Obecne sankcje osłabią rosyjską gospodarkę, ale będzie to proces rozłożony na lata. Żeby zaszkodzić machinie wojennej Kremla tu i teraz, cele restrykcji powinny być starannie wyselekcjonowane.
Podniesienie stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej nikogo nie zaskoczyło. W najbliższych miesiącach RPP wykona jeszcze kilka podobnych ruchów - pisze Witold Gadomski w komentarzu dla Wyborcza.biz.
Problem Rosji w pigułce: produkuje własne gwoździe, ale Rosjanie kupują chińskie
Marek Dietl, prezes zarządu Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie, napisał coś w rodzaju manifestu. Już sam jego tytuł robi wrażenie: "Silna gospodarka, zjednoczeni obywatele oraz stabilny rynek kapitałowy niezbędne w obliczu wyzwań".
Inflacja jest zmorą polityków, ponieważ nie mogą zaproponować prostego, zrozumiałego dla wszystkich, najlepiej trzypunktowego programu jej zwalczania. Skuteczna walka z inflacją wymaga ograniczenia popytu, przede wszystkim konsumpcji i wydatków publicznych. Trzeba podrożyć kredyty, by nie zachęcać do ich zaciągania. Można to zrobić łagodnie, rozkładając politykę antyinflacyjną na dłuższy okres, lub szokowo.
To jest problem prezydenta Macrona we Francji, Bidena w USA, PiS-u i opozycji w Polsce. Trzeba ludziom wytłumaczyć, że za marzenia o gospodarczych cudach wcześniej czy później trzeba zapłacić.
Swoimi ostatnimi pomysłami Donald Tusk utrudni swojej partii rzeczową krytykę rządu. Politycy PiS będą mogli powiedzieć - może i jesteśmy winni inflacji, może nadmiernie zadłużyliśmy Polskę, ale przecież Tusk chce jeszcze wyższej inflacji i wyższego długu.
Sankcje gospodarcze nie sparaliżują rosyjskiej ofensywy w Ukrainie, nie doprowadzą do masowego głodu i społecznego buntu.
W minionej dekadzie polską gospodarkę wspomogła ukraińska imigracja. Jednak teraz Ukraińcy zaczną wybierać państwa zachodnie, które się dla nich otworzyły. Także zapowiedź nowego planu Marshalla po wojnie może sprawić, że praca w Polsce przestanie być dla Ukraińców atrakcyjna.
Poglądy takie, jakie wyznaje Mearsheimer, są dziś w mniejszości, ale jeśli wojna będzie się przedłużać, a jej koszty coraz bardziej będą ciążyć społeczeństwom Zachodu, argumenty amerykańskiego politologa będą podnoszone przez poważnych polityków, którzy dziś boją się wypowiadać je na głos. Dlatego warto z nimi polemizować już teraz.
Nie wierzę, by narody miały jakieś specyficzne, stałe cechy charakteru. Od urojonej "narodowej duszy" znacznie ważniejsze są instytucje.
Jeżeli wierzyć specjalistom z Ministerstwa Finansów, nowa wersja zmian podatkowych będzie kosztowała budżet państwa 15 mld zł. Może będzie to suma nieco mniejsza, gdyż do budżetu wpłynie większy VAT i akcyza, gdy podatnicy będą więcej wydawać. Niemniej sytuacja finansów publicznych robi się poważna, a ich rzeczywisty stan jest nieznany - pisze Witold Gadomski w komentarzu dla Wyborcza.biz
Polska powinna w szybkim trybie przyjąć strategię wchodzenia do strefy euro i wyznaczyć wiarygodną datę.
Komuniści niepotrzebnie walczyli z podziemną prasą i zagranicznymi rozgłośniami. Mimo dostępu do wolnego słowa można zrobić ludziom wodę z mózgu przy pomocy intensywnej propagandy.
Przez trzy tygodnie tylko do Polski przyjechało więcej ludzi niż w kryzysie uchodźczym 2015 roku do całej Europy
W środę, 16 marca Rosja miała wypłacić posiadaczom obligacji kupony, czyli w uproszczeniu odsetki - w sumie 117 mln USD. Od kilku tygodni było wiadomo, że nie zapłaci, choćby dlatego że na zachodnie sankcje odpowiedziała własnymi regulacjami, w tym zakazem wysyłania walut obcych za granicę - pisze dla Wyborcza.biz Witold Gadomski.
Europejczycy muszą się liczyć z tym, że w najbliższych latach energia w każdej formie będzie kosztować znacznie więcej, przy czym mogą wystąpić znaczne różnice między poszczególnymi krajami. Jeżeli Unia Europejska ma przetrwać, powinna do tego problemu podejść jako Wspólnota, co oznacza także wspólne finansowanie inwestycji zapewniających bezpieczeństwo energetyczne.
Jest mi niezręcznie doradzać Jackowi Żakowskiemu, o co ma pytać w swoich wywiadach, ale wydaje mi się, że pytanie o to, dlaczego Kołodko napisał tekst przychylny Putinowi i wrogi wobec USA i czy podtrzymuje tezy w nim zawarte, było oczywiste.
Nie wiemy, jak Putin wyobrażał sobie dalszy rozwój sytuacji po zaatakowaniu Ukrainy, ale z pewnością jego wcześniejsze wyobrażenia są już nieaktualne. Dziś musi wymyślić nie tylko jak wojnę zakończyć, ale przede wszystkim - jak doprowadzić do normalizacji stosunków Rosji ze światem.
Prof. Grzegorz Kołodko teraz robi za eksperta od finansowej pomocy dla Ukrainy i w takim charakterze został zaproszony do TOK FM przez Jacka Żakowskiego. Publicysta zwykle bardzo pilnie śledzi wszelkie potencjalne wpływy rosyjskie w polityce, w mediach, w Kościele, ale nawet nie zająknął się o poglądach Kołodki na agresję rosyjską
Gadomski: Rosja zależna od Chin, Ukraina w Unii. Putin sprawi to, czemu najbardziej chce zapobiec
Ukrainiec i Polak w jednym stali domu, ale po 1989 r. poszli w różne strony. Dziś widać, kto dokonał dobrego wyboru, a kto złego.
Gospodarka jest przegrzana i konieczne będzie włączenie hamulców, czyli jej ochłodzenie. Do takiej operacji potrzebna jest odwaga, której polskim decydentom najwyraźniej brakuje. Wszyscy chcą robić Polakom dobrze, czyli dawać pieniądze, rozkręcać inflację, poprawiać sytuację jednych kosztem drugich.
Jarosław Gowin w wywiadach, których zaczął udzielać po długiej przerwie, nazywa Jarosława Kaczyńskiego "patriotą". W rozmowie z "Newsweekiem" mówi wręcz, że Kaczyńskiemu przyświeca "niewątpliwie głęboki patriotyzm".
Gospodarczy sukces PiS: Polska obok Indii i Malezji liderem taniej pracy w centrach usług wspólnych
Mieliśmy następujący ciąg wydarzeń. Najpierw rząd PiS, rozdając na prawo i lewo świadczenia socjalne i podnosząc minimalną emeryturę, wykreował inflację, która wybiła znacznie ponad średnią w Unii Europejskiej. Jednocześnie Narodowy Bank Polski i Rada Polityki Pieniężnej utrzymywały przez 36 miesięcy stopy procentowe na poziomie niższym niż inflacja, a prezes NBP zapewniał publicznie, że stopy jeszcze długo nie zostaną podniesione.
Nadmierne żądania płacowe, niewynikające ze wzrostu wydajności, sprzyjają inflacji, a więc uderzają w pracowników firm, które podwyżek nie dadzą.
Mamy okres przejściowy, w którym węglowodory wciąż są podstawowymi surowcami energetycznymi, a ich ceny są i w najbliższych latach będą wysokie, gdyż inwestycje są obarczone ryzykiem. Z tym problemem będziemy żyć co najmniej przez najbliższą dekadę i nie ma sensu udawać, że go nie ma.
Powiedzieć, że film "Gierek" w reżyserii Michała Węgrzyna jest zły, to nic nie powiedzieć. Nie widziałem wprawdzie "Smoleńska", ale jestem pewien, że jest od "Gierka" lepszy, bo gorszy trudno sobie wyobrazić.
Wielu polityków na całym świecie jest przekonanych, że receptą na sukces wyborczy jest rozdawanie pieniędzy. A jak to się kończy, widać gołym okiem w Argentynie.
To jedna z najważniejszych osób współczesnej historii Polski. Miał odwagę odpowiedzieć pozytywnie na propozycję Tadeusza Mazowieckiego, który tworząc pierwszy po II wojnie światowej niekomunistyczny rząd, szukał kandydata na "polskiego Erharda".
Wyszukują firmę, która jest właścicielem interesującej terapii i mówią jej szefom: zrobiliście świetną robotę, ale skończyły się wam dwie rzeczy - pieniądze i kompetencje w zakresie badań klinicznych. My możemy to wam dać.
Polska do niedawna podziwiana za udaną transformację gospodarczą i polityczną budzi w Europie coraz większe zniecierpliwienie. Jest krajem niezrozumiałym, ale też mało ciekawym, rządzonym przez nieracjonalnych ludzi wypowiadających niedorzeczne kwestie.
Rozbiór Lotosu - drugiej co do wielkości spółki paliwowej w Polsce - nie ma uzasadnienia ekonomicznego. Ma natomiast psychologiczne. Chodzi mianowicie o psychologię Jarosława Kaczyńskiego, o starania jego akolitów, by spełnić oczekiwania prezesa PiS.
Pomysł PiS na zwiększenie poparcia wyborców i w konsekwencji wygranie kolejnych wyborów wydawał się prosty i oczywisty. Trzeba tak zmienić podatki, by większość zyskała, a zapłaciła za to mniejszość, czyli ci z najwyższymi dochodami, którzy i tak są raczej sympatykami partii opozycyjnych - pisze Witold Gadomski.
Może też nie jestem tak zdolnym biznesmenem, ale nie wydaje mi się, żeby moje życie zmieniło się, gdy zarobię kolejne 100 mln zł
Mikroprzedsiębiorcy to ludzie rynku. Wiedzą, że przyniosą do domu tyle, ile zdołają sprzedać. Nie ustawiają się w kolejce po zasiłek. Własna firma uczy podstaw ekonomii. Nic nie jest za darmo.
Według ekonomistów obniżenie inflacji, która przekracza 10 proc., wymaga radykalnych środków. Znacznie łatwiej jest ją obniżać i kontrolować, gdy pozostaje na niższym poziomie. Łatwiej też zbić inflację z poziomu kilkudziesięciu procent do kilkunastu procent.
W 1948 roku dostęp do planu Marshalla zablokował Polsce Józef Stalin. Dostęp do obecnego planu blokuje indolencja Kaczyńskiego i Morawieckiego oraz upór Ziobry.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.