Wyprzedzające się ciężarówki na autostradach i drogach ekspresowych to plaga utrudniająca i spowalniająca ruch. Każdy taki manewr trwa nawet kilka minut. Kierowcy nazywają to "wyścigami słoni". Zachodniopomorska policja skontrolowała, jaka jest skala tego zjawiska.
Jechał środkiem jezdni, a jak potem się okazało, miał w organizmie 1,5 promila alkoholu. Tłumaczył, że rano zjadł na śniadanie dwa jabłka. W karawanie wiózł trumnę z ciałem.
W Warszawie spadła liczba kontroli drogowych i wystawianych mandatów, wzrosła liczba wypadków. Jeśli kierowcy sami nie spiszą oświadczenia, mogą czekać na policję nawet kilka godzin.
W 2024 r. na drogach województwa śląskiego doszło do 1772 wypadków. To o 622 zdarzenia mniej, niż cztery lata temu.
Za niezachowanie odpowiedniego odstępu od poprzedzającego auta można stracić kilka setek i zarobić punkty karne
Dwa nieoznakowane samochody zasilą od przyszłego roku drogówkę z Warmii i Mazur. Niepozorne skody będą miały bardzo duże możliwości.
Mężczyzna jechał skodą Trasą Sucharskiego. Nie miał zapiętych pasów, a uwagę policjantów zwróciła pęknięta lampa w jego aucie. W rozmowie z policjantami był wyjątkowo szczery.
Na niektórych odcinkach autostrad w Niemczech nie ma żadnego limitu prędkości, co nie przeszkadza Niemcom jeździć i szybko, i bezpiecznie. Jak oni to robią?
W dokumentację wpisywali raporty z kontroli kierowców, w rzeczywistości nie opuścili nawet radiowozu. Sąd zdecydował o warunkowym umorzeniu postępowania, a szefowie pozostawili funkcjonariuszy w pracy w policji
"Policjant bierze udział w wyścigu po ulicach Warszawy" - huczy internet. Na dowód publikowane jest wideo z całą sytuacją. Sprawdziliśmy, rozmawiając i z policją, i z youtuberem Buczooo
Droga ekspresowa S5. Sznur ciężarówek. Kierowca jednej z nich zabiera się za wyprzedzanie. Nie wolno mu tego robić od lipca 2023. Nie ma pojęcia, że jest obserwowany z wysoka.
32-latek zamieścił na swoim profilu w mediach społecznościowych film, który pokazuje motocyklistę pędzącego przez Gdańsk blisko 300 km/h. Twierdzi, że to nie on był kierowcą. Będą zarzuty?
Sąd będzie musiał rozstrzygnąć, czy można ukraść samochód, nie posiadając do niego kluczyka. Ten bowiem policjantka w czasie kradzieży miała przy sobie, na szpitalnej sali, w której leżała po operacji.
Po wiecu w Al. Ujazdowskich prezes Jarosław Kaczyński chciał wrócić do domu. Musiał zmienić pojazd, bo auto, którym przyjechał, okazało się niezdatne do jazdy.
Sfałszowali dokumentację, wpisując, że przeprowadzili kontrolę trzeźwości kierowców, podczas gdy siedzieli w radiowozie. Prokurator wysłał do sądu wniosek o warunkowe umorzenie postępowania.
Komendant Miejski Policji w Radomiu odwołał ze stanowiska kierownika z tutejszego wydziału ruchu drogowego, który w stanie upojenia alkoholowego został we wtorek zatrzymany w Kowali-Stępocinie.
Prawomocnym wyrokiem zakończył się proces 52-letniego kierowcy bmw, który naraził na śmiertelne niebezpieczeństwo pieszych i innych kierowców. Uciekał bydgoskiej policji z prędkością blisko 200 km na godz.
Na nagraniu widać moment policyjnego pościgu za motocyklistą w krótkich spodenkach na ścigaczu. Młody mężczyzna zrobił sobie rajd po Bydgoszczy. W czasie akcji doszło do wypadku.
W niedzielne popołudnie (26 maja) motocyklista na kawasaki przemknął przez Bydgoszcz, kompletnie ignorując przepisy ruchu drogowego. W pościg za nim ruszyli policjanci z drogówki na motocyklach. Doszło do wypadku.
Bydgoska drogówka przeprowadziła rutynową kontrolę z powietrza. Kamera drona nagrała m.in. samochody wyprzedzające przed przejściem dla pieszych. Jeden fragment filmu wzburzył kierowców i wywołał dyskusję.
Wciąż trwają policyjne kontrole kierowców. Funkcjonariusze stołecznej drogówki podsumowali Wielkanoc na drogach.
"Fura" nie tania, ale obyło się bez awantur, a my już niejedno widzieliśmy i słyszeliśmy - mówią policjanci z bydgoskiej "drogówki"
Bydgoski system ITS na przystankach i skrzyżowaniach ma pomagać policji w wykrywaniu kierowców łamiących przepisy. Dołącza do tradycyjnych patroli drogówki oraz obserwacji z dronów.
Wszyscy zastanawiali się, jaka kara spotka policjanta w tak oczywistej sprawie, której towarzyszyły nadzwyczajne okoliczności. Oczekujący surowych konsekwencji będą rozczarowani.
Były policjant drogówki Komendy Miejskiej Policji w Radomiu miał zasiąść na ławie oskarżonych Sądu Rejonowego w Radomiu, ale do sądu nie przyszedł. Proces mimo to się zaczął.
25-letni kierowca BMW jechał ulicą Struga w Szczecinie 210 km na godzinę. Od razu stracił prawo jazdy i ma mandat w wysokości 2,5 tys. zł. Z komentarzy wynika, że są piraci, którzy jeżdżą tam szybciej. Tyle, że jeszcze nie złapała ich policja.
Co zrobić z kierowcą, który lekceważy decyzje sądu i po raz kolejny po alkoholu i bez prawa jazdy wsiada za kierownicę? Policjanci, prokuratorzy i sędziowie są zgodni: konieczna jest zmiana prawa.
Policjanci z kozienickiego Wydziału Ruchu Drogowego zatrzymali kierowcę, który nie pierwszy już raz pędził w terenie zabudowanym.
Lubuscy policjanci uznali święta Bożego Narodzenia za bardzo bezpieczne. - Nie było wypadku ze śmiertelną ofiarą - oceniają. Kłopotem wciąż są pijani kierowcy.
Policjanci nie zawsze są prawi i uczciwi - podkreślił poznański sąd. Były naczelnik drogówki zasłabł w trakcie ogłaszania wyroku. Nadal jest policjantem.
Przełożeni policjanta wszczęli już procedurę związaną z wydaleniem go ze służby. Oprócz konsekwencji dyscyplinarnych czekają go jeszcze konsekwencje karne. A jeszcze dwa miesiące temu uszłoby mu to prawie na sucho.
Miał stać na straży porządku, a sam złamał prawo. Wsiadł po alkoholu za kierownicę auta, doprowadził do zderzenia z innym pojazdem, po czym uciekł. A po przedstawieniu mu zarzutów uciekł na emeryturę.
Prokuratura odmówiła ścigania szefa drogówki z Radomia, teraz on złożył do sądu prywatny akt oskarżenia. I chce doprowadzić do skazania byłego podwładnego, który przekonywał o nieprawidłowościach w policji.
24-letni kierowca po raz kolejny przekroczył prędkość. Drogowy recydywista jechał trasą S7 z taką prędkością, że zasłużył na mandat, który będzie długo pamiętał.
Zielonogórscy policjanci musieli nieźle się natrudzić, by złapać uciekającego motocyklistę. Udało się to dopiero na leśnej drodze. Uciekinier miał powód do rejterady. Wisiały nad nim odsiadka i dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.
Na ulicy w Golubiu-Dobrzyniu do policjantów z drogówki podjechał mężczyzna i zdenerwowanym głosem oświadczył, że jego kolega wbił sobie śrubokręt w oko.
Jednych policjantów miał faworyzować, innych traktować źle. Nakazał zawiadamiać skarbówkę w sprawie właścicieli drogich samochodów, ręcznie kierować działaniami policjantów na miejscu wypadków. Śledczy z Zamościa sprawdzali, czy naczelnik radomskiej drogówki złamał prawo
W akcji wzięło udział prawie 20 policjantów drogówki, którzy mieli co robić.
Młody pijany mężczyzna bez prawa jazdy szalał na zielonogórskiej Trasie Północnej. Policjanci złapali go po brawurowym pościgu.
Mundurowi zatrzymali 18-latka, który złamał zakaz wyprzedzania i przekroczył dozwoloną prędkość o 100 km/h. Dostał mandat 3,5 tys. zł i 30 punktów karnych. 34-letnia kobieta jechała 111 km/h w terenie zabudowanym. Mandat w warunkach recydywy to 4 tys. zł i 14 punktów karnych.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.