Na ten moment czekali wszyscy kibice: zaczęło się Euro 2024. Wśród powołanych piłkarzy znajduje się aż trzech zawodników Lecha Poznań. Bartosz Salamon gra w reprezentacji Polski, Miha Blažic w kadrze Słowenii, a Nika Kwekweskiri reprezentuje Gruzję.
Lech Poznań w sobotę zagra z Koroną Kielce w ostatniej kolejce PKO Ekstraklasy. Dla części zawodników będzie to ostatni mecz w barwach Kolejorza i możliwość pożegnania się z Bułgarską.
Lech Poznań może mieć w czerwcu co świętować. Polska z Bartoszem Salamonem na boisku pokonała Walię i pojedzie do Niemiec na Euro 2024. Podobnie zrobi debiutująca Gruzja z Niką Kwekweskirim w składzie. A Miha Blažic ze Słowenią na Euro awansował już dawno temu.
- Chcę odciąć tamten rok grubą kreską i skupiać się na celach Lecha oraz moich marzeniach piłkarskich - zapowiada w klubowej telewizji Bartosz Salamon, który przez większość 2023 r. nie mógł trenować z Lechem Poznań. Wszystko przez pozytywny wynik testu antydopingowego.
- Jak ja mam na to zareagować? To nie jest kwestia, o której ja decyduję - odpowiedział John van den Brom na pytanie o jego dalszą pracę w Lechu Poznań. Okres przedświąteczny przy Bułgarskiej nie będzie należał do spokojnych.
Lech Poznań od kilku miesięcy musiał radzić sobie bez zawieszonego za pozytywny test antydopingowy Bartosza Salamona. Ostatecznie UEFA zdyskwalifikowała piłkarza na osiem miesięcy, które mijają 13 grudnia.
W zeszłym tygodniu Lech Poznań dostał informację o pozytywnym wyniku testu antydopingowego Bartosza Salamona. W czwartek, 13 kwietnia, UEFA poinformowała klub o zawieszeniu zawodnika.
Bartosz Salamon, piłkarz Lecha Poznań i reprezentacji Polski, miał pozytywny wynik testu antydopingowego. Grozi mu zawieszenie. Klub wierzy w uniewinnienie zawodnika. Mniej optymistyczny jest dyrektor Polskiej Agencji Antydopingowej, z którym rozmawialiśmy o możliwych scenariuszach.
Pozytywny wynik testu antydopingowego piłkarza Lecha Poznań dała próbka A badania przeprowadzonego po rewanżowym meczu ze szwedzkim Djurgardens IF w Sztokholmie. Jednak Bartosz Salamon nie został zawieszony i może występować w meczach Kolejorza do momentu pełnego wyjaśnienia sprawy.
Ekipy Lecha i Warty Poznań trenowały ostatnio w mocno okrojonych składach, bo duża grupa ich piłkarzy wyjechała na zgrupowania reprezentacji narodowych. Poszło im różnie.
Piłkarze przegrali z Czechami (1:3), jakimś cudem wygrali z Albanią (1:0), a podczas całego inauguracyjnego zgrupowania trenera Fernando Santosa wokół drużyny hulał zamęt.
Kiedy podczas ogłaszania pierwszych powołań Portugalczyk Fernando Santos został zapytany o swoje wrażenia z meczów PKO Ekstraklasy, skupił się głównie na kibicach oraz ich dopingu. Piłka nożna zeszła na dalszy plan, co było tylko paliwem dla ludzi regularnie kpiących z ekstraklasy.
Nieco ponad dwa miesiące mijają od mistrzowskiej fety Lecha Poznań, a zespołu, który po siedmiu latach odzyskał dla Kolejorza najważniejszy tytuł piłkarski w kraju, właściwie już nie ma. Czy to jedynie zbiegi okoliczności, czy jednak zawiniły władze klubu?
Do mistrzostwa Polski Lech Poznań dołożył jeszcze nagrody odebrane podczas corocznej Gali Ekstraklasy. Kolejorz miał w tym sezonie w swoim składzie najlepszego trenera, napastnika, obrońcę oraz młodzieżowca w PKO Ekstraklasie. Paradoksalnie, najlepszy w tym sezonie piłkarz Lecha Poznań - Joao Amaral - wrócił z gali z pustymi rękami.
W nocy zakończyła się ostatnia przerwa reprezentacyjna w tym sezonie. Piłkarze Lecha Poznań oraz Warty wracają do klubów w różnych nastrojach i niestety przeważają wśród nich te gorsze. Dla kibiców Kolejorza fatalną informacją jest kontuzja Bartosza Salamona, która może wykluczyć go z gry do końca rozgrywek.
Bartosz Salamon w tym sezonie jest najważniejszym defensorem walczącego o mistrzostwo Polski Lecha Poznań. Dostrzegł to również selekcjoner Czesław Michniewicz i nazwisko lechity znalazło się wśród zaledwie czterech zawodników z PKO Ekstraklasy powołanych na najbliższe zgrupowanie reprezentacji Polski.
Czterech piłkarzy z ekstraklasy zostało powołanych do reprezentacji Polski na mecz ze Szkocją i baraż o mundial. Do kadry wraca Kamil Grosicki.
Lech Poznań do tej pory jedyne punkty stracił w pierwszym w sezonie meczu z Radomiakiem Radom. Później regularnie wygrywał, dzięki czemu znalazł się na szczycie tabeli. Jednak to dopiero starcie z Pogonią Szczecin miało pokazać, w którym miejscu jest Kolejorz Macieja Skorży.
W spotkaniu 20. kolejki PKO Ekstraklasy Lech Poznań wygrał na wyjeździe z wiceliderem Pogonią Szczecin 1:0. Jedynego gola spotkania strzelił Bartosz Salamon, a zespół trenera Dariusza Żurawia w bardzo dobry sposób zareagował na ostatnią dotkliwą porażkę z Rakowem Częstochowa.
Bartosz Salamon jest ważnym wzmocnieniem Lecha Poznań. Nie dość, że jest jego wychowankiem, to, patrząc na piłkarskie CV, dawno w Poznaniu nie było kogoś, kto może pochwalić się treningami pod okiem Massimiliano Allegriego i pilnowaniem na boisku Cristiano Ronaldo.
Lech Poznań podejdzie do pucharowego meczu z Radomiakiem z dużymi problemami. Do słabej dyspozycji i jakości murawy na stadionie w Sosnowcu dochodzą urazy kluczowych zawodników. - Nie jestem człowiekiem, który chowa głowę w piasek - reaguje na to Dariusz Żuraw.
Po 14 latach we włoskich klubach do kraju wraca Bartosz Salamon. - Lech Poznań dostaje obrońcę w idealnym wieku, świetnie przygotowanego taktycznie, świadomego i inteligentnego - uważa Mateusz Święcicki, ekspert stacji Eleven Sports.
Lech Poznań jesienią miał duże problemy w defensywie - z pojedynkami w powietrzu i obroną rzutów rożnych i wolnych. Antidotum mają być dwaj nowi, wysocy obrońcy - Bartosz Salamon (196 cm) i Antonio Milić (191 cm).
Lech Poznań chce, by ukraiński obrońca Bohdan Butko kolejny raz został wypożyczony z Szachtara Donieck. Przesądzony wydaje się powrót z Włoch po 13 latach Bartosza Salamona.
Bartosz Salamon podczas konferencji prasowej mówił o spotkaniu z Ukrainą. - Ukraińcy grają o honor, ale my na pewno gramy o zwycięstwo, więc myślę, ze trener podejdzie do tego spotkania bardzo poważnie i będzie starał się właśnie wystawić jak najlepszy skład. My, którzy nie gramy, na pewno musimy trenować jak najlepiej i czekać na moment, gdy będziemy wpuszczeni na boisko i trzeba po prostu wykorzystać szansę (...) - przyznaje Bartosz Salamon.
Jeśli potwierdzą się spekulacje włoskich mediów, były junior Lecha Poznań Bartosz Salamon może zostać wkrótce najdroższym polskim piłkarzem. Zawodnikiem Brescii interesuje się m.in. Barcelona i AC Milan
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.