Andżelika Borys, Janusz Laskowski, Jerzy Maksymiuk, Michał Probierz, Taras Romanczuk czy Stowarzyszenie "Klanza" znaleźli się wśród wyróżnionych medalami prezydenta Białegostoku: "Urbi Meritus - Zasłużony Miastu". Białostocki prezydent przyznał też kolejne nagrody artystyczne.
Andżelika Borys jest wolna, ale kontakt z nią jest "mocno ograniczony" - mówi jej zastępca ze Związku Polaków na Białorusi.
Białoruski reżim bardzo chciałby złamać Andrzeja Poczobuta, ale nie może. Zostaje mu więc tylko zemsta na dziennikarzu.
W niedzielę (25 września) na białostockim skwerze przy pomniku Jerzego Popiełuszki, jak co miesiąc od wiosny ubiegłego roku, solidaryzowano się z prześladowanymi przedstawicielami polskiej mniejszości na Białorusi - Andżeliką Borys oraz Andrzejem Poczobutem. Osadzonemu w więzieniu w Grodnie Poczobutowi życzono zdrowia i "mocy ducha, którego mu dotąd nie brakowało".
W marcu 2021 r. białoruskie KGB aresztowało korespondenta "Wyborczej" Andrzeja Poczobuta. Stawiane są mu absurdalne zarzuty nawoływania do waśni narodowościowych i propagowania totalitaryzmu, za co grozi 12 lat łagru. W jakiej sytuacji znajduje się obecnie Andrzej i jaki los go czeka?
Z okazji Dnia Polonii i Polaków za Granicą (2 maja) w centrum Białegostoku otwarto wystawę plenerową poświęconą działalności Związku Polaków na Białorusi, w tym oczekującym od ponad roku na proces Andżelice Borys i Andrzejowi Poczobutowi. Obchody tego dnia przebiegały w cieniu zapowiedzi białoruskich władz, dotyczącej likwidacji nauczania na Białorusi w języku polskim.
W piątek (25 marca), dokładnie w rocznicę aresztowania działacza Związku Polaków na Białorusi, korespondenta "Gazety Wyborczej" Andrzeja Poczobuta oraz w dwa dni po rocznicy uwięzienia szefowej tej organizacji Andżeliki Borys - pod białostockim pomnikiem ks. Jerzego Popiełuszki stanęła poświęcona im nowa instalacja. Trzy godziny po jej odsłonięciu liderka polskiej mniejszości na Białorusi została zwolniona z więzienia. Obecnie przebywa w areszcie domowym.
Liderka polskiej mniejszości na Białorusi po ponad roku wyszła z więzienia - poinformował na Twitterze białoruski dziennikarz Tadeusz Giczan. Wiadomości potwierdziło polskie MSZ
Jan Dziedziczak, pełnomocnik rządu do spraw Polonii i Polaków za granicą, twierdzi, że w sprawie uwolnienia więzionych przez reżim Łukaszenki Andżeliki Borys i Andrzeja Poczobuta ze strony państwa polskiego "wszystko to, co dało się zrobić w tych warunkach, zostało zrobione". Tymczasem oboje przebywają w areszcie bez procesu dokładnie od roku.
Działacze niezależnego Związku Polaków na Białorusi poinformowali za pośrednictwem swojego portalu Znadniemna.pl, że szef białoruskiego MSZ Władimir Makiej winą za przetrzymywanie Andrzeja Poczobuta i Andżeliki Borys w więzieniu obciążył Polskę.
Andrzej Poczobut i Andżelika Borys wciąż są przetrzymywani w surowym białoruskim więzieniu. Nie zgadzając się na przyjęcie warunków Aleksandra Łukaszenki, przedstawiciele polskiej mniejszości narazili się na jeszcze większe represje.
Centrum Pomocy Polakom z Białorusi w Białymstoku pomogło dotąd 275 osobom, które zmuszone zostały do wyjazdu w wyniku działań reżimu Łukaszenki. Tymczasem pełnomocnik rządu ds. Polonii i Polaków za granicą zachęca, aby zdjęcia z pustymi miejscami przy stołach wigilijnych zamieszczać na Facebooku, oznaczać je #WigiliaAndżelikiiAndrzeja i dopisywać życzenia dla przebywających w areszcie Andżeliki Borys i Andrzeja Poczobuta.
Minęło pół roku od uwięzienia przez białoruski reżim Andżeliki Borys, prezes Związku Polaków na Białorusi i Andrzeja Poczobuta, dziennikarza i członka Zarządu Głównego ZPB. W niedzielę w Sopocie odbyła się pikieta solidarnościowa.
W niedzielę (24 października) pod pomnikiem ks. Jerzego Popiełuszki w Białymstoku po raz kolejny domagano się uwolnienia uwięzionych przez białoruski reżim prezeski Związku Polaków na Białorusi Andżeliki Borys oraz działacza ZPB, dziennikarza, korespondenta "Gazety Wyborczej" Andrzeja Poczobuta.
W czasie uroczystej sesji sejmiku województwa dolnośląskiego wręczono nagrody i odznaczenia. Tytuł Honorowej Obywatelki Dolnego Śląska przyznano Andżelice Borys - prezes Stowarzyszenia Polaków na Białorusi.
W lipcu radni sejmiku dolnośląskiego zdecydowali, że honorową obywatelką Dolnego Śląska zostanie Andżelika Borys, prezes Stowarzyszenia Polaków na Białorusi. Teraz tytuł zostanie uroczyście przyznany.
W pół roku po uwięzieniu przez białoruski reżim prezeski Związku Polaków na Białorusi Andżeliki Borys oraz działacza ZPB, dziennikarza, korespondenta "Gazety Wyborczej" Andrzeja Poczobuta pod pomnikiem ks. Jerzego Popiełuszki w Białymstoku po raz kolejny domagano się ich uwolnienia.
Dziennikarza i działacza niezależnego Związku Polaków na Białorusi aresztowano 25 marca. Mimo prób białoruskim służbom nie udało się złamać Andrzeja Poczobuta.
Andrzej Poczobut: Dziennik prowadziłem po kryjomu. Jak współwięźniowie pytali, co piszę, odpowiadałem, że przygotowuję się do procesu. Dzięki takiej ostrożności udało mi się uratować notatki. Oto zapis trzech miesięcy mojego uwięzienia.
W środę (25 sierpnia), w pięć miesięcy od czasu uwięzienia przez białoruski reżim prezeski Związku Polaków na Białorusi Andżeliki Borys oraz działacza ZPB i dziennikarza Andrzeja Poczobuta pod pomnikiem ks. Jerzego Popiełuszki w Białymstoku domagano się ich uwolnienia.
Andżelika Borys, prezeska Związku Polaków na Białorusi, i polski dziennikarz Andrzej Poczobut od przeszło 140 dni są przetrzymywani w białoruskich więzieniach przez reżim Łukaszenki. W Sopocie odbyła się pikieta, której uczestnicy domagali się ich szybkiego uwolnienia.
W środę (25 sierpnia) mija pięć miesięcy od uwięzienia przez białoruski reżim prezeski Związku Polaków na Białorusi Andżeliki Borys oraz działacza ZPB i dziennikarza Andrzeja Poczobuta. O godz. 19 w Białymstoku ma rozpocząć się pikieta w sprawie ich uwolnienia.
W środę, 25 sierpnia mija pięć miesięcy od czasu uwięzienia przez białoruski reżim Andżeliki Borys, prezes Związku Polaków na Białorusi, i Andrzeja Poczobuta, działacza ZPB. O godz. 18 na placu Przyjaciół Sopotu odbędzie się pikieta w sprawie uwolnienia więzionych Polaków.
Rodzina Andrzeja Poczobuta nie ma nadziei na sprawiedliwy proces. Ani na to, że w najbliższym czasie uda jej się z nim zobaczyć.
Pod ambasadą Białorusi w Warszawie pojawił się długi baner z wizerunkiem Andżeliki Borys i Andrzeja Poczobuta. Na biało-czerwono-białym tle widnieje hasło: "Siedzą, bo są Polakami". O uwolnienie dziennikarza i działaczki domagali się Polacy i Białorusini. Podobne protesty odbyły się w Sopocie i Białymstoku
Z dużym banerem: "Siedzą, bo są Polakami", protestujący przyszli w niedzielę (25 lipca) pod konsulat białoruski w Białymstoku. Uczestnicy akcji solidaryzują się z więzionymi od czterech miesięcy przez reżim Łukaszenki Andżeliką Borys i Andrzejem Poczobutem, członkami Związku Polaków na Białorusi. Skandowano: "Wolność dla Andżeliki i Andrzeja!", "Wolność dla Polaków na Białorusi!", "Wolność dla Białorusinów na Białorusi!".
25 lipca mijają cztery miesiące od uwięzienia przez reżim Łukaszenki Andżeliki Borys i dziennikarza Andrzeja Poczobuta, członków Związku Polaków na Białorusi. Z tej okazji w Sopocie, Warszawie i Białymstoku odbędą się protesty.
Akcję solidarności z przetrzymywanymi w więzieniu przez reżim Aleksandra Łukaszenki Andżeliką Borys i Andrzejem Poczobutem organizuje w niedzielę (25 lipca) pod konsulatem białoruskim w Białymstoku Związek Polaków na Białorusi. Podobne akcje szykowane są w Warszawie i Sopocie.
Dziennikarz i działacz niezależnego Związku Polaków na Białorusi Andrzej Poczobut od ponad 100 dni przetrzymywany jest w więzieniu Żodzino, znanym z bardzo surowych warunków. W czwartek minie miesiąc, odkąd u dziennikarza wykryto zakażenie koronawirusem. Rodzina Andrzeja od miesiąca nie otrzymała od niego ani jednego listu.
Prezydenci Gdańska, Sopotu i Gdyni zaprosili Andżelikę Borys, prezes Związku Polaków na Białorusi, do przyjazdu do Trójmiasta. Zadeklarowali wszelkie wsparcie, w tym zapewnienie mieszkania i opieki lekarskiej.
Dziennikarz Andrzej Poczobut, jako jedyny spośród pięciorga oskarżonych w tzw. "sprawie Polaków" działaczy, nie zgadza się na opuszczenie Białorusi i mimo pogarszającego się stanu zdrowia oraz trudnych warunków sanitarnych, odmawia na przystanie na taką formę "uwolnienia".
Andżelika Borys siedzi w areszcie. Dokładnie nie wiemy, w jakich warunkach. Jedni piszą, że są znośne, inni - że przypominają tortury.
- Teraz na Białorusi jest 507 więźniów politycznych. Gdy miesiąc temu robiliśmy pikietę, było ich 407. W ciągu miesiąca doszły aż 102 osoby. Ci ludzie siedzą w więzieniu za to, że lubią Białoruś, są Polakami albo po prostu chcą żyć w wolnym kraju - mówi prezes fundacji Białoruski Dom Aliaksandr Zarembiuk.
Nigdy tego nie zapomnę. Nie mogę do tej pory mówić nawet o Żodzino, więzieniu, w którym do dzisiaj przebywają Andrzej Poczobut i Andżelika Borys. To piekło na ziemi, nie do opisania... - mówi Irena Biernacka, działaczka oddziału Związku Polaków w białoruskiej Lidzie.
Trzy działaczki Związku Polaków na Białorusi aresztowane za "propagowanie nazizmu" zostały zwolnione z aresztu i przyjechały do Polski. Według informacji Belsatu warunkiem wyjścia na wolność miał być wyjazd z kraju.
Przed ambasadą Białorusi w Warszawie rozpoczęła się pikieta dziennikarzy i przedstawicieli mediów w obronie aresztowanego na Białorusi Andrzeja Poczobuta. Organizatorem protestu jest Stowarzyszenie Gazet Lokalnych, które zbiera podpisy pod apelem o uwolnienie z białoruskiego aresztu współpracownika "Gazety Wyborczej" i wszystkich więzionych na Białorusi dziennikarzy.
Kolejni Polacy białoruscy, dziennikarze mediów polonijnych padli ofiarą reżimu. Ludzie Łukaszenki zabrali się teraz za Andrzeja Pisalnika i jego żonę Ines Todryk-Pisalnik.
Dziś w Grodnie zatrzymano małżeństwo dziennikarzy, Andrzeja i Inessę Pisalników, członków nieuznawanego przez reżim Aleksandra Łukaszenki Związku Polaków na Białorusi. Zostali przewiezieni do Mińska, wciąż nie wiadomo, w jakim charakterze.
W poniedziałek wieczorem "niezidentyfikowany statek powietrzny" miał naruszyć przestrzeń powietrzną Białorusi - twierdzi białoruskie Ministerstwo Obrony Narodowej. Nie wiadomo, w którym miejscu doszło do rzekomego incydentu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.