- Naszym zadaniem, osób zajmujących się herstorią, czyli historią kobiet, jest wyciągnięcie z cienia tych postaci i włączenia ich do tej uniwersalnej historii, która nadal jednak jest historią męską - mówi pisarka Sylwia Chutnik.
Udział prezydenta Niemiec Franka-Waltera Steinmeiera w obchodach 80. rocznicy powstania w getcie warszawskim stał się dla niemieckich komentatorów pretekstem do oceny stanu relacji Warszawy i Berlina. Wnioski są raczej przygnębiające.
- W oddziale AK tylko paru kolegów wiedziało, że jestem Żydem. I żaden mnie nie wydał. Ale przełożeni mówili, żebym o tym nie opowiadał, bo się rozejdzie, zaczną gadać, że u nas to Żydzi, i może na kogoś trafić, kto będzie chciał mnie wydać - mówi Stanisław Aronson ps. Rysiek.
- Ja nie miałam miejsca, gdzie mogłabym przyjść zapalić świeczkę i podumać o moich najbliższych. Bo nikt z nich nie został pochowany tak po ludzku - tak mówiła jedyna ocalona z rodziny Kuczerów, dziś 92-letnia Krystyna Budnicka.
Od rana wolontariusze - tym razem nie tylko w Warszawie - będą rozdawać przypinki w formie żonkili, które symbolizują pamięć o walczącym getcie. W samo południe zawyją syreny. Pod pomnikiem Bohaterów Getta rozpoczną się wtedy oficjalne (z udziałem władz) obchody 80. rocznicy wybuchu powstania. W innym miejscu odbędą się obchody niezależne.
18-minutowy film animowany "Zdążyć przed Panem Bogiem" powstał z inicjatywy Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN. Jest jednym z elementów obchodów 80. rocznicy powstania w getcie warszawskim.
Do 31 stycznia w pięciu miastach trwa nabór chętnych do rozdawania symboli pamięci o powstaniu w getcie warszawskim. W Warszawie wolontariusze mogą się zgłaszać do 13 lutego.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
