Przeszła przez piekło, ale nigdy na piekło nie narzekała. Pobyt w więzieniu, w łagrach i na zesłaniu nazywała "ciekawym doświadczeniem, tylko za długim".
Bezwstydnicy według Skargi to "ekshibicjoniści zła". A Kalibani to ludzie bez właściwości. Kalibanów i bezwstydników dziś coraz więcej, a Skargi brak.
Ludzie chcą widzieć, kto z kim śpi, skąd ma pieniądze, kto i jak umarł. Ale czyniąc spektakl z czyjegoś życia, odbierają mu nie tylko prywatność, ale i wolność. Spektakl tę wolność gwałci.
Pisała o bezwstydzie, czyli o postawach tych, którzy popełniając zło czy zachowując się nieprzyzwoicie, nie tylko nie żałują tego, co zrobili, ale również drwią z tych, którzy czują się tym zachowaniem zgorszeni.
Nadzwyczajne doświadczenie tak zwanej męskiej przyjaźni to przesąd. Idiotyczny, szowinistyczny mit - mówi w rozmowie z Aleksandrą Klich, filozof Cezary Wodziński.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.