Ryzyko złapania koronawirusa gwałtownie spada nawet po pierwszej dawce Pfizera i AstraZeneki, a odpowiedź immunologiczna jest dobra u osób w każdym wieku - wykazało badanie setek tysięcy mieszkańców Wielkiej Brytanii
Komisja Europejska zrezygnuje z 300 mln dawek szczepionek AstraZeneki i Johnson & Johnson, które gwarantuje wcześniejsza umowa z firmami - donosi Reuters.
Z Zespołu Ekspertów ds. Bioetycznych Konferencji Episkopatu Polski odeszły dwie osoby. Przyczyną było stanowisko głoszące, że korzystanie ze szczepionek AstraZeneki i Johnson & Johnson budzi poważne zastrzeżenia moralne.
Opracowanie naukowców z Oksfordu dowodzi, że opinia o większym ryzyku zakrzepicy w przypadku szczepionki AstraZeneki jest nieuzasadniona.
Komisja Europejska wciąż nie podjęła negocjacji z AstraZeneką i Johnson & Johnson ws. przedłużenia wygasającej pod koniec roku umowy na dostawę szczepionek. Brak umowy? "Jest to bardzo prawdopodobne".
Kanclerz Niemiec Angela Merkel zaszczepiła się w piątek przeciwko COVID-19 pierwszą dawką preparatu AstraZeneki. - Szczepienia są kluczem do przezwyciężenia pandemii - oświadczyła.
Wicepremier i minister MSW Jan Hamácek napisał w środę na Twitterze, że Czechy są zainteresowane odkupieniem od Danii szczepionek AstraZeneki.
- Tuż po szczepieniu AstraZenecą dostałem wiadomość, że po drugą dawkę mam się zgłosić za pięć tygodni i dostanę Pfizera - mówi Jan, który na szczepienie wybrał się do słynnego centrum Medyk w Rzeszowie.
- W produkcji szczepionek AstraZeneca i Johnson & Johnson korzysta się z linii komórkowych stworzonych na materiale biologicznym pobranym od abortowanych płodów. To budzi sprzeciw moralny - ogłosił bp Józef Wróbel. Jednocześnie podkreślił, że "wierni mogą się nimi szczepić, jeśli nie mają innej możliwości".
Korzyści olbrzymie, ryzyko bardzo niskie, szczepionka ratuje życie milionom ludzi. Europejska Agencja Leków (EMA) kolejny raz potwierdza skuteczność AstraZeneki. Ale Polacy mają wątpliwości. - Powinniśmy być bardzo uważni i ostrożni. Niczego nie ukrywać. Bardzo łatwo jest zasiać lęk, dużo trudniej go potem zlikwidować - mówi dr Paweł Grzesiowski.
Sprawny program szczepień przeciw COVID-19 w Wielkiej Brytanii sprawił, że - choć liczba nowych zakażeń przestała spadać i utrzymuje się na stałym poziomie - to nadal konsekwentnie spada liczba hospitalizacji i zgonów.
Mimo uspokajającego komunikatu Europejskiej Agencji Leków ws. szczepionki AstraZeneca, nadal pojawiają się kraje, które ograniczają stosowanie tego preparatu. Niemcy rozpoczynają negocjacje z Rosją dotyczące zakupu szczepionki Sputnik V.
Korzyści ze stosowania szczepionki AstraZeneki znacznie przewyższają ryzyko - po raz kolejny poinformowała Europejska Agencja Leków. - Pokładam pełne zaufanie w ocenie Agencji. Teraz stoimy przed wyborem: albo się zaszczepię, albo się zakażę. Pacjenci umierają. Należy się szczepić jak najszybciej - mówi prof. Krzysztof Pyrć.
AstraZeneca zaktualizuje informacje o możliwych skutkach ubocznych swojej szczepionki, w tym o "niezwykle rzadkich" przypadkach zakrzepicy. Wczoraj Europejska Agencja Leków zaznaczyła, że korzyści ze stosowania szczepionki wciąż znacznie przewyższają ryzyko. Ryzyko śmierci z powodu COVID-19 jest dużo większe niż śmierci z powodu zakrzepicy.
Powikłania zakrzepowe zostaną uznane za potencjalne skutki uboczne szczepionki. Jednak w opinii Europejskiej Agencji Leków (EMA) korzyści ze stosowania szczepionki znacznie przeważają nad ryzykiem.
- Zdecydowaliśmy, że Warszawa zorganizuje aż 13 punktów masowych szczepień. Zależy nam bardzo na tym, aby jak najszybciej zaszczepić jak największą liczbę naszych mieszkańców. Tygodniowo Warszawa może szczepić nawet 200 tys. osób. Wiadomo, kiedy i gdzie zaczną się zapisy.
Zastanawiam się, czy w ogóle szczepić się drugą dawką, czy nie poczekać, aż szczepionki będą dostępne na wolnym rynku i jesienią zaszczepić się Pfizerem lub Moderną - zastanawia się czytelniczka.
Zamieszanie wywołane czwartkową rejestracją przez - jak to powiedział minister - błąd systemu nie skończyło się na jednym dniu. Część osób zarejestrowanych dostaje nowe terminy, część nie. Jedni mogą wybierać szczepionkę, inni nie. Do zrozumiałych reguł i transparentności droga wydaje się daleka - pisze nasz Czytelnik.
Czytelnicy "Gazety Wyborczej" raczej wiedzą lub choć się domyślają, że jestem dziennikarzem, dlatego skupię się tym razem na brutalnych rozważaniach o tym, kim nigdy w życiu i za żadne skarby nie chciałbym być. WSZYSTKIE STRONY. Opinie tygodnia przegląda Grzegorz Wysocki*.
Błąd pracowników - z powodu niewłaściwie zmieszanych składników w fabryce w Baltimore zmarnowało się kilkanaście milionów dawek szczepionki Johnson & Johnson. Administracja USA uspokaja: "To nie wpłynie na program szczepień"
Powodem są rzadkie przypadki zakrzepicy żylnej, które wykryto łącznie u 31 zaszczepionych osób. Rekomendację w sprawie dalszego dopuszczenia leku ma podjąć teraz specjalna komisja.
Kanada zawiesiła stosowanie szczepionki przeciwko koronawirusowi firmy AstraZeneca u osób poniżej 55 roku życia. Kanadyjczycy boją się, że wstrzyknięcie preparatu może być powiązane z rzadkimi zakrzepami krwi.
Prezydent Torunia Michał Zaleski został w piątek zaszczepiony przeciwko Covid-19.
Kanclerz Austrii Sebastian Kurz przez parę godzin walczył na szczycie UE o dodatkowe szczepionki dla swojego kraju. Bezskutecznie. W Brukseli zakiełkowały za to nadzieje na ugodę z Londynem co do AstraZeneki.
- Wszystko wskazuje na to, że w drugim kwartale roku nastąpi przyspieszenie tempa szczepień, a do końca trzeciego zaszczepieni będą już wszyscy chętni Polacy - mówił w Jedynce PR minister Michał Dworczyk. Zapowiedział też zmiany w programie szczepień.
Premier Wielkiej Brytanii pogroził Europie, że jeśli wstrzyma eksport szczepionek AstraZeneki na Wyspy, brytyjskie firmy "przemyślą swoje inwestycje" w krajach Wspólnoty.
Koronawirus. Do tej pory na Pomorzu dwie dawki przeciwko COVID-19 otrzymało 121 tys. osób, czyli 5,2 proc. populacji województwa.
- Ci, którzy zrezygnowali ze szczepień brytyjskim preparatem, autentycznie teraz tego żałują - opowiadają lekarze.
Amerykańscy eksperci uważają, że AstraZeneca przedstawiła nieaktualne dane z badań klinicznych przeprowadzonych w Ameryce, co grozi "niekompletną oceną skuteczności jej szczepionki"
We wtorek 23 marca rozpoczęły się zapisy dla osób urodzonych w latach 1957-61. Jak przebiega proces rejestracji? Kiedy możemy spodziewać się kolejnej dostawy szczepionek? Najnowsze informacje!
W Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu na szczepienia preparatem AstraZeneca nie zgłosiło się ponad 2,5 tys. osób. Szczepionki jednak się nie marnują: gdy w poniedziałek ruszyły zapisy dla osób w wieku 65-66 lat, miejsca rozeszły się w dwie godziny.
- Powoli wraca zaufanie do szczepionki AstraZeneca - zapewnia minister Michał Dworczyk. Do wczesnego popołudnia na szczepienie tym preparatem zapisało się wczoraj 345 tys. osób z grupy 65-66 lat. To więcej niż w zeszłym tygodniu, kiedy odbyły się zapisy dla 67- i 68-latków, ale wciąż mniej, niż oczekiwał rząd.
Wyniki długo oczekiwanego amerykańskiego badania szczepionki AstraZeneca potwierdzają, że preparat jest skuteczny i przede wszystkim bezpieczny. Wyniki tych badań mogą przyspieszyć dopuszczenie AstraZeneki do stosowania w USA.
Koordynatorka ds. szczepień w Łódzkiem przyznaje, że ludzie boją się szczepionki na koronawirusa: - Szczególnie pytają o AstraZeneca. Uspokajamy, że jest bezpieczna. Powtarzamy, że pacjent nie może wybrać rodzaju szczepionki.
Cześć osób zapisanych na szczepionkę przeciwko koronawirusowi firmy AstraZeneca rezygnuje z wizyty w poradni. Prawdopodobnie chodzi o niepokojące informacje na temat tego preparatu. - Szczepionka jest bezpieczna - zapewniają specjaliści.
Rząd przyspiesza rejestrację na szczepienia przeciw COVID-19 kolejnych roczników 60-latków. To reakcja na coraz częstsze odmowy przyjęcia szczepionki AstraZeneki.
Około kilkunastu procent osób zapisanych w naszym regionie na szczepionkę przeciwko koronawirusowi firmy AstraZeneca nie stawia się w przychodniach. - Czarny PR zadziałał. Choć mam nadzieję, że po ostatnich informacjach wiele osób zmieni zdanie - mówi świętokrzyski konsultant do spraw epidemiologii.
Antyszczepionkowcy protestowali w sobotę w Turynie i Wenecji. To echo spadającego zaufania Włochów do szczepionek przeciwko koronawirusowi, zwłaszcza AstraZeneki.
Dzień po tym, jak Francja ogłosiła, że ponownie dopuszcza do użycia szczepionkę AstraZeneki, tamtejszy rząd zdecydował, że zastrzyk tym preparatem otrzymają tylko osoby po 55. roku życia.
- Jestem przekonana, że do końca lata będziemy mieć szczepionki dla 70 proc. dorosłych - mówi Ursula von der Leyen w rozmowie z "Wyborczą" i grupą innych europejskich gazet. Ale zastrzega, że to jeszcze nie czas, by myśleć o wakacjach.
Copyright © Agora SA