- Gdybym na każdym treningu przed mundialem bał się o kontuzję, od trzech miesięcy trenowałbym na pół gwizdka - mówił obrońca reprezentacji Polski Bartosz Bereszyński.
Karol Linetty strzelił dwa gole w niedzielnym meczu Serie A Sampdoria - SPAL 3:0 (3:0). To najlepszy, jeśli chodzi o skuteczność, sezon polskiego pomocnika, odkąd cztery lata temu trafił do ligi włoskiej.
Bartosz Bereszyński, 22-krotny reprezentant Polski, nie jest już zakażony koronawirusem. Wyzdrowiało też siedmiu innych piłkarzy Sampdorii Genua.
"Czuję się dobrze. Proszę, abyście byli odpowiedzialni i w miarę możliwości pozostali w domu" - napisał na Instagramie piłkarz reprezentacji Polski Bartosz Bereszyński. I poinformował o pozytywnym wyniku testów na obecność koronawirusa.
On bardzo chce, ale ma blokadę, z którą musi sobie poradzić. Wiele osób nad tym pracuje - mówi Bartosz Bereszyński o koledze z Sampdorii, który dla Polski nie umie grać tak jak dla klubu. I właśnie przeżył dramat. Po latach nie dostał powołania do reprezentacji.
- Po odpadnięciu z mistrzostw świata czasami miałem ochotę, by obejrzeć jakiś mecz, ale było mi ciężko. Wciąż bolało to, że nas już w Rosji nie ma. Bo wciąż powinniśmy być - mówi Bartosz Bereszyński, obrońca Sampdorii i reprezentacji. W piątek o 20:45 mecz Włochy - Polska w Lidze Narodów.
Nie podbijają, ale jeden z trzech - Bartosz Bereszyński - przynajmniej próbuje. I piłkarz Sampdorii może być prawdopodobnie jedynym debiutantem w składzie reprezentacji Polski na finiszu eliminacji mundialu.
Trzy przelewy do Poznania na blisko 200 tysięcy złotych będzie musiała wysłać Legia Warszawa z powodu transferu Bartosza Bereszyńskiego do Sampdorii Genua. Najbardziej cieszy się mały klub Poznaniak - dla niego te pieniądze dużo znaczą
Zgrupowanie reprezentacji Polski. Trener Adam Nawałka powołał piłkarzy na mecze z Rumunią i Słowenią. - Od dłuższego czasu wiedziałem, że jestem obserwowany. Czyjeś nieszczęście jest czyimś szczęściem. To spowodowało, że dostałem szansę - komentuje swoje powołanie do reprezentacji Bartosz Bereszyński.
- W środę chcemy zaprezentować się lepiej, szczególnie pod względem straconych goli - powiedział na konferencji przed meczem Legii Marszawa z Realem Madryt, Bartosz Bereszyński
W niedzielę Legia zagra z Cracovią w Warszawie - Czuje się bardzo dobrze, w zeszłym tygodniu treningi były bardzo ciężkie. Nie możemy nikogo się obawiać, ale bardziej respektować zespół, z którym gramy. Cracovia jest takim zespołem, dobrze gra w piłkę, widać to po punktach. Chcemy wygrać, jest to pierwszy mecz z nowym trenerem o punkty - mówił na konferencji prasowej Bartosz Bereszyński.
Skutecznie i z polotem - tak zagrali w czwartek wicemistrzowie Polski z Lechią Gdańsk w 1/8 Pucharu Polski. Drużyna Henninga Berga rozbiła Lechię Gdańsk i zażegnała trawiący ją ostatnio kryzys. - Potrzebowaliśmy dwóch takich zwycięstw, aby pewność siebie i morale wzrosły, forma idzie do góry. Strzelamy dużo bramek i mało tracimy. Czasami nie ważne jak się gra, ważne, że się zwycięża. Lechia dzisiaj grała fajnie, ofensywnie, ale nie stwarzali sytuacji. Klasą zespołu jest wykorzystywać to, co się ma. Piłka nożna to gra błędów, kto popełni mniej, ten wygrywa, my dzisiaj popełniliśmy ich mniej - mówi Bartosz Bereszyński, obrońca Legii Warszawa.
W czwartek po ciężkim meczu Legia Warszawa wygrała z Zorią Ługańsk 3:2 i znalazła się w fazie grupowej Ligi Europy. - Zoria to dobry zespół, nie spodziewaliśmy się, że ten dzisiejszy wynik będzie tak wysoki. Dwa stałe fragmenty gry i dwie bramki - to sa nasze błędy, do których nie powinniśmy dopuszczać. Nie uważam jednak, że były to błędy defensywy. Z każdym treningiem chcemy podnosić nasze umiejętności, chcemy grać przynajmniej tak dobrze, jak w zeszłym sezonie. Chcemy awansować, nie liczy się styl, tylko wyniki, takie są realia w Europie - mówił po meczu Bartosz Bereszyński z Legii Warszawa.
Legia Warszawa wygrała przed własną publicznością z Podbeskidziem Bielsko-Biała 5:0 w meczu 2. kolejki ekstraklasy. - Po falstarcie na początku sezonu wróciliśmy na właściwe tory. Zawsze jest coś do poprawienia, bo nie ma meczów idealnych. Jednak wynik końcowy meczu z Podbeskidziem jest bardzo dobry - powiedział Bartosz Bereszyński, obrońca Legii Warszawa.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.