- Pani Irenka z urzędu skarbowego w Białej Podlaskiej nie była w stanie walczyć z bandziorami. A nawet jeśli coś tam robiła, dostawała w kopercie zdjęcia swoich dzieci i traciła zapał do jakichkolwiek kontroli. Przy takich sprawach skarbówka musiała zacząć współpracować z policją i ABW - mówi Mateusz Walewski, główny ekonomista Banku Gospodarstwa Krajowego, który potrafi policzyć lukę VAT w Polsce.
- Jeśli organizacja ma zapisaną w statucie pomoc biednym, to pieniądze z 1 proc. podatku nawet jeśli nie pójdą na zupy dla ubogich, to na pewno na coś innego, co w danym momencie jest im potrzebne - mówi Dorota Pieńkowska z funduszu PAFPIO wspierającego inicjatywy obywatelskie.
- Od początku było wiadomo, że kołderka budżetowa jest za krótka, aby wystarczyło na świadczenia 500 plus, podwyższenie kwoty wolnej i niższy wiek emerytalny. PiS szedł w zaparte, a teraz kombinuje, komu zwiększyć podatki, aby zrealizować populistyczne obietnice - uważa Wiktor Wojciechowski, główny ekonomista Plus Banku.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.