Mieszkaniowa ochrona uciekających przed wojną obywateli Ukrainy wygląda nieco inaczej niż w przypadku Polaków.
Każdego dnia fotoedytorzy "Gazety Wyborczej" przeglądają tysiące zdjęć w serwisach informacyjnych. Najlepsze i najciekawsze fotografie ilustrują później wydarzenia dnia opisywane przez dziennikarzy "Wyborczej". Nie wszystkie zdjęcia trafiają do serwisu Wyborcza.pl czy do papierowego wydania "Gazety Wyborczej". Raz decyduje o tym ranga wydarzenia, innym razem brak miejsca... Są też fotografie, które zyskują znaczenie po pewnym czasie. Choćby zdjęcie Berniego Sandersa w wełnianych rękawiczkach podczas inauguracji prezydentury Joego Bidena, które stało się hitem w internecie kilka godzin po wydarzeniu... W przeglądzie zdjęć dnia chcemy się z państwem podzielić fotografiami nie tylko newsowymi, ale również tymi, o których nagle zrobiło się głośno.
Emeryci z Wrocławia mają się wyprowadzić z lokali, na których budowę składali się przez kilkadziesiąt lat i w których mieszkają od kilku dekad. RPO interweniuje u prezydenta Jacka Sutryka.
Kilkudziesięciu emerytom, lokatorom dawnych mieszkań zakładowych, grozi eksmisja. Mają się wyprowadzić z lokali, na których budowę składali się przez kilkadziesiąt lat i w których mieszkają od kilku dekad. - Zabijają nas nielegalne podwyżki czynszu - opowiadają.
Czy najemców trzeba meldować? Czy umowę o najem trzeba przedstawić w urzędzie skarbowym? Czy z powodu pandemii zmieniło się coś w przepisach? Zobacz, co trzeba wiedzieć, gdy wynajmujemy mieszkanie.
Salezjanie mają już prawomocny wyrok zezwalający na eksmisję zbuntowanego ks. Michała Woźnickiego. Na razie - przez decyzję rządu - mogą go sobie oprawić w ramkę i powiesić na ścianie.
Czas pandemii sprawił, że eksmisję można przeprowadzić tylko pod kilkoma warunkami. W Dąbrowie Górniczej zrodziło to frustrację i agresję, a sprawa będzie miała swój finał w sądzie.
Ministerstwo Sprawiedliwości nie zmierza interweniować w sprawie obowiązujących od marca 2020 przepisów zakazujących eksmisji. Na przymusową wyprowadzkę nie są narażeni także ci dłużnicy, których sytuacja materialna nie pogorszyła się przez epidemię.
Nielegalnie podnajmowała mieszkanie rodzinie z dzieckiem. Gdy zalegali z zapłatą, sama wcieliła się w komornika. Sąd w Poznaniu ją uniewinnił.
- Wiele osób nie płaci za wynajem, bo wie, że nic im nie grozi. Wielu też przestało nawet starać się płacić - mówi Konrad Gieżek z ZKZL. Jego zdaniem przepisy powinny chronić tylko tych lokatorów, którzy zadłużyli się z powodu pandemii, a nie wszystkich.
Cztery lata temu wynajęli swój dom lekarce "w trudnej sytuacji życiowej". Zamiast lekarki w budynku zamieszkała jej koleżanka, z kilkunastoma kotami i psami. Właściciele mają sądowy nakaz eksmisji, ale nic z nim nie mogą zrobić. To efekt pandemii.
Zbliża się termin eksmisji, jaki otrzymali bezdomni koczujący w szatniach opuszczonego stadionu na Dolnej Wildzie. Czy urzędnicy wyrzucą niepełnosprawnych na bruk?
Nie dostali pensji. A gdy powiedzieli, że bez pieniędzy nie będą dalej pracować, wyrzucono ich z mieszkań. Ta smutna historia studentów z Afryki ma jednak szczęśliwy finał.
30 pracowników podpoznańskiej fabryki nie dostało wynagrodzenia za dwa miesiące pracy. Zatrudniała ich firma z wirtualnym biurem i 26-letnim prezesem, który twierdzi, że o niczym nie wie.
Przez dwa miesiące agencja pracy nie wypłacała wynagrodzenia 30 pracownikom z różnych krajów afrykańskich. Gdy ci odmówili dalszej pracy, wezwano policję i nakazano im opuszczenie mieszkań zorganizowanych przez pracodawcę.
Rząd zabezpieczył interesy lokatorów w trakcie pandemii. Eksmisja jest niezgodna z przepisami ustawy covidowej. W Katowicach na wykonanie wyroku oczekują 2273 rodziny. Miasto zapłaciło za nie ponad 3 mln zł.
Nowy Jork wprowadził prawo zakazujące eksmisji, ale pandemia koronawirusa jest na skraju przejścia w pandemię bezdomności.
Trzy hiszpańskie rodziny żyjące w ubóstwie opisują sytuacje, w których straciły lub mogą stracić dach nad głową. "Osoby zagrożone były pozostawione same sobie jeszcze przed pandemią"
- Ja nie zabrałam kluczy tym panom, tylko policja - mówi administratorka mieszkania na poznańskich Jeżycach. W środku nocy postanowiła pozbyć się lokatorów. Nielegalnie.
Trudny sąsiad żywi się krzywdą innych. Potrafi latami wciągać w konflikty, uprzykrzać życie i nigdy nie brakuje mu na to pomysłów. Rujnuje zdrowie sąsiadów, doprowadzając ich na skraj ostateczności i drenując ich portfele ciągłymi bataliami w sądzie.
Wprowadzony w marcu za sprawą epidemii koronawirusa zakaz zgodnie z planem ma wygasnąć w najbliższą niedzielę. "Jeśli rząd go nie przedłuży, czeka nas rujnujące tsunami eksmisji".
Nad ranem rozpylił w powietrzu jakiś preparat. Cuchnęło tak, że wymiotowałam. Wtedy już musiałam wybiec z mieszkania. A jak wybiegłam, nie mogłam już wrócić
Ludzie nie mają mieszkań nie dlatego, że są leniwi i mało zapobiegliwi, ale dlatego, że ich nie stać na kupno lub wynajem. W Gdańsku, mieście solidarności, tajemnica rozwiązania problemu z brakiem mieszkań tkwi w wadliwym systemie punktowym - pisze do władz Gdańska Jolanta Banach, liderka ruchu społecznego Lepszy Gdańsk.
Ile kosztuje nielegalna eksmisja lokatora? Około 30 tys. zł. Takie zlecenia realizują prywatne firmy, tak zwani czyściciele, wbrew specprzepisom zakazującym tego w czasie epidemii koronawirusa. To dochodowy biznes.
Mieszkańcy squatu we Wrocławiu alarmują o próbie bezprawnej eksmisji. Urzędnicy odpowiadają, że chcą tylko poznać stan budynku, który należy do miasta i został nielegalnie zajęty.
Uchwalona 31 marca 2020 r. tzw. tarcza antykryzysowa oraz ustawa z 16 kwietnia 2020 r. o szczególnych instrumentach wsparcia w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2 wprowadziły szereg przepisów odnoszących się do postępowań sądowych.
Z powodu utraty pracy wielu lokatorów nie stać na opłacenie czynszu. Inni obawiają się, że przez kwarantannę będą zmuszeni opuścić mieszkanie. Jak dogadać się w sprawie wynajmu mieszkania w czasie epidemii koronawirusa?
Po latach bezskutecznych starań o lokal socjalny para z dwójką dzieci zajęła puste gminne mieszkanie, w którym zazwyczaj nocowali bezdomni. Czy można ich wyrzucić na bruk?
W strojach przypominających umundurowanie służb wchodzą do mieszkań i prowadzą "negocjacje eksmisyjne". W jednej z takich akcji brali udział dziennikarze TVP. Odbyła się bez wyroku sądu, bez komornika. Prawnicy twierdzą, że naruszono mir domowy lokatorów. Nawet, jeżeli ci nie płacili.
- Pozwanie kapłana przez drugiego kapłana jest zgorszeniem wobec Boga i Kościoła. Aby nie szerzyć tego zgorszenia, bronię się sam - mówi ks. Michał Woźnicki.
Pełnomocnik lekarza z Szamotuł wynajął bojówkarzy Lecha Poznań do przeprowadzenia nielegalnej eksmisji Albańczyka, który zalegał z czynszem. Wśród nich był szef kibolskiej bojówki "Olaf".
Mimo że właściciel mieszkania dostał prokuratorskie zarzuty i nie może zbliżać się do Magdaleny Król, mieszkanka Poznania obawia się jego powrotu. - Niby śpię, ale cały czas nasłuchuję, co się dzieje za drzwiami - opowiada.
Magdalena Król, wyrzucona nielegalnie z mieszkania z dwoma synami i zwierzętami, spędziła noc z poniedziałku na wtorek na klatce schodowej. W mieszkaniu zabarykadował się nowy właściciel. Próba siłowego otwarcia drzwi nie powiodła się - policja jest bezradna. Od kilkunastu godzin jesteśmy na miejscu.
- Wcześniej odciął tej samej lokatorce prąd i wodę. Ta historia mnie przeraża, choć wszystko odbywa się zgodnie z prawem - opowiada Magdalena Górska, pełnomocniczka prezydenta Poznania ds. interwencji lokatorskich.
Mąż Danuty Sikory, pomorskiej kandydatki PiS do Parlamentu Europejskiego, na kilka dni wyprowadził się z domu. Spał w kawalerce, którą do wspólnego majątku z żoną kupił na licytacji komorniczej i próbował - nie czekając na eksmisję - zmusić lokatorkę do opuszczenia lokalu.
Ponad trzydzieści osób przyszło bronić trzech lokatorek przed eksmisją. Usiedli na klatce, zabarykadowali wejście do mieszkania. Po rozmowach z przedstawicielami spółdzielni komornik przesunął termin eksmisji.
Matkę z czteromiesięczną córką ma w środę eksmitować komornik. Mają trafić do hotelu opłaconego na miesiąc.
Kilkadziesiąt osób - w tym pielęgniarki i salowe - musi wyprowadzić się z pracowniczego hotelu przy ul. Dojazd w Poznaniu, bo budynek nie spełnia norm przeciwpożarowych. Ale ludzie nie chcą opuścić pokoi. Żądają lokali zamiennych.
Jeden lokator odmienił życie w spokojnej kamienicy w katowickich Murckach. Zaprosił do swojego mieszkania towarzystwo, które urządza libacje, bójki, obrzuca się wyzwiskami i zaczepia innych lokatorów. - Ten człowiek zmienił nasze życie w koszmar. Zgotował nam gehennę, której końca nie widać - żalą się mieszkańcy.
W poniedziałek (10. grudnia) rozpocznie się eksmisja tartaku, który blokuje budowę Trasy Uniwersyteckiej. - Nie mam zamiaru się stąd wynosić, nawet nie kiwnę palcem, bo cała procedura jest nielegalna - mówi Krzysztof Pietrzak, właściciel firmy.
Copyright © Agora SA