Ani trochę nie przypomina innych stolic. Za sprawą pięknie zachowanej wpisanej na listę UNESCO starówki wygląda jak miasto z bajki.
Jeśli poprosisz Szwajcara, żeby opisał berneńczyka, usłyszysz dowcip o ludziach, którzy poruszają się tak wolno, że nawet ich duszom dotarcie do nieba zajmuje wieki
W pięć dni widziałem trzy światy. Aż dziw, że wszystkie mieszczą się w jednym kraju. Poniedziałek - Ticino, środa - Valais, piątek - Berno...
Większość z nas piłkarskie emocje poczuje siedząc przed ekranem telewizora. Dla szczęściarzy, którym udało się zdobyć bilety mamy mały informator. Nie znajdziecie tu nic na temat drużyn i ich szans na wyjście z grupy. Dowiecie się za to gdzie można przenocować, dobrze zjeść i poimprezować po meczu.
Choć przez wieki izolowała się politycznie od reszty Europy, była jednym z pierwszych krajów otwartych na zagranicznych turystów. Jeśli nie mieliśmy okazji przekonać się o urokach Szwajcarii, warto zajrzeć do starannie przygotowanego przewodnika ?Wiedzy i Życia?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.