Toruń dostanie ekstra 175 tys. zł od marszałka Piotra Całbeckiego. Mniejsze miejscowości - po 75 tys. zł. To nagrody za najlepszą frekwencję w eurowyborach, które właśnie zaczął rozdzielać urząd marszałkowski. - Takie metody stosują obie strony sporu politycznego w Polsce. To fatalny sposób niesłużący budowie społeczeństwa obywatelskiego - uważa ekspert. - Ludzie muszą chcieć głosować z obywatelskiej potrzeby, a nie dla marchewki.
Polityka bez marzeń niewielu zaprowadzi do urn. Chcecie, by młodzi wyborcy z wami poszli - nauczcie się marzyć i dzielić się marzeniami.
Głosy oddane w eurowyborach na skrajną prawicę w najważniejszych państwach UE mogą pchnąć na prawo całą Wspólnotę, zagrozić Ukrainie. I naszej wspólnej przyszłości.
Mimo wzrostu radykalnej prawicy, partie głównego nurtu utrzymały większość w Parlamencie Europejskim. To dobra wiadomość dla walczącej o reelekcję szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen. Sukces Donalda Tuska wzmacnia pozycję Polski w UE. Dla przyszłości Unii fundamentalne znaczenie będą mieć wybory we Francji.
Jedynka PiS Anna Fotyga bez mandatu, słaby wynik Marcina Horały, fatalny byłego wojewody Dariusza Drelicha, kolejna porażka Artura Dziambora. Kto na Pomorzu jest największym przegranym wyborów do Parlamentu Europejskiego?
Z PiS-u w Łódzkiem w wyborach do Parlamentu Europejskiego 2024 najlepszy okazał się Waldemar Buda, obecny poseł, były minister rozwoju i technologii.
Mimo pierwszego miejsca i poparcia prezesa Kaczyńskiego Annę Zalewską pięć lat temu z "2" przeskoczyła Beata Kempa, a w tych eurowyborach z "3" Michał Dworczyk.
Na miażdżącą wygraną skrajnej prawicy w eurowyborach prezydent Emmanuel Macron zareagował rozwiązaniem parlamentu i rozpisaniem nowych wyborów. To polityczne trzęsienie ziemi, które zaskoczyło wszystkich. Nadchodzące trzy tygodnie będą rozstrzygające dla przyszłości demokracji we Francji.
Krzysztof Brejza w kolejnych wyborach uzyskuje najwyższy wynik w województwie kujawsko-pomorskim. Tym razem ten dowód sympatii pozwoli mu na pracę w Parlamencie Europejskim.
Wyniki wyborów do europarlamentu na Półwyspie Iberyjskim pokazują, że pamięć o dyktaturach przestała już działać. Mimo awansu skrajnej prawicy nadal zwyciężają tam jednak siły centrowe.
W Parlamencie Europejskim głos skrajnej prawicy będzie bardziej słyszalny, a w kluczowych momentach wsparcie populistycznych partii może okazać się konieczne.
- Spodziewałam się tego. Gdybym startowała z Małopolski, mandat by był - mówi "Wyborczej" Róża Thun z Polski 2050, która najpewniej pożegna się Parlamentem Europejskim.
Na Warmii i Mazurach zdecydowanie wygrała Koalicja Obywatelska, na Podlasiu - PiS. W łączącym województwa okręgu mamy więc remis.
Koalicja Obywatelska wygrała eurowybory - wynika z sondaży exit poll. Małopolska i Świętokrzyskie jednak od tego trendu się odwracają - i mocno wspierają prawicę. Do Brukseli nie tylko wyśle trzech polityków PiS, ale i Grzegorza Brauna z Konfederacji, który na arenie międzynarodowej zasłynął z antysemickich i ksenofobicznych czynów. Kto otrzymał najwięcej głosów?
Dziś waży się przyszłość Europy. Niedziela to ostatni dzień wyborów do Parlamentu Europejskiego. Część państw już zakończyła głosowanie, a w Polsce lokale wyborcze są otwarte do godz. 21. Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć polityków różnych frakcji głosujących w wyborach.
Wybory do Parlamentu Europejskiego 2024. Z ośmiu list w okręgu warmińsko-mazurskiego i podlaskiego kandyduje w sumie 80 osób.
Główne polskie partie polityczne nie mają żadnych pomysłów na wspólną Europę. Jedyne, czym się zajmują, to wewnętrzna gra polityczna.
- Mogę jedynie ubolewać, że partie niewiele dotychczas zrobiły, by wyjaśnić polskim obywatelom, jak ważne są wybory do Parlamentu Europejskiego. I jak wiele od nich zależy - mówi prof. Magdalena Mateja, medioznawczyni z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu i analizuje spot wyborczy Platformy Obywatelskiej.
Liderzy Trzeciej Drogi przedstawili wspólne punkty programowe, którymi chcą zająć się w Parlamencie Europejskim. Odnieśli się też do tropienia rosyjskich agentów w Polsce.
77 kandydatów wystartuje w wyborach do Parlamentu Europejskiego w okręgu nr 2, który obejmuje całe województwo kujawsko-pomorskie. Od senatora po emerytów. Większość komitetów idzie pod hasłami antyunijnymi.
Lewica jako pierwsza rozpoczęła kampanię wyborczą do Parlamentu Europejskiego w województwie kujawsko-pomorskim. - Na naszych listach nie ma ministrów konstytucyjnych, są tylko działacze samorządów - podkreślał były europoseł Janusz Zemke.
Wiadomo, jak będzie wyglądać lista PiS w wyborach do Parlamentu Europejskiego w kujawsko-pomorskim okręgu nr 2. Naszpikowana jest politycznymi celebrytami partii.
Tuż przed oficjalnym ogłoszeniem listy kandydatów PiS w wyborach do Parlamentu Europejskiego bydgoski poseł PiS Łukasz Schreiber złożył zapewnienie. - Nie możecie uwierzyć, że mógłbym chcieć zamienić naszą piękną, cudowną Bydgoszcz na tę paskudną Brukselę - mówi. W eurowyborach ma wtstartować.
- Jeśli Wojciech Olszański i Marcin Osadowski zbiorą wymaganą liczbę podpisów, będą mogli w publicznych mediach głosić treści faszystowskie - alarmuje Rafał Gaweł z Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. Potwierdza to prof. Wojciech Hermeliński, sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku.
Najbliższa kadencja będzie okresem wielkiego europejskiego i historycznego sporu: zmieniać się, czy nie zmieniać się - mówił europoseł Włodzimierz Cimoszewicz. To on otwiera listę Lewicy do Parlamentu Europejskiego z Pomorza Zachodniego i Lubuskiego. Kto jeszcze startuje?
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, listę w okręgu nr 13, obejmującym województwa zachodniopomorskie i lubuskie, otwiera Joachim Brudziński. Oto cała lista Prawa i Sprawiedliwości.
Potwierdziły się informacje "Wyborczej". Liderem listy Lewicy w wyborach do Parlamentu Europejskiego będzie Piotr Kowal. To człowiek z kręgu nowego prezydenta Włocławka - Krzysztofa Kukuckiego.
Musimy sprostać rosnącej konkurencji w świecie oraz zagrożeniom wynikającym z aktywności sił, które chciałby cofnąć historię. Chodzi o tych, którzy wmawiają ludziom, że państwa europejskie działające w pojedynkę lepiej sobie poradzą w tym świecie, niż wspólnota - mówi przed wyborami do Parlamentu Europejskiego europoseł prof. Bogusław Liberadzki.
Myślę, że do eurowyborów pójdzie wiele młodych osób. Sprawy, w których kluczowe decyzje zapadają na poziomie Unii Europejskiej, po prostu ich interesują. Chodzi m.in. o ochronę klimatu, sprawy migracyjne, wsparcie Ukrainy - mówi "Wyborczej" prof. Andrzej Miszczuk.
Rozpoznawalna, zdeterminowana, z dobrymi notowaniami u Donalda Tuska - słyszymy o niej w partii. Listy zostaną zatwierdzone jeszcze w tym tygodniu.
Lewica chce zawalczyć w Wielkopolsce o mandat do Parlamentu Europejskiego. W tym celu planuje hitowy transfer na tutejszą listę wyborczą. Ale nie wszystkim w partii się to podoba.
PiS szykuje dla swoich kandydatów w eurowyborach deklarację programową. - To nie rodzaj lojalki czy związania z partią, bardziej zobowiązanie dla naszych wyborców - mówi nam polityk z Nowogrodzkiej. Szczegóły PiS zaprezentuje 27 kwietnia na europejskiej konwencji partii.
KO rozpoczyna przymiarki do układania list do europarlamentu. Oficjalnych decyzji jeszcze nie ma, ale wiemy już, których polityków Donaldowi Tuskowi rekomendują władze PO w regionie.
- Stojąc w obliczu niepewności w amerykańskiej polityce i agresji Putina, warto argumentować, że znajdujemy się w momencie, w którym gdyby UE nie istniała, należałoby ją wymyślić - ocenia politolog Ivan Krastev, opisując wyniki nowego badania Europejskiej Rady Spraw Zagranicznych (ECFR).
Na giełdzie nazwisk kandydatów prawicy z Podkarpacia do Parlamentu Europejskiego pojawiło się kolejne, po Danielu Obajtku, znane nazwisko. Zbigniew Ziobro ma dostać wysokie miejsce na liście. Dr Anna Siewierska komentuje: - Jarosław Kaczyński chyba jest przekonany, że mieszkańcy Podkarpacia są odcięci od mediów, nie wiedzą, co się dzieje, i w ciemno zagłosują na takie osoby.
- Potwierdzam, słyszałem o takiej koncepcji. Według niej Jacek Saryusz-Wolski miałby już nie startować z Warszawy, a jedynkę dostałaby Małgorzata Gosiewska - mówi nam warszawski działacz PiS. Krystalizują się też plany innych partii na eurowybory.
Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się dopiero 9 czerwca, ale pierwsze nazwiska kandydatów już się pojawiają. Wśród kandydatów PiS do PE wymienia się m.in. Daniela Obajtka, który miałby kandydować z Podkarpacia. - To oznaczałoby brak szacunku dla mieszkańców regionu - mówi Elżbieta Łukacijewska, eurodeputowana z KO. Ale nawet w PiS-ie ten pomysł wywołał konsternację: - On nie powinien nas reprezentować. Znam go od wielu lat i nie mam o nim dobrego zdania - mówi jeden z polityków PiS-u na Podkarpaciu.
Będę startował w czerwcowych wyborach do europarlamentu - oświadczył europoseł Krzysztof Brejza w internetowym wywiadzie. Jest pierwszym politykiem z naszego regionu, który publicznie przyznał, że podjął taką decyzję, i to przed oficjalnym komunikatem swojej partii, którą jest Platforma Obywatelska.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.