Do szeroko komentowanego - nie tylko w sportowym środowisku - skandalu doszło w trakcie rozgrywanego w Częstochowie meczu o mistrzostwo województwa śląskiego juniorów młodszych w siatkówce. Trener częstochowskiego Norwida Piotr Lebioda posadził zawodnika na ławce, po chwili uderzył nastolatka w twarz.
Obok Wiesława Czai był najwybitniejszym częstochowskim siatkarzem lat 70. ubiegłego wieku. W reprezentacji Polski seniorów rozegrał 111 meczów.
Po dramatycznym meczu, który rozstrzygnął się dopiero w "złotym secie" AZS Częstochowa zwyciężył w Challange Cup osiągając swój największy sukces na arenie międzynarodowej. Kilka lat później klub zaliczył spektakularny upadek.
Cztery kluby z Częstochowy i dwa z regionu skorzystały z programu "Klub 2021" organizowanego przez samorząd województwa śląskiego. Do podziału był milion złotych.
Książę Stefan Andrzej Lubomirski z Kruszyny był w 1919 r. współzałożycielem i pierwszym prezesem Polskiego Komitetu Igrzysk Olimpijskich, dzisiaj Polskiego Komitetu Olimpijskiego.
Wśród uczestników rozpoczynających się igrzysk w Tokio nie ma przedstawicieli klubów z Częstochowy i regionu, chociaż są zawodnicy w przeszłości z nimi związani. Na poprzednich olimpiadach bywało lepiej, w sumie na podium stało czterech sportowców pochodzących z Częstochowy, Lublińca i Truskolasów.
Przeszedł do historii jako sportowiec, który sześć razy wystąpił na olimpiadzie. Urodził się w Częstochowie, skończył liceum "Traugutta". - Częstochowski okres zadecydował o tym, że zacząłem się interesować sportem - mówił. Adam Smelczyński miał 90 lat.
W poniedziałek świat sportu obiegła smutna informacja, że z powodu koronawirusa zmarł Rafał Dymowski, były siatkarz AZS-u Częstochowa i reprezentacji Polski. Miał 48 lat.
Na nic zdał się program restrukturyzacyjny, który prowadził AZS Częstochowa wspólnie z kancelarią prawną. Klub nie otrzymał licencji, co w zasadzie oznacza upadłość.
Działacze AZS Częstochowa nadal walczą o licencję. Złożyli odwołanie i czekają na decyzję, która rozstrzygnie o przyszłości klubu. Tymczasem sezon już się rozpoczął. W sobotę, 21 września miały się odbyć derby z Norwidem, ale spotkanie zostało przełożone.
Kłopoty AZS-u Częstochowa nie kończą się. Spółka nie otrzymała licencji na grę w I lidze, bo nie ma podpisanych porozumień ze wszystkimi wierzycielami. Teraz działacze mają czas na odwołanie, ale bez dogadania się z zawodnikami, którym zalegają pieniądze, nie przyniesie to efektu.
Z końcem lipca AZS Częstochowa złożył wniosek o licencję na grę w 1. lidze siatkówki. Klub porozumiał się z częścią wierzycieli, ale z pozostałymi rozmowy wciąż trwają, w tym z firmą, która doprowadziła do zajęcia mistrzowskich pucharów.
Po tym jak komornik wystawił na licytację siatkarskie trofea AZS Częstochowa, klub ogłosił, że jest już blisko osiągnięcia porozumienia ze wszystkimi wierzycielami. Tymczasem kibice wzięli sprawy w swoje ręce i zaczęli zbiórkę pieniędzy na wykupienie pucharów.
Niestety, AZS Częstochowa ma coraz większe problemy. Właśnie komornik zapowiedział licytację klubowych pucharów i medali. Cena wywoławcza pucharu za siatkarskie mistrzostwo Polski z 1995 r. wynosi 412 zł.
Sytuacja finansowa AZS-u Częstochowa wciąż jest bardzo trudna. Klub przechodzi teraz restrukturyzację, która pozwoli spłacić długi. W tej chwili nawet nie wiadomo, ile AZS zalega swoim wierzycielom.
Wydawało się, że utrzymanie w 1. lidze pozwoli wyjść AZS-owi Częstochowa na prostą. Niestety, klub jest zadłużony do tego stopnia, że komornik zajął trofea. Szczęśliwie problem udało się rozwiązać.
Tauron AZS Częstochowa wygrał w sobotę z Mickiewiczem Kluczbork 3:1 i utrzymał się na zapleczu PlusLigi.
Po dwóch zwycięstwach w Kluczborku AZS Częstochowa jest o krok od utrzymania w 1. lidze. Teraz rywalizacja przenosi się do Częstochowy, a akademikom brakuje już tylko jednej wygranej do zapewnienia sobie ligowego bytu. Za to w czwartek 14 marca Norwid powalczy o to, aby pozostać w grze o awans do PlusLigi.
Rozpoczyna się decydująca faza rozgrywek 1. ligi siatkarskiej. Tauron AZS Częstochowa będzie walczył o utrzymanie na zapleczu PlusLigi, a Exact Systems Norwid Częstochowa spróbuje do niej awansować. Obie drużyny rywalizację rozpoczną od spotkań wyjazdowych.
W czwartek 14 lutego Exact Systems Norwid spotka się z liderem rozgrywek Lechią Tomaszów Mazowiecki. Częstochowianie napędzeni wygraną w derbach z AZS-em będą chcieli zmniejszyć stratę do prowadzącego w tabeli.
95-lecie urodzin i 75-lecie działalności społeczno-sportowej obchodził w poniedziałek w sali reprezentacyjnej ratusza Mieczysław Hrehorów.
Exact Systems Norwid kolejny raz udowodnił swoją wyższość nad Tauron AZS-em Częstochowa. Drużyna Radosława Panasa jest coraz bliżej zapewnienia sobie miejsca w pierwszej czwórce rozgrywek.
W sobotę 9 lutego w hali sportowej na Zawodziu siatkarze Tauron AZS Częstochowa spotkają się w meczu derbowym z Exact Systems Norwidem. Wiele wskazuje, że na kolejny taki mecz kibice obu drużyn będą musieli poczekać dłużej, bo AZS jest na najlepszej drodze do spadku z ligi.
AZS Częstochowa ma nowego właściciela. Na razie nie wiadomo, kim jest, ale widać już efekty pracy. Klub zatrudnił dyrektora sportowego, którym został Grzegorz Szymański, oraz wzmocnił kadrę.
Znamy już projekt przyszłorocznego budżetu Częstochowy. Prezydent zaproponował, żeby na żużel, piłkę nożną i siatkówkę przekazać po milionie złotych. Wszystko wskazuje, że ostatecznie kwoty będą wyższe.
W dalszej części sezonu szkoleniowcem Tauron AZS-u Częstochowa będzie Piotr Łuka. Nowy trener w przeszłości występował w barwach AZS-u, a ostatnio prowadził Stal Nysę.
Dopiero tie-break wyłonił zwycięzcę siatkarskich derbów Częstochowy. W decydującym secie lepsi okazali się siatkarze Norwida.
W sobotę, 6 października, siatkarze Norwida Częstochowa rozpoczną rozgrywki w 1. lidze. Nasi siatkarze zmierzą się ze Stalą Nysa, którą prowadzi dobrze znany w Częstochowie Krzysztof Stelmach.
Zwycięstwem zaczął AZS Częstochowa rozgrywki w I lidze. Pokonał UKS Mickiewicz Kluczbork 3:2. Przed meczem zarząd klubu przedstawił sponsora tytularnego - został nim Tauron Polska Energia. Zobaczcie zdjęcia ze spotkania!
W sobotę 29 września o godz. 17 AZS Częstochowa zaczyna rozgrywki w I lidze. Zarząd klubu przygotował dla kibiców dwie niespodzianki: przed meczem klub przedstawi sponsora tytularnego, a wstęp na samo spotkanie będzie wolny.
Po Włókniarzu, Rakowie i AZS Bebetto siatkarski AZS jest kolejnym klubem, który ma promować Częstochowę poprzez sport. Umowa do końca 2018 roku - jest w trakcie podpisywania - opiewa na blisko 600 tys. zł.
Wszystko wskazuje na to, że problemy AZS-u Częstochowa się rozwiązują. Klub porozumiał się z miastem w kwestii spłaty blisko 300 tys. zł i może startować w przetargu na promocję Częstochowy poprzez siatkówkę.
Celem jest 300 tys. zł, ale od 1 sierpnia AZS Częstochowa zebrał w ramach kampanii croudfundingowej "Odbudujmy legendę" tylko 8298 zł.
AZS Częstochowa musi zwrócić do budżetu miasta ok. 300 tys. zł. Bez tego klub nie może się starać o nową miejską dotację. Pod znakiem zapytania stanął udział w nadchodzących siatkarskich rozgrywkach. Pomoc zapowiedział zastępca prezydenta Andrzej Szewiński.
AZS Częstochowa rozpoczął budowę drużyny na przyszły sezon. Pierwszym wzmocnieniem jest legenda akademików Dawid Murek.
Włókniarz i Raków mogą już składać oferty na promowanie Częstochowy poprzez sport. W zamówieniu, które właśnie zostało opublikowane w BIP urzędu miasta, utrzymano kontrowersyjną klauzulę o godnym reprezentowaniu Częstochowy przez kibiców - także na wyjazdach.
Władze AZS-u Częstochowa potwierdziły, że są zainteresowane miejscem Łuczniczki Bydgoszcz w PlusLidze. Jednak nie wiadomo, czy dojdzie to do skutku.
Łuczniczka Bydgoszcz chce sprzedać udziały w PlusLidze, a zgłosiły się kluby z Kielc, Częstochowy i Gliwic - podała "Gazeta Wyborcza Bydgoszcz".
Po dwóch przegranych meczach w Bydgoszczy AZS Częstochowa był w bardzo trudnej sytuacji. Akademicy nie zamierzali się poddać. Niestety, w sobotnim meczu z Łuczniczką Bydgoszcz częstochowianie wygrali tylko jednego seta i marzenia o awansie do PlusLigi muszą odłożyć do przyszłego roku.
Siatkarze AZS Częstochowa przegrali dwa pierwsze mecze barażowe o awans do PlusLigi. W sobotę i niedzielę dwukrotnie ulegli Łuczniczce Bydgoszcz 0:3. Żeby przedłużyć rywalizację, muszą wygrać trzecie spotkanie, które odbędzie się 5 maja w Częstochowie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.