KO lansuje program kredytu zero procent, który doprowadzi do wzrostu cen mieszkań. A pomysł Lewicy to perspektywa kumoterstwa, korupcji i utrudnień dla rodzin samodzielnie budujących domy i mieszkania.
Polska po ośmiu latach psucia państwa i mechanizmów rynkowych potrzebuje liberalnych reform, które ustabilizują gospodarkę, wzmocnią niezbędne do jej funkcjonowania instytucje i przyspieszą długookresowy wzrost gospodarczy.
Bilans ośmiu lat polityki gospodarczej PiS: w Niemczech mieszkania staniały o 9,9 proc., w Danii - o 7,6 proc., w Szwecji - o 6,8 proc. W Polsce podrożały o 7 proc.
W publicystyce Twardocha słowo "wielkomiejski" staje się inwektywą, oskarżeniem klasy rzekomo uprzywilejowanej, a aktywiści pomagający uchodźcom odgrywają rolę pasożytniczej burżuazji.
Amerykańska ekonomistka Claudia Goldin otrzymała tegoroczną Nagrodę Nobla w dziedzinie ekonomii za badania nad sytuacją kobiet na rynku pracy.
Zwolennicy polexitu coraz śmielej głoszą swoje hasło otwartym tekstem. Demagogicznie i kłamliwie mówią o kosztach pozostawania w Unii. Milczeniem pomijają jednak pytanie: a jakie byłyby koszty wyjścia z UE?
Próby zakwestionowania korzyści z obecności Polski w Unii podejmowane przez polityków i propagandystów PiS mogą doprowadzić do polexitu, który byłby dla Polski katastrofą. Powinniśmy się temu za wszelką cenę przeciwstawić.
Nigdy jeszcze w historii dystans między Polską a zamożnym Zachodem nie był tak mały. Dzięki przynależności do UE w tempie ekspresowym doganiamy europejską czołówkę. To cywilizacyjny skok na miarę tysiąclecia.
Grecja, która do niedawna uchodziła za murowanego kandydata na bankruta, który będzie musiał opuścić strefę euro, wydobywa się z gospodarczych tarapatów i finansowo staje na nogi.
Przyszłość rysuje się doskonale. Już wkrótce będziemy pracowali tylko 7 godzin dziennie przez 4 dni w tygodniu. Przy tym nasze zarobki wcale nie spadną, a przeciwnie - zarobki netto po odliczeniu podatków wzrosną - wynika z obietnic wyborczych. Rzeczywista sytuacja jest inna.
PiS, jeśli wygra, stanie przed wyborem: albo pogodzić się z Brukselą, albo przeć twardo w stronę polexitu. Nie wnikając w psychikę Kaczyńskiego, sądzę, że wybierze drugie rozwiązanie.
Mam nadzieję, że gdy walki wyborcze nieco ucichną, politycy wszystkich partii uświadomią sobie, że bez naprawy systemu emerytalnego w budżecie zabraknie pieniędzy na utrzymanie usług publicznych na dobrym poziomie.
Działania rządu i NBP nastawione na poprawę nastroju społeczeństwa przed wyborami powodują coraz większe napięcia w gospodarce, których skutki będziemy odczuwali w roku 2024
Utrzymywanie się wysokiego poparcia dla PiS-u po ośmiu latach rządów obfitujących w skandale jest fenomenem. W historii III RP jest to sytuacja wyjątkowa. Dlaczego? Spróbuję wyjaśnić.
Największe wątpliwości budzą obietnice znacznych wydatków budżetowych lub uszczupleń dochodów. Politycy KO nie przekonali skąd wezmą pieniądze, mówią tylko o oszczędnościach na administracji i większej wiarygodności, co sugeruje, że realną perspektywą jest zaciąganie długu
Chciwość to cecha homo oeconomicus, który dąży do osiągnięcia jak największej nagrody - zysku, wynagrodzenia, premii. Pojęcie to dotyczy nie tylko bankierów, ale znacznej większości ludzi.
Doszukiwanie się analogii między polityką pieniężną Polski i Turcji jest błędem. Tandem Kaczyński - Glapiński wierzy tylko we władzę i w czystą politykę.
Decyzja Rady Polityki Pieniężnej (RPP) o obniżce stóp procentowych o 0,75 pkt proc. jest ekonomicznym absurdem i świadczy o upadku pod rządami PiS kolejnej instytucji.
Wobec nieobecności przedstawiciela Prawa i Sprawiedliwości pierwsza debata "Czasu decyzji" w TVN 24 o programach gospodarczych zamieniła się w pojedynek opozycja demokratyczna kontra Konfederacja.
Symetryści szukają złotego środka, gdzie jakoby leży prawda. Ale prawda rzadko kiedy leży pośrodku i dotyczy to także sporu między PiS a opozycją.
Rząd wypycha dług poza budżet nie od dziś. Ma ku temu ważne - polityczne - powody. Jeśli kolejny rząd nie zacznie równoważyć budżetu, dług może się wymknąć spod kontroli.
Dzisiejsza nauka jest już tak skomplikowana, że stała się niedostępna dla ogromnej większości ludzi. Dlatego to, co głoszą naukowcy, musimy przyjmować na wiarę.
Chiny nie mogły utrzymać w nieskończoność tempa wzrostu zbliżonego do 10 proc. rocznie, jednak obecny silny spadek dynamiki ma związek z odwrotem od wolnego rynku.
Wyniki bieżącego roku są szczególnie niepokojące, gdyż mamy jednocześnie wysoką inflację - czterokrotnie wyższą niż cel inflacyjny - i silne spowolnienie.
Chciałbym, by wróciły standardy z lat 90., kiedy to przynajmniej niektórym politykom chodziło o coś więcej niż pognębienie przeciwnika w TV, zdobycie mandatu i ustawienie krewnych w spółkach skarbu państwa.
Skarb państwa miał udziały w 431 spółkach, z których duża część jest w upadłości, likwidacji lub nie prowadzi działalności. Prywatyzacja jest konieczna, by gospodarka szybciej rosła i demokracja miała się lepiej.
Pomysły powrotu do litery ustawy Wilczka są nierealne. Otoczenie, w jakim działają przedsiębiorstwa, jest zupełnie inne niż to sprzed trzech dekad. Można natomiast spróbować tak napisać prawo gospodarcze, by było przyjazne dla biznesu.
Korzyści z trwałej współpracy Polski i Ukrainy są dla obu krajów oczywiste, na konfliktach zyskają tylko ich nieprzyjaciele. Ale to nie zrobi się samo.
Artykuł rosyjskiego politologa, głoszącego, że Polska nie pasuje do Europy, a nasza transformacja zakończyła się porażką, skłania do porównania wskaźników Polski i Rosji w ostatnich trzydziestu paru latach.
Co zostało z marzeń Hayeka, wielkiego zwolennika integracji i jednego z najważniejszych myślicieli liberalnych XX wieku w dzisiejszym funkcjonowaniu Unii Europejskiej? Co zasługuje na uznanie, a na co można się zżymać?
Wyborca Konfederacji jest ateistą, nie ma nic przeciwko imigrantom, których zatrudni, gdy już otworzy firmę. Zagłosuje na konfederatów, bo chcą obniżyć podatki.
Nawet posłowie i dziennikarze, którzy komentują polską politykę, nie potrafią bez pomocy Google'a powiedzieć, kto dziś kieruje polskimi finansami.
Nie wystarczy, że opozycja będzie rządzącym wytykać prywatę, pazerność, nepotyzm. Musi przekonać wyborców, że ma pomysł, jak tego uniknąć w przyszłości.
33 lata od rozpoczęcia transformacji Polska ma najwyższy spośród krajów OECD udział przedsiębiorstw kontrolowanych przez państwo. Firmy te są wyraźnie mniej produktywne i zyskowne niż prywatne.
Tusk skutecznie pokrzyżował plany Kaczyńskiemu, ale skutkiem ubocznym jego działań jest wzrost notowań Konfederacji. Żeby ten trend odwrócić, lider KO musi przypomnieć sobie, że częścią jego obozu jest Nowoczesna.
Nie należy wpadać w panikę, ale jest powód, by się niepokoić: użycie broni nuklearnej stało się w Rosji jednym z tematów dyskusji toczonej przez wpływowych politologów.
Mieszkańcy świata zachodniego, w tym Polacy, na własnej skórze przekonują się o prawdziwości tezy, że interwencje rządów prowadzą do inflacji i kryzysów.
Koalicja Obywatelska nie bardzo zabiega o liberalnych wyborców, oddając ich walkowerem Konfederacji, która przywdziała libertariański kamuflaż.
Zazwyczaj NIK wytyka w realizacji budżetu rozmaite nieprawidłowości, ale całość ocenia pozytywnie. Tym razem zdarzył się precedens: NIK pierwszy raz od 1989 r. wyraziła negatywną opinię w kwestii absolutorium dla rządu.
Copyright © Agora SA