To świetnie, że popularna dziennikarka napisała książkę o patologiach na uczelniach aktorskich i w branży teatralno-filmowej, bo mimo burzliwych wydarzeń ostatniego roku to sprawy wciąż bagatelizowane. Nawet jeśli Karolina Korwin Piotrowska we "Wszyscy wiedzieli" pokazuje tylko część tych patologii.
Rekrutacja na uczelnie w Łodzi. Mimo zarzutów o przemoc stosowaną wobec studentów przez niektórych wykładowców Szkoła Filmowa w Łodzi nie odnotowała spadku zainteresowania studiami na oferowanych przez nią kierunkach. Na aktorstwie na jedno miejsce startowało prawie 40 kandydatów.
Któż inny mógłby zostać patronką roku spędzonego w dresie na kanapie? - w 17. wydaniu podcastu "Mistrzowie Słowa" Anna Paliga czyta tekst Natalii Szostak o Fran Lebowitz.
- Szkoła wpajała nam, że tylko osoby z mocną dupą mogą coś osiągnąć w zawodzie aktora. A to nieprawda - mówi Łukasz Chrzuszcz, aktor Teatru Nowego w Poznaniu, absolwent Szkoły Filmowej w Łodzi i założyciel prywatnego studia aktorskiego STA.
14 dni temu absolwentka Szkoły Filmowej w Łodzi Anna Paliga wywołała trzęsienie ziemi w środowisku artystycznym. Kolejne aktorki i kolejni aktorzy opowiedzieli publicznie o przemocy, której doznawali na uczelniach. Oto teatralno-filmowa rewolucja w pigułce.
List, w którym Anna Paliga twierdzi, że Szkoła Filmowa w Łodzi aprobowała przemoc, da początek polskiemu Me Too. - Środowisko musi zmienić myślenie o procesie twórczym. Zasada jest prosta. Jeśli jedna z osób nie wyraża zgody i czuje się poniżana, granica została przekroczona. Koniec, kropka - mówi Renata Czarnkowska-Listoś, producentka filmowa w branży od 30 lat, liderka Stowarzyszenia Kobiety Filmu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.