Władimir Putin i jego propagandyści twierdzą, że sprawcy zamachu na salę koncertową w Moskwie usiłowali uciec do Ukrainy, co ma dowodzić, że za atakiem stał Kijów i Zachód. Białoruski dyktator jest innego zdania.
Działacz polskiej mniejszości na Białorusi i korespondent "Wyborczej" przebywał w karcerze, z którego miał wyjść 28 lutego. Żona Poczobuta alarmuje, że nie ma kontaktu z mężem.
- Za późno opamiętaliśmy się i wychowaliśmy potwora - mówił mi w 2021 r. o Aleksandrze Łukaszence jeden z aresztowanych opozycjonistów. Niedługo później został skazany na 6,5 roku więzienia. Cena za wieloletnią bierność okazała się niezwykle wysoka.
"Nie bierzcie udziału w oszustwie" - zaapelowała do Białorusinów Swiatłana Cichanouska, zwyciężczyni ostatnich wyborów prezydenckich na Białorusi.
Korespondent "Gazety Wyborczej" więziony w łagrze w Nowopołocku znowu został umieszczony w karcerze. Stan jego zdrowia się pogarsza. - Uwolnienie Andrzeja Poczobuta jest dla nas priorytetem - oświadczył polski MSZ.
W niedzielę (4 lutego) minął termin, do kiedy dr Paweł Juszkiewicz miał opuścić Polskę. Grozi mu deportacja na Białoruś. - Składam wniosek o ochronę międzynarodową - mówi naukowiec, białoruski opozycjonista polskiego pochodzenia
Jest szansa, aby białoruski opozycjonista Paweł Juszkiewicz nie musiał opuszczać Polski. W zatrzymanie jego deportacji włączył się nowy wojewoda kujawsko-pomorski.
O sprawie dr. Pawła Juszkiewicza, obywatela Białorusi, z pochodzenia Polaka, pisaliśmy na łamach "Gazety Wyborczej". Mieszkający w Polsce od 20 lat, szanowany naukowiec, występujący przeciw reżimowi Łukaszenki otrzymał nakaz opuszczenia naszego kraju w ciągu miesiąca. Bez wyjaśnienia, jaki jest powód deportacji, bez możliwości obrony.
Nieograniczony w czasie immunitet, ochrona i prawo do państwowych nieruchomości - nowe przepisy mają zapewnić Aleksandrowi Łukaszence spokojny sen do końca jego dni.
Nasz białoruski korespondent za kratami spędzi kolejne święta. - Wierzymy, że Andrzej będzie niebawem wolny - pisze minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski
Z okazji przypadającego w niedzielę (10 grudnia) Międzynarodowego Dnia Praw Człowieka diaspora białoruska Białegostoku zorganizowała akcję solidarności ze wszystkimi więźniami politycznymi na Białorusi. Według najnowszych danych obrońców praw człowieka na Białorusi 1660 osób uznano za więźniów politycznych.
Jego walka o wolność i demokrację jest wyrazem wartości, na których zbudowana jest Unia Europejska.
Białorusini zebrali się o godz. 13 na rondzie de Gaulle'a. Trzymali portrety przywódców opozycji, dziennikarzy, obrońców praw człowieka, którzy zostali uwięzieni przez reżim Łukaszenki.
Aleś Bialacki, białoruski obrońca praw człowieka, laureat pokojowego Nobla, skazany w marcu na 10 lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze, trafił właśnie do karnej celi. Prawnik nie został do niego wpuszczony, a bliscy twierdzą, że dowody przeciwko niemu ponownie sfabrykowano.
Zaprzyjaźniony rosyjski adwokat jasno zasugerował, która polska partia wyraźnie inspiruje się wschodnimi standardami.
Białoruski reżim przetrzymuje w koszmarnych warunkach blisko półtora tysiąca więźniów politycznych, w tym 36 dziennikarzy. Wśród więzionych zajduje się dziennikarz "Gazety Wyborczej" Andrzej Poczobut.
Czy w polskich służbach nie odróżnia się zła od dobra? Informacje o potrzebie wsparcia psychologicznego dla pograniczników i ich rodzin sugeruje co innego
Do dziś nie wiemy, co nasze władze realnie zrobiły, by nasz białoruski korespondent Andrzej Poczobut więzienną celę zamienił np. na areszt domowy. Wiemy za to, że aż do brutalnej pacyfikacji opozycji w 2020 r. ocieplały relacje z Aleksandrem Łukaszenką
Ziobro, Błaszczak, Morawiecki, Duda są źli na film Holland, bo to nie oni są Chrystusami
Były funkcjonariusz białoruskich służb szybkiego reagowania Jurij Garawski potwierdził przed szwajcarskim sądem istnienie tzw. oddziału śmierci. "To pierwsze oficjalne świadectwo udziału sił bezpieczeństwa Białorusi w zbrodniach reżimu", podkreśliła redakcja BBC.
PiS twierdzi, że broni Polski przed atakami reżimu Aleksandra Łukaszenki i chwali się murem na granicy z Białorusią. Ale na listach wyborczych wystawia licznych sympatyków dyktatora z Mińska.
Poseł Kukiz'15 Jarosław Sachajko, który startuje w Chełmie do Sejmu z listy PiS, jest wiceszefem popierającego reżim Aleksandra Łukaszenki Stowarzyszenia Polska-Białoruś. Organizacja bagatelizowała brutalną rozprawę z opozycją w 2020 r.
Obywatele Białorusi, którzy na stałe mieszkają za granicą, nie będą mogli uzyskać, wymienić lub odnowić dokumentu tożsamości w ambasadach i konsulatach za granicą. Taką decyzję podjął w tym tygodniu Aleksander Łukaszenka, podpisując stosowny dekret.
Funkcjonariusze reżimu Łukaszenki od emigranta biorą po 15 tys. dolarów. Natomiast przecieków dotyczących śledztwa ws. korupcji przy wydawaniu pozwoleń na pracę w Polsce wynika, że aby wjechać do naszego kraju, wystarczy trzy razy mniejsza kwota.
W czwartek (24 sierpnia) na białostockim skwerze pod pomnikiem ks. Jerzego Popiełuszki ponownie organizowana jest akcja solidarności z Andrzejem Poczobutem. To już kolejna taka inicjatywa organizowana przez Związek Polaków na Białorusi i Podlaski Oddział Stowarzyszenia "Wspólnota Polska". Rozpocznie się o godz. 19.
Bałam się, że przyjadą z Białorusi zrobić mi krzywdę. Ochrona strzegła mnie nawet, gdy wychodziłam z psem.
Poczobut w liście do swojej żony pisze, że odmówił wykonania pracy, "której nie mógł wykonać".
To z tego powodu MTK w Hadze wydał nakaz aresztowania Putina. Ale uprowadzanie dzieci z terytoriów okupowanych trwa w najlepsze.
To pierwszy sygnał od kilku tygodni odnośnie do losów dziennikarza i działacza niezależnego Związku Polaków na Białorusi Andrzeja Poczobuta. Wiadomo, że jest dręczony w białoruskim więzieniu
Polska ma problem z zabezpieczeniem granicy wschodniej, zewnętrznej granicy Unii Europejskiej i NATO. A to przekłada się na wiarygodność państwa wobec obywateli i sojuszników.
"Nie rozumiem, ale mnie to śmieszy" - tak wielu zwykłych Rosjan patrzyło na bunt wagnerowców. Adam Michnik poleca tekst rosyjskiego pisarza i opozycjonisty
Z białoruskiego łagru w Nowopołocku dochodzą nas przerażające wieści. Andrzej Poczobut, nasz przyjaciel, korespondent "Wyborczej", który odsiaduje tam drakoński, ośmioletni wyrok, jest poddawany kolejnym szykanom.
Kreml i Łukaszenka podają piłeczkę Kaczyńskiemu. Im więcej zapowiedzi ataku wagnerowców na nasze granice, tym większa pokusa, by wprowadzić stan wyjątkowy na części terytorium Polski.
Dziennikarz i działacz niezależnego Związku Polaków na Białorusi Andrzej Poczobut jest dręczony w białoruskim więzieniu. Taką informację przekazała w poniedziałek jego żona Oksana. "Nie wiem, co się dzieje z moim mężem. Realizuje się najgorszy scenariusz, kiedy człowiek w kolonii karnej znika i nie ma od niego jakichkolwiek wieści" - napisała na Facebooku.
W piątek Polsce groził prezydent Władimir Putin. W niedzielę zrobił to Aleksander Łukaszenka.
Podczas spotkania w Petersburgu z Władimirem Putinem, prezydentem Rosji Aleksandr Łukaszenka powiedział, że wagnerowcy, którzy są na Białorusi, chcą jechać "na wycieczkę do Warszawy i Rzeszowa".
Białoruski więzień polityczny Aleś Puszkin zmarł "w niewyjaśnionych okolicznościach" w więzieniu w wieku 57 lat. Najsławniejszą akcją artysty była ta z 1999 r., gdy wywrócił - pod hasłem "Gnój na prezydenta" - taczkę z łajnem pod siedzibą Aleksandra Łukaszenki.
Rodziny najbardziej rozpoznawalnych białoruskich opozycjonistów, uwięzionych przez reżim Aleksandra Łukaszenki ze względu na działalność polityczną, alarmują, że od miesięcy nie mają od nich jakichkolwiek wieści.
Listy, książki, spacery - zabronione. Od rana do wieczora więzień tylko stoi lub siedzi na żelaznym stołku. W takiej celi Palina spędziła 200 dni
Połowa badanych uważa, że Białorusini nie są Polsce życzliwi.
Copyright © Agora SA