościowych właścicielka koni.
Gigantyczny smog nad Polską. Kraków w czołówce najbardziej zanieczyszczonych miast świata, w mniejszych miejscowościach padają rekordy zanieczyszczeń. Stężenie pyłów w niektórych częściach Polski przekracza w środę (6.12) tysiąc procent normy!
Radni PiS z Zakopanego przez kilkanaście lat blokowali przyjęcie uchwały o przeciwdziałaniu przemocy domowej. Teraz sami ją przygotowali, a na piątek zwołali nadzwyczajną sesję, by przyjąć przepisy. - To ruch wyprzedzający, bo PiS wie, że tym razem uchwały nie zatrzyma - ocenia radny Bartłomiej Bryjak.
Rok 2023 jest najcieplejszym w historii pomiarów, a do połowy stulecia liczba zgonów związanych z upałami może wzrosnąć nawet 5-krotnie. Mimo tych ostrzeżeń, w 2022 r. globalne inwestycje w paliwa kopalne wzrosły o 10 proc., a najbogatsze kraje wciąż nie zapewniają obiecanej rocznej kwoty 100 mld dolarów na wsparcie działań klimatycznych.
Podhalański Szpital Specjalistyczny w Nowym Targu pochwalił się, że otrzymał certyfikat "Bezpieczny szpital to bezpieczny pacjent". Przyznano go niespełna pół roku po tym, jak w szpitalu z powodu wstrząsu septycznego zmarła ciężarna Dorota.
W szpitalu w Zakopanem w trakcie wykonywania cesarskiego cięcia doszło do przegrzania się lub zwarcia urządzenia do koagulacji i do poparzenia pacjentki. Młoda kobieta ma dwa oparzenia drugiego stopnia: na udzie i na biodrze. Szpital przeprasza.
Jeszcze rok temu za tonę węgla płaciliśmy ponad 3 tys. zł. W tym roku ceny węgla spadają, ale ogrzewanie domu kopciuchem za pomocą węgla czy drewna jest jedną z najdroższych metod ogrzewania.
Lipnica Wielka, Jabłonka, Słopnice i Laskowa - niewielkie miejscowości na południu Polski od lat są bastionem PiS. W tym roku jednak poparcie dla PiS znacząco spadło.
Ponad 20 mld euro rocznie - tyle płacimy za choroby, zwolnienia z pracy, przedwczesne zgony wywołane przez największych trucicieli, czyli polską energetykę opartą na węglu.
Prawie 3 tysiące osób i ponad 40 autokarów wyruszy w niedzielę nad ranem z różnych miast Małopolski na Marsz Miliona Serc. Do KOD i biura PO wciąż zgłaszają się też chętni, którzy chcą pojechać do Warszawy. Kto nie może jechać do stolicy, może przyjść na marsz w Krakowie.
- Jestem przeciwko aborcji dobrowolnej - stwierdziła minister zdrowia Katarzyna Sójka. Ale wiadomo, że PiS tematu aborcji do wyborów ruszać nie chce. Właśnie zdecydowano o wydłużeniu pracy zespołu przy resorcie zdrowia, który miał ustalić wytyczne przerywania ciąży dla szpitali.
Kiedy program "Czyste powietrze" wreszcie zaczął nabierać tempa, PiS w programie wyborczym proponuje jego spowolnienie. Zamiast likwidacji 3 mln kopciuchów do 2030 r. chce się pozbyć tylko pół miliona z nich do 2031 r.
W sierpniu średnia cena metra kwadratowego mieszkania na rynku wtórnym we Wrocławiu była o 11,4 proc. wyższa niż przed rokiem, w Warszawie o 11,6 proc., w Poznaniu o 13,6 proc., a w Krakowie aż o 15,2 proc.
Tak podczas uroczystości Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Ludźmierzu na Podhalu mówił abp Marek Jędraszewski. - A usunięcie religii ze szkół jest zamachem na wolność religijną - doprecyzował.
Marek Wierzba, dyrektor szpitala w Nowym Targu, przyznał, że lekarze nie działali zgodnie z aktualną wiedzą medyczną i nie udzielili kobiecie pomocy w momencie zagrożenia zdrowia. Szpital wyraził też ból z powodu śmierci nienarodzonego dziecka.
Lekarz: - Dla własnego bezpieczeństwa będę teraz nagrywać wizyty policji w szpitalu. Żeby już nigdy policjanci nie mogli kłamać, że chodziło im o życie pacjentki, gdy tak naprawdę ścigali ją za aborcję.
- Jesteśmy wyzywani, nazywani mordercami, lekarze składają wymówienia - skarżą się władze szpitala w Nowym Targu na sesji nowotarskiego powiatu. Dyrektor przekonywał też, że przeżywa śmierć ciężarnej tak dotkliwie jak rodzina.
4 tys. podpisów pod apelem o kontrolę w nowotarskim szpitalu złożyli działacze Akcji Demokracji w NFZ. Ich zbiórka rozpoczęła się po śmierci ciężarnej Doroty, u której po odejściu wód płodowych lekarze nie przeprowadzili aborcji.
W przyszłym tygodniu rozpoczną się przesłuchania lekarzy ginekologów ze szpitala w Nowym Targu, którzy przez trzy dni zajmowali się ciężarną Dorotą z Bochni. Przesłuchani zostaną też anestezjolodzy. Rzecznik praw pacjenta poinformował, że w nowotarskim szpitalu stwierdzono "szereg nieprawidłowości".
Wybrano drogę łatania dziur, a nie generalnego remontu myślenia o procedurze medycznej, jaką jest aborcja. Najprościej byłoby zliberalizować przepisy dotyczące aborcji - mówi mec. Jolanta Budzowska o powołanym przez ministra zdrowia zespole ds. terminacji ciąży.
Dorota zmarła z powodu wstrząsu septycznego w szpitalu w Nowym Targu. Była w 20. tygodniu ciąży, a trzy dni przed śmiercią lekarze stwierdzili u niej bezwodzie. Dziś w całej Polsce, a także w Berlinie, Londynie, Wiedniu odbędą się protesty pod hasłem "Przestańcie nas zabijać". Przedstawiamy najważniejsze fakty dotyczące okoliczności śmierci Doroty.
Rzecznik praw pacjenta stwierdził, że doszło do naruszenia praw pacjentki w szpitalu w Nowym Targu. Minister zdrowia powołuje zespół ekspertów i ekspertek, który ma doprecyzować wytyczne postępowania wobec pacjentek i zapowiada konsekwencje prawne i finansowe dla szpitala, w którym zmarła ciężarna Dorota z Bochni.
Kraków, Warszawa, Oleśnica, Londyn, Berlin, Wiedeń - prawie 50 miast zapowiedziało protesty po śmierci ciężarnej Doroty z Bochni, która zmarła z powodu wstrząsu septycznego w szpitalu w Nowym Targu. "Spotykamy się, by wykrzyczeć: Ani jednej więcej!" - piszą organizatorzy.
Mamy oficjalne dane o liczbie aborcji wykonywanych w szpitalu w Nowym Targu, w którym zmarła ciężarna Dorota, od 2018 r. Władze szpitala przekonują, że przynależność dyrektora do partii Zbigniewa Ziobry i fakt, że patronem placówki jest Jan Paweł II, nie miały wpływu na decyzje dotyczące terminacji ciąży.
Protest przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego i upamiętniający śmierć 33-letniej ciężarnej Doroty odbędzie się w środę przed kieleckim biurem Prawa i Sprawiedliwości. - Nie żyje, bo polskie prawo antyaborcyjne zabija - piszą organizatorzy protestu.
Czy 33-letnia ciężarna Dorota musiała umrzeć w szpitalu im. Jana Pawła II w Nowym Targu? Dlaczego lekarze nie zdecydowali się na terminację ciąży, choć życie kobiety było zagrożone. Szukamy odpowiedzi na pytania, jakie trzeba zadać w tej bulwersującej i tragicznej sprawie.
Kilkadziesiąt osób manifestowało w Krakowie po śmierci Doroty - 33-latki, która w 20. tygodniu ciąży trafiła do szpitala w Nowym Targu. - W radzie społecznej tego szpitala jest więcej księży niż kobiet. Wnosimy o kontrolę NFZ w tej placówce - mówiła posłanka Daria Gosek-Popiołek.
Po śmierci ciężarnej Doroty w szpitalu w Nowym Targu konsultant krajowy zapowiada kontrolę szpitala, posłanka Katarzyna Kotula zwołuje zespół ds. praw reprodukcyjnych, organizacje kobiece organizują protesty, a Federa domaga się szkoleń dla oddziałów ginekologicznych ze standardów opieki okołopołożniczej.
Nowe fakty ws. śmierci 33-letniej Doroty, która w 20. tygodniu ciąży trafiła do szpitala w Nowym Targu. Po przyjęciu lekarz stwierdził bezwodzie. Przez kolejne trzy dni kobieta leżała w szpitalu, a jej stan się pogarszał. - Nikt nam nie powiedział, że szanse na uratowanie dziecka są minimalne, a przede wszystkim, że sytuacja zagraża życiu żony - mówi mąż Doroty.
"Podejrzenie nadreaktywności oskrzeli / alergii wynikającej z zanieczyszczenia powietrza" - taką diagnozę postawiła 11-letniemu chłopcu pediatra. To pierwszy przypadek w Polsce, gdy w dokumentacji medycznej lekarz uznał, że winny chorobie jest unoszący się nad Polską smog.
Copyright © Agora SA