- Do rzeczy dobrych nie zaliczam sloganów, bo tych było mnóstwo: patriotyzm, interes narodowy, itd. Natomiast patrząc na działania praktyczne, to nie dostrzegam żadnego pozytywu - mówi Leszek Balcerowicz, gość Konrada Sadurskiego w Temacie dnia "Gazety Wyborczej".
Zdaniem gościa Tematu dnia, obietnice wyborcze deklarowane przez polityków Prawa i Sprawiedliwości są niezwykle kosztowne i znacznie wykraczają poza realne możliwości finansowe państwa. Pod uwagę należy też brać sytuację w gospodarce światowej, która zaczyna się znacznie komplikować. Wywiązanie się ze wszystkich obietnic wyborczych nie jest według Leszka Balcerowicza wykonalne. Jak sam przyznaje: - Już 500+ uniemożliwia odpowiedzialne spełnianie innych obietnic.
Leszek Balcerowicz odniósł się też do planu Morawieckiego. Widzi w nim wiele rażących zaniedbań, które wywołują wręcz humorystyczny efekt końcowy całego planu. - To jest śmieszne. Morawiecki deklaruje się jako zwolennik wolnego rynku, nazywa go jednocześnie wolną amerykanką i mówi, że to politycy i urzędnicy mają decydować, w jakich kierunkach gospodarka ma się rozwijać. Przecież taka strategia zbankrutowała już wiele razy - dodaje Balcerowicz.
W ramach 'Tematu dnia Gazety Wyborczej' redaktorzy 'Gazety Wyborczej' wspólnie z gośćmi omawiają aktualne wydarzenia w Polsce. Wyborcza.pl zaprasza internautów do oglądania kolejnych odcinków programu.
Obejrzyj pozostałe odcinki Tematu dnia "Gazety Wyborczej"