Choć ministra edukacji Barbara Nowacka szybko przeprosiła za swoje przejęzyczenie o "polskich nazistach", posłowie prawicy domagają się jej dymisji i porównują ją do "szmalcowników". Głos w sprawie zabrał premier Donald Tusk. - W polityce ważne są intencje, czyny i działania, a nie przejęzyczenia - powiedział.
W Oświęcimiu odbyły się uroczystości 80. rocznicy wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego Auschwitz. Uczestniczyli w nich ocalali oraz delegacje władz państw z całego świata.
Jak lał deszcz, nie dawałam dzieciom iść do szkoły. Skoro ja stałam w tym obozie w błocie, na klęczkach, naga, to niech chociaż oni poleżą w tym ciepłym łóżku. "Pada taki deszcz, więc śpijcie", mówiłam. Rozmowa z Haliną Birenbaum, polsko-izraelską pisarką, poetką.
Zapewnimy wolny i bezpieczny udział najwyższym przedstawicielom Izraela w obchodach 80. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau - ogłosił premier Donald Tusk.
- Robimy "Big Brothera" w domu nazisty - powtarzał na planie "Strefy interesów" reżyser Jonathan Glazer. Niekonwencjonalne podejście przyniosło piorunujący efekt.
Informacja o tym, że najsłynniejszy niemiecki artysta Gerhard Richter zbudował w Oświęcimiu pawilon, w którym zaprezentuje prace z cyklu "Birkenau", długo nie przebiła się do opinii publicznej w Polsce. Stało się to jakby nagle.
"Milczeć" znaczy "oddawać głos sprawcom". "Zachować neutralność" oznacza "wyciągnąć dłoń ku gwałcicielowi". "Pozostać obojętnym" to nic innego, jak "dawać przyzwolenie mordercom". Dziś oto, na naszych oczach, pamięć mówi nam: "sprawdzam" - mówił dr Piotr Cywiński podczas obchodów 78. rocznicy wyzwolenia Auschwitz-Birkenau
Skąd Jan Karski miał dokumenty o zbrodniach w obozie Auschwitz? To zasługa pewnej niezwykłej, nieżyjącej już kobiety, która przewiozła pociągiem dokumenty wykradzione przez uciekinierów z obozu zagłady. Przez całą podróż w przedziale towarzyszył jej niemiecki oficer. O tej historii opowiada film "Kurierka".
Każde z nas boi się, że zostanie wybrane przez doktora Mengelego. Często przychodzi nas szukać. Kiedy wchodzi do baraku, rzucam się pod drewnianą pryczę, tę najniższą. Jestem mała, lepiej od innych udaje mi się dotrzeć do najciemniejszych zakamarków - fragment książki "Dziewczynka, która nie potrafiła nienawidzić".
W Auschwitz w zabijanie zaangażowanych było może sto, może dwieście osób: członkowie plutonów egzekucyjnych, ci, którzy strzelali do uciekających, i oczywiście esesmańscy sanitariusze - dezynfektorzy, którzy wrzucali cyklon B do komór gazowych. Proces zagłady był tak zorganizowany, że od większości esesmanów nie oczekiwano bezpośrednio dokonywania zbrodni
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.