Damian Dąbrowski odchodzi z Pogoni Szczecin. Dotychczasowy kapitan portowców przeniósł się do Zagłębia Lubin, gdzie rozpoczynał piłkarską karierę. Trudno nie uznać tego transferu za osłabienie drużyny portowców przed eliminacyjnymi meczami w Lidze Konferencji Europy.
Pogoda w województwie śląskim na początku tygodnia nie rozpieszczała, ale im bliżej weekendu, tym będzie cieplej. W piątek temperatura może sięgnąć nawet 33 stopni Celsjusza.
Trzyletnią umowę z Pogonią Szczecin podpisał w sobotę Damian Dąbrowski. Pomocnik trafia do nowego zespołu na zasadzie transferu definitywnego z Cracovii.
W Krakowie udało mu się zapracować na debiut do reprezentacji Polski. Nie udało mu się wybić na Zachód. - Trzeba życzyć mu powodzenia - mówi trener Michał Probierz o Damianie Dąbrowskim.
- Przy drugiej operacji potrafiłem kompletnie się odciąć. Po kontuzjach staram się czerpać z życia jak najwięcej. Wiem już, że nigdy nie zna się dnia ani godziny - opowiada Damian Dąbrowski. Pomocnik Cracovii niedawno wrócił do gry po drugim zerwaniu więzadeł krzyżowych.
To paskudna, gorzka historia. Damian Dąbrowski wrócił do pierwszego składu Cracovii po zerwaniu więzadeł w prawym kolanie i 40 minut później... zerwał więzadła w lewym. W środę potwierdziły się najgorsze przypuszczenia.
Seria zwycięstw Cracovii przerwana. Jej piłkarze w Niecieczy nie potrafili oddać celnego strzału i przegrali 0:2 z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza.
- Jako mały chłopiec byłem świadkiem poważnej kontuzji. Mówiłem sobie: "Gdyby mnie to spotkało, pewnie nie wróciłbym już do piłki". Ale spotkało mnie. I właśnie wracam - rozmawiamy z Damianem Dąbrowskim, piłkarzem Cracovii, który ma za sobą rehabilitację po zerwaniu więzadeł w kolanie.
Jeszcze nie wrócił do gry po poważnej kontuzji, ale dogadał się z klubem w sprawie przedłużenia umowy. Damian Dąbrowski w czwartek podpisał z Cracovią kontrakt do czerwca 2019 r.
- Chociaż wiele osób nazywa mnie "Panem Pogodynkiem", wolę siebie nazywać meteorologiem, który naprawdę poważnie podchodzi do swojego hobby - śmieje się Damian Dąbrowski, nauczyciel ze Świętochłowic, na którego prognozy pogody czekają codziennie tysiące osób.
Cracovia zremisowała w sparingu z MFK Karvina, 10. zespołem czeskiej ekstraklasy. Nie zagrał kontuzjowany Damian Dąbrowski.
Piłkarze Cracovii na zakończenie sezonu zostali przez kibiców obsypani wulgaryzmami. - Nie godzę się na to - odpowiada pomocnik Damian Dąbrowski, który obelg pod trybuną wysłuchiwał z synkiem na rękach.
2016 rok przyniósł mu debiut w reprezentacji Polski, a 2017 może być równie hojny. - Wyjazd za granicę? Są oferty, których się nie odrzuca - uśmiecha się pomocnik Cracovii.
W niedzielę Lech Poznań podejmuje Cracovię (godz. 18, relacja na poznan.sport.pl). W składzie trzeciego zespołu ekstraklasy jest Damian Dąbrowski, którego bardzo dobrze zna trener mistrzów Polski Jan Urban. - Jest młody, a wygląda na bardzo doświadczonego zawodnika - mówi szkoleniowiec.
W piątek Cracovia z Damianem Dąbrowskim w składzie zagra z Zagłębiem Lubin (godz. 20.30, relacja na Sport.pl i w aplikacji Sport.pl LIVE). W niedzielę minie sześć lat od debiutu pomocnika w lubińskim zespole. Musiał jednak odejść z klubu, by się rozwinąć. Teraz na Dolnym Śląsku główkują jak sprawić, by takich sytuacji było jak najmniej.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.