Łódź doceniła swój robotniczy rodowód, Lublin - żydowskie korzenie, a Katowice stały się KATO. Rywalizacja o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury, która dekadę temu rozgrzała polskie miasta, pozwoliła im odkryć, jak bardzo są wyjątkowe. Wygrał nie tylko Wrocław.
- Interesuje mnie morze jako majestat, jako żywioł i siła budząca respekt - mówi Marcin Dymiter, muzyk i twórca field notes. - Na potrzeby "Myi" nagrywałem morze o różnych porach dnia i nocy, w różnych porach roku, na brzegu i pod wodą. Za każdym razem było inaczej. I tego właśnie chcę dotknąć w tej pracy - rytmu nieustannych zmian. Prezentując instalację we Wrocławiu "przeniosę" morze w zupełnie inną, geograficznie oddaloną od niego przestrzeń.
Hostel z szyldem ?Znajomi znad morza? luźno nawiązujący do działalności Wesa Andersena to pomysł gdańskiego kolektywu All Inclusiv na przedstawienie Gdańska podczas rezydencji na Europejskiej Stolicy Kultury we Wrocławiu.
Mimo że Gdańsk przegrał w wyścigu o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury, będzie mógł zaprezentować się podczas zaplanowanych na przyszły rok obchodów ESK 2016 we Wrocławiu - a to dzięki projektowi Koalicja Miast, zakładającemu współpracę między miastami, które ubiegały się o tytuł ESK. Wczoraj prezydent Paweł Adamowicz podpisał list intencyjny w tej sprawie.
ESK za mało stawia na markę wrocławskich i dolnośląskich artystów. Nie próbuje też niwelować białych plam na kulturalnej mapie Wrocławia
Ofertę kulturalną na osiedlu zapewnia filia Miejskiej Biblioteki Publicznej. Ale na tak dużą liczbę osób to nie wystarcza. - Jest cienko, ale chcemy to rozruszać. Na szczęście coraz więcej ludzi się aktywizuje - mówi jeden z mieszkańców.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.