Pełnomocnik prezydenta Wrocławia ds. tolerancji i przeciwdziałania ksenofobii nie zgadza się z decyzją sądu, który umorzył sprawę ukarania przedstawicieli Fundacji Pro - Prawo do Życia. "Narzucanie wrocławianom drastycznych obrazów jest haniebne i jest czynem zabronionym" - przekonuje.
Sąd Apelacyjny we Wrocławiu zdecydował, że pozew przeciwko Fundacji "Pro - Prawo do Życia" za łączenie osób LGBT z pedofilią musi być ponownie rozpatrzony.
Sąd Okręgowy we Wrocławiu oddalił pozew przeciwko fundacji "Pro-Prawo do życia" - autora kampanii "Stop pedofilii". Uznał, że ma ona wymiar informacyjno-społeczny i nie jest agresywna.
- Raz na kilka miesięcy było czuć brunatny zaduch. Ale jestem przekonany, że wrocławianie i wrocławianki nie chcą go choćby i raz do roku. Zapowiedzieliśmy więc odważną odpowiedź na te ekscesy - mówi Bartłomiej Ciążyński, powołany rok temu doradca społeczny prezydenta ds. tolerancji i przeciwdziałania ksenofobii.
- Prawo do manifestowania jest jednym z podstawowych praw konstytucyjnych. Ale to nie oznacza, że manifestujący mogą łamać prawo - mówi Bartłomiej Ciążyński. Rozmowa z doradcą społecznym prezydenta Wrocławia ds. tolerancji i przeciwdziałania ksenofobii.
Bartłomiej Ciążyński złożył sądowy pozew przeciwko organizatorowi kampanii "Stop pedofilii". Zrobił to w imieniu klienta - osoby nieheteroseksualnej, która czuje się nią obrażana i szkalowana.
Wałbrzych, tak jak Wrocław, wprowadzi wymóg obowiązkowych szczepień w żłobkach. - Musimy dać odpór niewiedzy i głupocie - argumentował Roman Szełemej.
Policja jest już na tropie sprawcy pobicia Przemysława Witkowskiego. Wrocławski magistrat zapewnia, że jeszcze w piątek zostaną usunięte homofobiczne napisy, których malowaniu sprzeciwił się Witkowski.
- Jesteśmy LGBT, bo stajemy po stronie oplutych i zaszczutych. Bo sprzeciwiamy się nienawiści i przemocy - mówił pełnomocnik prezydenta Bartłomiej Ciążyński podczas wrocławskiego Łańcucha Światła Przeciwko Nienawiści - Solidarni z Białymstokiem.
- Nasi krewni ginęli, a ta kobieta knebluje nam usta, bo banderowców nazywamy Ukraińcami, a jaka jest prawda? - krzyczał wściekły Międlar, gdy obserwatorka wydelegowana przez miasto ogłosiła, że rozwiązuje marsz w rocznicę rzezi wołyńskiej.
"Z całą stanowczością przeciwstawiamy się nie tylko szerzeniu mowy nienawiści w sieci, lecz także brakowi reakcji na nią" - piszą w liście otwartym do redaktora "Gazety Wrocławskiej" przedstawiciele kilkunastu organizacji i apelują, by na stronie gazetawroclawska.pl zadbano o to, by nie pojawiała się tam mowa nienawiści.
- To było niezwykle aktywne sto dni w wykonaniu prezydenta Wrocławia - podkreślają jego zwolennicy. Opozycja twierdzi, że Jacek Sutryk kontynuuje politykę poprzednika w zakresie PR-u.
Z kiosku na Nowym Dworze usunięty został wykonany przez kibiców napis "Śmierć wrogom ojczyzny". - Mieszkańcy osiedla uznali, że jest mową nienawiści - tłumaczy Jarosław Ślipek, wiceprezes spółdzielni mieszkaniowej, która kazała zamalować graffiti.
Tworzona od kilku miesięcy partia Biedronia "Wiosna" w niedzielę zainaugurowała swoją działalność. Zapytaliśmy o przyszłość formacji także wrocławskich polityków i ekspertów.
Doradcą społecznym prezydenta Wrocławia ds. tolerancji i przeciwdziałania ksenofobii został wiceprzewodniczący rady miejskiej Bartłomiej Ciążyński.
Większością Platformy, Nowoczesnej i SLD wrocławscy radni przyjęli program finansowego wspierania zapłodnienia metodą in vitro. Programem objętych będzie ponad 400 par, o ile wejdzie w życie.
W czwartek wrocławscy radni głosować mają nad programem wspierania leczenia in vitro. Radni Nowoczesnej i SLD w środę zapewniali, że jest w radzie większość dla projektu.
Działacze SLD i radni środowiska Dutkiewicza stworzą wspólny klub w nowej radzie miejskiej. - Liczymy na koalicję z Platformą i Nowoczesną - mówią.
Platforma Obywatelska zrezygnowała z popierania Kazimierza Ujazdowskiego w wyborach na prezydenta Wrocławia. Wspólnym kandydatem PO i Nowoczesnej najprawdopodobniej będzie dyrektor departamentu spraw społecznych Jacek Sutryk.Przedstawiamy opinie polityków i aktywistów w tej sprawie.
• Działacze partii lewicy mówią o potrzebie centrolewicowej koalicji, która przeciwstawi się zarówno PO, jak i PiS. • Kandydatura Ujazdowskiego podważa wiarygodność Platformy jako siły jednoczącej opozycję - uważa Małgorzata Tracz z Zielonych.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.