Dla dzieci - historia wesołego, nieporadnego chłopca - "Palko". Dla dorosłych - szekspirowska wariacja - "Historia księcia H.". Dwa ciekawe spektakle do zobaczenia online w sobotę i niedzielę (4-5 kwietnia) w Białostockim Teatrze Lalek. Bez wychodzenia z domu.
Dwa przedstawienia - dla dorosłych i dla dzieci - w weekend (21-22 marca) dwukrotnie pokaże w sieci Białostocki Teatr Lalek. Placówka dołącza do placówek, które z powodu zamknięcia do odwołania, starają się utrzymać kontakt z widzami online.
Ledwie po remoncie tydzień temu otworzyła się nowa Kawiarnia Lalki przy Białostockim Teatrze Lalek, ledwie zagrała jeden koncert i zaprosiła na potańcówkę, a już szykuje dwa kolejne wydarzenia. W niedzielę (23 lutego) - muzyczne i czytane spotkanie z Witkacym, a w poniedziałek (24 lutego) - kolejne tańce z kapelą. Na imprezy - wstęp wolny.
Miejsca dużo nie ma, ale gdy się zsunie stoliki. Kawiarnia Lalki otworzyła się po remoncie tydzień temu, a już w piątek (21 lutego) wchodzi w nowy etap. I o 20 zaprasza na potańcówkę przy cymbałach, akordeonie, barabanie. Do słuchania i tańca zagra Kapela Batareja.
Koncerty, małe spektakle, spotkania z autorami, czytania tekstów dramaturgicznych - taki program ma mieć nowa kawiarnia przy Białostockim Teatrze Lalek. Już jest po remoncie, drzwi otwiera w sobotę (15 lutego). O godz. 18.30 - pierwszy koncert.
Skrajne emocje, ciekawe wokale, niezłe muzyczne tło. A w tym wszystkim czwórka młodych aktorów ze Spider Demon Massacre i Witkacy ze swoimi transowymi wizjami. Co z tego wynikło? Zobaczyć i posłuchać warto w poniedziałek (6 stycznia) o godz. 18 w Białostockim Teatrze Lalek. Na gościnnym pokazie "(HashTak) Witkacy".
Zafascynował ją Leśmian. A widzowie zobaczą, co z tego wynikło. Natalia Sakowicz zaprasza na przedpremierowy bezpłatny pokaz spektaklu "Oddaleńcy" - w niedzielę (29 grudnia) o godz. 18 w Białostockim Teatrze Lalek.
Wywołali Moniuszkę z zaświatów, odświeżyli, nadali jego pieśniom żartobliwy ton. I nowe brzmienie. Bo kto słyszał wcześniej "Rybkę", śpiewaną choćby w rytmie reggae, a "Prząśniczkę" - w jazzowej wersji? Fantastyczny moniuszkowski miks serwują lalkarze w Białostockim Teatrze Lalek. Do zobaczenia w piątek (13 grudnia) o godz. 19 i w niedzielę (15 stycznia) o godz. 18.
- Chciałbym, by Kawiarnia BTL Lalki stała się przestrzenią kreatywną, by zachęcała do uczestnictwa w szeroko pojętej kulturze - mówi Jacek Malinowski, dyrektor Białostockiego Teatru Lalek. Po remoncie kawiarenka przy teatrze ma zmienić swoje oblicze.
Stanisław Moniuszko w teatrze lalkowym? Takie wyzwanie podjął Białostocki Teatr Lalek. I świętuje 200-lecie urodzin kompozytora, wywołując na scenę jego ducha. Premiera spektaklu "3xM, czyli Moniuszko-Miłość-Miraże" w reż. Bernardy Bieleni - 15 listopada, o godz. 18.30.
Każdy z nas ma w sobie dzikość. Nasze serca otwierają się i zamykają - mówi Janni Younge z RPA. Wraz z aktorami Białostockiego Teatru Lalek kończy przygotowywać spektakl "Dzikie serce". Premiera - w sobotę, 5 października, o godz. 17.
Najmniejsza białostocka uczelnia zainaugurowała oficjalnie nowy rok akademicki. Indeksy Akademii Teatralnej otrzymało 20 żaków, którzy marzą o graniu, reżyserowaniu, czarowaniu techniką i lalką.
Nieokreślona przestrzeń, nieokreślony czas, przygważdżająca apatia, i mistrzowskie dialogi. Na pozór o niczym, a pełne emocji. "Końcówka" Becketta w Białostockim Teatrze Lalek działa jak psychologiczny thriller, choć fabuły w sumie brak. Jak to możliwe?
Beckett, Szekspir, Moniuszko. Tematy ekologiczne i egzystencjalne. Sporo ironii, powagi, ale też żartu i lżejszej nuty. Białostocki Teatr Lalek zaczyna nowy sezon.
Płanetniki, kłobuki, dziwostwory bez kości i inne niezwykłe stworzenia, a także japońskie lalki na wózkach zapełniły na finał scenę pewnego niezwykłego festiwalu. Rozśmieszyły, zadziwiły, zostawiły w dobrych humorach. I tylko szkoda, że to już koniec. Lalki z 11 krajów świata, maleńkie i olbrzymie, z papieru, gąbki, tkaniny i innych materiałów - odjechały już w świat.
Na scenie w jednej chwili wyrasta olbrzymi pomnik sięgający sufitu. Ale są też lalki maleńkie, mieszczące się w dłoni, niesięgające kolan. W lalkę zamienia się aktor, lalkami są maska, tkanina, kawałek kartonu, a nawet kamera. Lalki zwyczajne i niezwyczajne z 11 krajów świata od tygodnia zapełniają umysły widzów nietypowego festiwalu w Białymstoku. Tym razem czarują dorosłych, nie dzieci.
Teatr lalek jest w ciągłym ruchu. A jego widzami - na wyjątkowym białostockim festiwalu - tym razem będą nie dzieci, lecz dorośli.
Tułają się po świecie, całkiem sfrustrowani: rycerz bez konia, koń bez rycerza. Bieda prawdziwa, bo spotkać się nie mogą, a ile można tak chodzić niepełnym? Ale jest nadzieja. W Białostockim Teatrze Lalek nie dość, że nią napełnią, to jeszcze o wszystkich niepełnych opowiedzą dziarsko, lekko i z humorem. Wizyta dużych i małych w teatrze obowiązkowa, poprawia nastrój w kilka minut. W sobotę i niedzielę (1-2 czerwca) o godz. 15,
Dziewięć dni, 17 teatrów z 11 krajów, ponad 20 spektakli. I to szczególnych, bo z użyciem lalek. Prawdziwe święto sztuki lalkarskiej w Białymstoku już w dniach 14-22 czerwca - Międzynarodowy Festiwal Teatrów Lalek dla Dorosłych "Metamorfozy Lalek". Od 6 czerwca w kasie teatru można odbierać bezpłatne wejściówki.
Ustaw się w kolejkę w sobotę (18 maja) i zdobądź bilet za ledwie 3,5 zł. To możliwe na trzech scenach w Białymstoku i jednej w Supraślu. Okazja? Dzień Teatru Publicznego. Do każdego biletu dopłaca Ministerstwo Kultury. I tak już od pięciu lat.
15 lat temu napisała baśń, która od tamtej pory stała się hitem polskich scen. Ale choć Marta Guśniowska z Białostockim Teatrem Lalek związana jest już od lat 12, jej sztuka tu nie była wystawiona. Aż do teraz. Premiera "Baśni o Rycerzu bez Konia" - 18 maja.
"Brak sensu. Aniołek, Żyrafa i stołek"? Fraza brzmiąca jak dziecięca wyliczanka rzeczywiście zdaje się nie mieć sensu, a jednak ma go mnóstwo. Spektakl z 2014 roku, pod takim - absurdalnym na pierwszy rzut oka tytułem - powraca w kwietniu na scenę Białostockiego Teatru Lalek.
Zajrzyj w niedostępne na co dzień zakamarki białostockich teatrów, posłuchaj muzyki i czytania sztuk, zobacz fragmenty spektaklu, przymierz stroje. Szykuje się familijna niedziela (31 marca), nie tylko dla fanów Melpomeny.
Zaczyna się od niczego: ot, kawałek sznurka. Sznurek jednak rośnie, pęcznieje, obrasta, aż zniknąć pod nim można całkiem. To prawdziwa magia, działa nawet na dorosłych. Ale jest w niej coś więcej niż tylko mistrzostwo animacji. To rzecz o tym, jak czai się choroba.
Picturebook kanadyjskich autorów, jeszcze niewydany w Polsce, stał się inspiracją do stworzenia spektaklu dla dzieci o depresji. Nie pada w nim ani jedno słowo, za to ważne są gest, lalki, ożywiona forma i muzyka. W Białostockim Teatrze Lalek trwają ostatnie próby do "Virginii Wolf" - historii o wielkiej siostrzanej miłości, która pomoże w walce z chorobą. Premiera - w niedzielę (10 marca).
- Dzieci, oglądając spektakl, muszą ruszyć głową. Muszą myśleć - mówi Jacek Malinowski, dyrektor Białostockiego Teatru Lalek.
Po blisko 60 latach bytności w Łodzi, Polski Ośrodek Lalkarstwa POLUNIMA będzie miał swoją siedzibę w Białostockim Teatrze Lalek. - To historyczna chwila - mówi Jacek Malinowski, szef Białostockiego Teatru Lalek. A prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski dodaje: - To też poniekąd nagroda za całokształt i za to, że białostockie lalkarstwo znane jest na całym świecie.
Białostocki Teatr Lalek w tym roku zmierzy się m.in. z problemem depresji, opowie o szukaniu drugiej połówki, przypomni Becketta. Na scenie dziać się będzie sporo.
Feliksa (Eliza) Piechowska zmarła po długiej i ciężkiej chorobie. Miała 85 lat. Przez całe swoje zawodowe życie była związana z Białostockim Teatrem Lalek. Pogrzeb odbędzie się w środę (30 stycznia) na cmentarzu w Dojlidach.
Światło gaśnie, zwiedzający wychodzą, a obrazy w muzeum... Czy rzeczywiście dalej wiszą nieruchomo na ścianach? Wejdźcie z hałaśliwej ulicy do Białostockiego Teatru Lalek na godzinę, a się przekonacie. W sobotę i niedzielę (5-6 stycznia).
Zamieszanie wokół Kawiarni Lalek. Dyrektor Białostockiego Teatru Lalek ma inną koncepcję tego miejsca i wypowiedział umowę najmu obecnemu najemcy. Kawiarni w obecnym kształcie bronią stali bywalcy. Trwa akcja zbierania podpisów w proteście przeciwko decyzji szefa BTL.
Dłonie, ciało, światło, cienie. I przede wszystkim muzyka. Za pomocą takiego zestawu dwie aktorki wyczarują przed oczami widza obrazki jak choćby "Taniec kurcząt w skorupkach" czy "Chatkę na kurzej stopce". W Białostockim Teatrze Lalek - eksperyment: próba przełożenia na język teatru utworu muzycznego. Premiera spektaklu "Obrazki z wystawy" - już w sobotę (22 grudnia).
Rachityczna roślinka może okazać się pewnego dnia bardzo żarłoczna, ale jeśli w zamian może spełnić czyjeś marzenia? Co wtedy? Rozśpiewana, szalona i prześmieszna komedia oparta na brodwayowskim musicalu "Little Shop of Horrors" w piątek (30.11) o godz. 18 ma premierę w Białostockim Teatrze Lalek. Szykują się same niespodzianki: nietypowa konwencja, reżyser, którego trudno uświadczyć w zawodowym teatrze, i 3/4 nieistniejącego już zespołu Zero-85 na scenie.
Można zapakować cień do walizki? Poczęstować ciastkiem? Ale też zagrozić, że nie dostanie loda, gdy będzie marudny? Można po stokroć. Jeśli komukolwiek wydawało się, że o cieniach wie już wszystko, to tylko mu się wydawało. W przypowiastce filozoficznej w Białostockim Teatrze Lalek lalkarze opowiadają o nich tak nadzwyczajnie, że z teatru nie chce się wychodzić.
Białostocki Teatr Lalek już nie tylko proponuje spektakle dla widzów w każdym wieku, ale też jest gotów zaopiekować się maluchami w trakcie przedstawienia dla dorosłych. Słowem: chcesz iść na spektakl i nie masz z kim zostawić dziecka? Zostaw je w teatrze, salę dalej. Póki co oferta dotyczy tylko jednego widowiska. Bardzo szczególnego: "Faza Rem Phase", 13 października.
W ciągu 65 lat istnienia Białostocki Teatr Lalek wystawił ponad 300 spektakli, gromadząc tysiące lalek, kostiumów i dekoracji.
Zakończył się drugi etap modernizacji małej sceny w Białostockim Teatrze Lalek. Inwestycja kosztowała 600 tys. zł i była kontynuacją prac przeprowadzonych w teatrze w ubiegłym roku.
Animacyjny majstersztyk o obłędzie podpalacza w wykonaniu Francuzów i Norwegów kazał widzom podnieść się z miejsc i bić długie brawa. Cudownie zagrany spektakl "Popioły" Plexus Polaire w sobotę (23.06) zakończył w Białymstoku pięciodniowy Międzynarodowy Festiwal Szkół Lalkarskich. Chwilę wcześniej Białostocki Teatr Lalek świętował 65-lecie.
Przepiękna opowieść narysowana... kredą i mąką, zagrana przez światło, stół i jedną animatorkę - czyli spektakl "Gdzieś indziej" ze Słowenii - oficjalnie rozpoczęła we wtorek (19.06) w Białymstoku Międzynarodowy Festiwal Szkół Lalkarskich "Lalka-Nie-Lalka". Festiwal to niezwykły, jedyny taki w Polsce. Zwołuje od kilkunastu lat studentów lalkarstwa ze szkół z Europy i spoza niej.
Jest czerwiec, lalkarze z Białegostoku znów zwołują lalkarzy z całego świata do siebie. I ich arsenał: lalki wielkie, lalki małe i całkiem maleńkie. We wtorek (19 czerwca) zaczyna się pięciodniowe teatralne święto - Międzynarodowy Festiwal Szkół Lalkarskich "Lalka-Nie-Lalka". W tym roku połączony z jubileuszem Białostockiego Teatru Lalek. W programie blisko 30 spektakli (dla dzieci i dorosłych) ponad 20 ekip z różnych krajów.
Copyright © Agora SA