Choć Podbeskidzie Bielsko-Biała trzy razy obejmowało prowadzenie w wyjazdowym spotkaniu z Górnikiem Łęczna, to mimo wszystko powinno się cieszyć z punktu, bo piłki meczowe w sobotni, deszczowy wieczór mieli gospodarze.
Piłkarze ŁKS zrealizowali plan maksimum. Wygrali czwarty wiosną domowy mecz. Pokonali Podbeskidzie Bielsko-Biała.
Ależ emocje w ostatnich minutach! Zdecydowanie lepsze po przerwie Podbeskidzie Bielsko-Biała nie tylko odrobiło straty z pierwszej połowy, ale i wyszło na prowadzenie. Ruch Chorzów po raz kolejny zagrał jednak do końca i w doliczonym czasie wyrównał.
2021 był to dziwny rok i równocześnie idealny dla fana poznańskiej piłki nożnej. Jeżeli ktoś kibicuje zarówno Lechowi Poznań, jak i Warcie, to przez dwanaście miesięcy mógł być zadowolony. Oba kluby miały dwa oblicza i idealnie zamieniały się rolami.
Piotr Stokowiec po czterech latach wrócił do Lubina i objął drużynę piłkarzy Zagłębia. - Najpierw chcę utrzymać zespół w Ekstraklasie, a później wrócić z nim do ligowej czołówki, bo tam jest miejsce Zagłębia - podkreśla nowy trener.
Trener Dariusz Żuraw nie wytrwał do końca roku w Zagłębiu Lubin. Zwolnionego szkoleniowca zastąpi tymczasowo jego asystent Paweł Karmelita.
Lech Poznań po dwóch domowych zwycięstwach w lidze i awansie do ćwierćfinału Pucharu Polski w ten weekend zamknie pierwszą rundę PKO Ekstraklasy wyjazdowym meczem z Zagłębiem Lubin. Miedziowi są obecnie w bardzo słabej formie i ewentualne zwycięstwo Kolejorza na pewno nie poprawi słabej pozycji trenera Dariusza Żurawia.
W sześć lat Lech Poznań skarlał od niemal najmocniejszego klubu w Polsce do ligowego przeciętniaka. W klubie zgadza się tylko jedno: kasa.
Wtorek okazał się ostatnim dniem pracy w Lechu Poznań trenera Dariusza Żurawia. Nazwisko jego następcy zostanie podane w najbliższym czasie.
Lech Poznań w Wielką Sobotę nie przegrał po prostu kolejnego meczu. Jeżeli projekt trenera Dariusza Żurawia do tej pory pikował i czasami gwałtownymi ruchami drążka podnosił się trochę wyżej, to teraz z impetem roztrzaskał się o ziemię.
- Z Jagiellonią straciliśmy wszystkie punkty w meczu, którego nie mieliśmy prawa nawet zremisować. Spodziewam się reakcji, bo ona musi się pojawić - mówi przed sobotnim meczem z Cracovią trener Lecha Poznań Dariusz Żuraw.
Sytuacja rezerw Lecha Poznań w II lidze nadal jest trudna. Ale wyniki, jakie osiągają po zimie, napawają optymizmem. Cały czas wisi nad nimi widmo spadku, a najbliższe kolejki mogą być kluczowe w kontekście walki o utrzymanie
Zespół z Podlasia na ligowe zwycięstwo czeka już od sześciu spotkań, a ostatnim razem Jagiellonia przegrała przy Bułgarskiej aż 0:4. - Nie miałbym nic przeciwko, żeby ten mecz zakończył się takim samym wynikiem - mówi trener Kolejorza Dariusz Żuraw.
- Na treningach widzę progres w postawie mojego zespołu. Widać radość z gry u piłkarzy i to, że schematy, których oczekujemy, zaczynają wychodzić. Teraz musimy dołożyć do tego dobrą skuteczność - mówi przed meczem z Piastem Gliwice trener Lecha Poznań Dariusz Żuraw.
W życiu prawie każdego studenta przychodzi ten czas, kiedy wie, że zawalił sprawę i zamiast miło spędzanego wolnego czasu musi przygotowywać się do sesji poprawkowej. Taką obecnie przeżywa trener Lecha Poznań i przygotowaniem do pierwszego egzaminu zaskoczył wszystkich obserwatorów.
Porażka z Rakowem Częstochowa jak na razie nie doprowadzi do zmian w sztabie szkoleniowym Lecha Poznań, a misja wyprowadzenia Kolejorza z dołka nadal powierzona jest trenerowi Dariuszowi Żurawiowi. - Wszyscy w klubie jesteśmy zaniepokojeni obecną sytuacją, ale staramy się szukać rozwiązania poprzez merytoryczną dyskusję - mówi szkoleniowiec.
Lech Poznań w żenującym stylu pożegnał się z rozgrywkami Pucharu Polski i najprawdopodobniej na początku marca "zakończył" już sezon 2020/2021. Okazało się, że dwie ostatnie wygrane w żaden sposób nie napędziły drużyny, a jedynie upudrowały bardzo brzydki obraz obecnego Kolejorza.
Po dwóch ligowych zwycięstwach piłkarzy Lecha Poznań czeka bardzo ważne spotkanie. Wieczorem podejmą na stadionie przy ulicy Bułgarskiej Raków Częstochowa i w ramach ćwierćfinału Fortuna Pucharu Polski będą chcieli zrobić kolejny krok do końcowego triumfu.
To już dziś! O 20.30 w Grodzisku Wielkopolskim Warta Poznań podejmie Lecha, rozpoczynając ekstraklasowe derby naszego miasta. Jest to mecz pod wieloma względami wyjątkowy.
- Nie miałem w tym tygodniu żadnego dodatkowego spotkania z prezesami. Mamy za zadanie zrobić wszystko, żeby wyjść z tego impasu i przygotować zespół, który sprawi, że trzy punkty zostaną u nas - mówi przed ligowym meczem ze Śląskiem Wrocław trener Żuraw.
Lech Poznań jest w kryzysie od grudnia zeszłego roku i w każdym kolejnym meczu promyczek nadziei na odmianę jest coraz mniejszy. W niedzielę do Poznania przyjeżdża Śląsk Wrocław, który podczas ostatniej wizyty przy ulicy Bułgarskiej wygrał 3:1.
Lech Poznań podejdzie do pucharowego meczu z Radomiakiem z dużymi problemami. Do słabej dyspozycji i jakości murawy na stadionie w Sosnowcu dochodzą urazy kluczowych zawodników. - Nie jestem człowiekiem, który chowa głowę w piasek - reaguje na to Dariusz Żuraw.
Po rozczarowującym remisie z Zagłębiem Lubin pucharowe spotkanie z Radomiakiem staje się dla Lecha Poznań starciem o zachowanie ostatnich szans na trofeum. Być może będzie nawet meczem o posadę trenera Dariusza Żurawia. Mimo że niedawno przedłużył umowę.
Lech Poznań w piątkowy wieczór rozegra mecz z Zagłębiem Lubin. "Kolejorz" nie wygrał od czterech ligowych spotkań, a gościć będzie zespół, którego przy Bułgarskiej nie pokonał od ponad pięciu lat.
Lech Poznań jest w połowie sezonu ligowego i tak źle nie było od dawna. W ostatnich 15 latach tylko raz miał mniej punktów po pierwszej rundzie.
Artur Węska, 31-letni trener Znicza Pruszków, został nowym szkoleniowcem drugiej drużyny Lecha Poznań. Ta informacja ma o wiele większe znaczenie niż w pierwszej chwili mogło się wydawać.
Lech Poznań w czwartek o godz. 21 zagra w Lizbonie ze słynną Benficą w meczu 5. kolejki Ligi Europejskiej. Transmisja meczu Benfica - Lech w TVP 2 i Polsacie Sport Premium.
Szwedzki pomocnik Jesper Karlström to pierwsze, bardzo szybkie wzmocnienie Lecha Poznań w zimowym oknie transferowym. Wbrew powszechnemu mniemaniu, nie ma zastąpić Jakuba Modera
Zaraz po czwartkowym meczu ze Standardem Liege w Belgii piłkarze Lecha Poznań udali się do Gdańska, a stamtąd polecą do Lizbony. Zaczyna się bardzo intensywny dla nich okres.
Wiele wskazywało na to, że rezerwy Lecha Poznań w drugiej lidze pójdą w ślady pierwszego zespołu. Udało im się jednak nie przegrać z Wigrami Suwałki. Padł remis 1:1
Wydarzenia, które miały miejsce w czwartek w Liege w Belgii, a w efekcie których Lech Poznań przegrał mecz Ligi Europy, można wyjaśnić tym, co wydarzyło się w klubie w sierpniu i wrześniu
Laifis life - można powiedzieć, bo cypryjski piłkarz Konstantinos Laifis ze Standardu Liege dołączył do grona tych, którzy wbijają gola Lechowi Poznań w doliczonym czasie. Lech staje się skorpionem z bajki o żabie.
- Zachowanie, jakie zaprezentował Djordje Crnomarković, nie może mieć miejsca u profesjonalnego piłkarza. To nas kosztuje punkty - trener Dariusz Żuraw skrytykował po meczu ze Standardem Liege swego zawodnika. Po jego czerwonej kartce Lech przegrał 1:2.
Fachowcy obserwujący poczynania belgijskiego klubu Standard Liege nie mają wątpliwości - spadek ich formy to nie tylko kwestia kontuzji kilku graczy. W dużej mierze to robota koronawirusa, który rozbił Belgom treningi.
Francuski trener Standardu Liege Philippe Montanier nie miał żadnych obiekcji, żeby publicznie skrytykować swój zespół przed meczem Ligi Europy z Lechem Poznań. - Jestem rozczarowany - stwierdził.
Bardzo dobra postawa w Lidze Europy, słaba w polskiej ekstraklasie - Lech Poznań ma dwa oblicza i w czwartek w Belgii być może pokaże to pierwsze, dzięki któremu zbiera brawa.
Geograficznie wygląda to odwrotnie niż sportowo, bowiem po drodze z Poznania do Charleroi mamy Liege. W tegorocznych rozgrywkach Ligi Europy było odwrotnie.
Trzy gole zdobył Lech Poznań w ostatnim kwadransie spotkań ligowych tego sezonu, z czego dwukrotnie zmieniły one losy meczu. Rok temu takich goli miał ponad 20.
Gdyby ktoś miał wybrać jakiś moment, który jest symbolem obecnego Lecha Poznań, końcówki meczów z Legią Warszawa czy Rakowem Częstochowa nadawałyby się do tego idealnie. Zwłaszcza razem, jako potwierdzenie, że Lech Poznań = sportowa recydywa.
Przy stanie 0:2 kibice Lecha Poznań skreślali już swój zespół i trenera Dariusza Żurawia z dalszej walki o mistrzostwo Polski. Kolejorz był wyraźnie bity przez lidera z Częstochowy. Pozbierał się jednak i wyszedł na prowadzenie. To jednak Lech - stracił je.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.