Prokuratorzy z Zielonej Góry przesłali do sądu akt oskarżenia przeciwko posłowi Łukaszowi Mejzie. Oskarżają go o serię kłamstw w oświadczeniach majątkowych.
Przy ostatniej próbie odebrania Anicie Kucharskiej-Dziedzic immunitetu, Sejm nie poparł wniosku Łukasza Mejzy. Polityk PiS próbuje jednak dalej.
Po blisko trzech latach śledztwa prokuratorzy badający biznesy posła Łukasza Mejzy zdecydowali się postawić zarzuty trzem współpracownikom byłego wiceministra sportu w rządzie PiS. - Śledztwo jest nadal w toku - zaznacza prokurator Anna Marszałek.
Skompromitowany poseł Łukasz Mejza, który niebawem może stracić immunitet, wszedł w szeregi Zakonu Rycerzy Jana Pawła II Wielkiego. Inwestytury dokonał w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w krakowskich Łagiewnikach.
Za zgodą na przymusowe doprowadzenie przed komisję byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry zagłosowało 241 posłów. Przeciw było 204. Wcześniej immunitetu zrzekł się poseł PiS Łukasz Mejza, Sejm nie musiał więc głosować w jego sprawie.
Sejmowa komisja regulaminowa głosowała za uchyleniem immunitetu Łukaszowi Mejzie (PiS). Prokuratura zarzuca mu m.in. ukrywanie w oświadczeniach majątkowych prywatnych pożyczek. Przed komisją Mejza mówił, że jest ofiarą politycznych prześladowań.
Poseł PiS Łukasz Mejza twierdzi, że 17-letni licealista z Poznania zainicjował "największy atak personalny w historii polskiej polityki". Ściga go za krytykę na Twitterze: - Chciałbym wiedzieć, czy pracował na czyjeś zlecenie.
Wnajbliższą środę odbędzie się posiedzenie sejmowej komisji regulaminowej. Zajmie się ona wnioskiem prokuratury o uchylenie immunitetu posłowi PiS Łukaszowi Mejzie. Wcześniej czekała, by sam Mejza odniósł się do wniosku.
W najbliższą środę odbędzie się posiedzenie sejmowej komisji regulaminowej. Zajmie się ona wnioskiem prokuratury o uchylenie immunitetu posłowi PiS Łukaszowi Mejzie. Wcześniej czekała, by sam Mejza odniósł się do wniosku.
Każdego dnia publikujemy setki tekstów, nasza strona zmienia się bardzo dynamicznie. W tym miejscu zbieramy najważniejsze wiadomości dnia.
"Wyborcza" poznała treść wniosku o uchylenie immunitetu posłowi PiS Łukaszowi Mejzie. Najpoważniejszy zarzut: próba ukrycia pożyczek prywatnych na prawie 500 tys. zł i "zatajenia informacji tak, żeby uniemożliwić identyfikację osób, od których Mejza jest uzależniony finansowo".
0 prokuratura Sejm Wadim Tyszkiewicz wybory 2023 Łukasz Mejza Dwa zawiadomienia w prokuraturze złożył senator Wadim Tyszkiewicz. Polityk zebrał dowody na łamanie prawa przez posła Łukasza Mejzę z czasu, gdy ten prowadził wyborczą kampanię. Mejza startował z list Jarosława Kaczyńskiego.
Dwa zawiadomienia w prokuraturze złożył senator Wadim Tyszkiewicz. Polityk zebrał dowody na łamanie prawa przez posła Łukasza Mejzę z czasu, gdy ten prowadził wyborczą kampanię. Mejza startował z list Jarosława Kaczyńskiego.
Prokurator Generalny Adam Bodnar przekazał do marszałka Sejmu Szymona Hołowni wniosek o uchylenie immunitetu posła PiS Łukasza Mejzy. Chodzi o podejrzenie popełnienia 11 przestępstw związanych z oświadczeniami majątkowymi.
Prokuratorzy Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze chcą, by posłowie zdecydowali o uchyleniu immunitetu posłowi Łukaszowi Mejzie. Zarzucają skompromitowanemu byłemu ministrowi w rządzie PiS aż 11 kłamstw w oświadczeniach majątkowych.
Czy poseł Łukasz Mejza, skompromitowany były wiceminister sportu w rządzie Mateusza Morawieckiego, straci immunitet? "Wyborcza" nieoficjalnie ustaliła, że zielonogórscy prokuratorzy wkrótce złożą taki wniosek do kancelarii Sejmu.
Gdyby za nielegalne plakaty posła Mejzy ukarano komitet wyborczy PiS, partia mogłaby zbankrutować - mówi Adam Urbaniak, prawnik, polityk PO. Senator Wadim Tyszkiewicz złożył w Krajowym Biurze Wyborczym dowody dotyczące nielegalnej kampanii byłego wiceministra sportu w rządzie Mateusza Morawieckiego.
- Gdyby za nielegalne plakaty posła Mejzy ukarano komitet wyborczy PiS, partia mogłaby zbankrutować - mówi Adam Urbaniak, prawnik, polityk PO. Senator Wadim Tyszkiewicz złożył w Krajowym Biurze Wyborczym dowody dotyczące nielegalnej kampanii byłego wiceministra sportu w rządzie Mateusza Morawieckiego.
- W samorządach nic nie może być tajne. Mieszkańcy mają prawo dostać informacje, o które proszą - mówi Dariusz Legutowski, który od dwóch lat walczył, by prezydent Zielonej Góry upublicznił umowy zawarte z asystentem posła Łukasza Mejzy. Sprawę wygrał.
Dariusz Matecki, Łukasz Mejza, Antoni Macierewicz, Według nieoficjalnych informacji to ci politycy mogą wkrótce stracić immunitety. W piątek Sejm zgodził się na uchylenie immunitetu i zatrzymanie posła Marcina Romanowskiego, byłego wiceministra sprawiedliwości.
Łukasz Mejza, skompromitowany były wiceminister sportu w rządzie PiS, pozwał kolejnego polityka za to, że krytykował jego medyczne biznesy. Senat nie zgodził się na zdjęcie immunitetu Wadimowi Tyszkiewiczowi, który wstawił się za rodzicami ciężko chorej dziewczynki.
Zielonogórscy prokuratorzy od pół roku badają oświadczenia majątkowe posła Łukasza Mejzy i utknęli. Kancelaria Sejmu nie chce wydać oryginałów dokumentów. Mejza twierdzi, że jest niewinny. - Nie umiecie liczyć metrów kwadratowych - odpowiada dziennikarce "Wyborczej".
- Prokuratorzy chcieli podjąć merytoryczne decyzje polegające na przedstawieniu zarzutów, ale śledztwa zostały zabrane do wyższych rzędem jednostek - mówi Robert Kmieciak, prokurator okręgowy w Zielonej Górze o śledztwach prowadzonych w sprawach interesów Łukasza Mejzy.
Przytula ludzi na ulicy, dziwią go dziurawe drogi i nie wie, jak zachować się w MZK. Prezydent Zielonej Góry Janusz Kubicki przed drugą wyszedł w miasto i prowadzi kampanię. Ludzie wypominają mu trzy rzeczy: Przylep, Barczaka i Mejzę.
- Nie wiem, czy Łukasz Mejza ma świadomość, że ta sprawa zamieni się w sąd nad nim - mówi adwokat studenta.
Prokuratorzy potwierdzają, że zlecili przeszukanie domu posła Łukasza Mejzy. Zrobili to ponad dwa tygodnie temu, sprawy nie upubliczniali.
Wystawienie dwóch komitetów miało zapewnić prezydentowi Zielonej Góry absolutną władzę w ratuszu. Tyle że poparcie udzielone kandydatom obu list, może go sporo kosztować. Jest przestępstwem. - Przeliczył się. Powinien zdjąć wszystkie banery, zniszczyć ulotki, bo łamią prawo - mówi Adam Urbaniak, radny i prawnik.
- Polityk łamiący prawo, powinien natychmiast stracić możliwość startu w wyborach - mówi senator Wadim Tyszkiewicz, który od jesieni stara się rozliczyć z rozdmuchanej kampanii skompromitowanego posła Łukasza Mejzę.
Od półtora roku zielonogórscy radni Platformy zabiegają, by Janusz Kubicki, prezydent Zielonej Góry pokazał umowy, które miasto zawarło ze spółką asystenta Łukasza Mejzy. Mimo orzeczeń sądów, miasto tego zrobić nie chce. Spółka Lifehackers doradzała Kubickiemu, jak ma kreować wizerunek miasta.
- Tomek zmarł nad ranem. Po terapii nic mu się nie polepszyło - mówi członek rodziny Tomasza Guzowskiego. Zapowiada, że sprawy nie zostawi. Tymczasem prokuratorzy badają biznesy posła Łukasza Mejzy już trzeci rok. Przełomu w sprawach nie ma.
Patryk Lewicki był tuzem lubuskich Bezpartyjnych Samorządowców, pomagał Łukaszowi Mejzie w wejściu do Sejmu. Dziś szykuje się do wyborów pod szyldem Trzeciej Drogi i PSL. Kampanię zaczął od darmowej odnowy nagrobków.
Po fali krytyki, prezydent Zielonej Góry wreszcie naliczył kary posłowi Łukaszowi Mejzie za nielegalne wieszanie billboardów podczas kampanii wyborczej. Radny Dariusz Legutowski uważa, że Janusz Kubicki łaskawie obszedł się ze swoim przyjacielem i doradcą, odpuszczając mu co trzecią złotówkę.
- Śmiem twierdzić, że cała akcja mogła być ustawką. Każdy swoje ugrał - ocenia Janusz Rewers, zielonogórski radny PO. Chodzi o 78 tys. zł kary, którą prezydent Janusz Kubicki nałożył na posła Łukasza Mejzę za nielegalne obwieszenie miasta materiałami wyborczymi.
"Po dokładnych analizach i wyliczeniach, nałożyłem na posła Mejzę karę ok. 78 tys. zł" - napisał prezydent Zielonej Góry Janusz Kubicki "Tygodnikowi Regionalna". Łukasz Mejza w kampanii wyborczej, w ciągu jednej nocy, powiesił na ulicach Zielonej Góry aż 1,2 tysiąca nielegalnych materiałów wyborczych.
Mała Partia Republikańska łączy się z wielkim PiS i legitymację partii Kaczyńskiego będzie nosił poseł Łukasz Mejza. - I nie jest wesoła wiadomość - mówią lubuscy działacze PiS.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.