Z dobrze poinformowanych anonimowych źródeł w Budapeszcie dostaliśmy kserokopię pisma skierowanego przez ministerstwo spraw wewnętrznych Węgier do Rady Politycznej PiS. Oto pełna treść tego dokumentu:
Przyznajcie sami przed sobą - nie myślicie czasami, żeby rzucić wszystko w diabły i wyjechać w Bieszczady? Też o tym czasami myślę, ale od razu widzę piętrzące się problemy.
Co łączy obu? Na pewno geniusz. I to, że obaj po naszej kujawsko-pomorskiej ziemi stąpali.
Mam nadzieję, że mój brat ma podobne wspomnienia z naszego dzieciństwa, że owszem czubiliśmy się, ale się lubiliśmy. Wybacz, brachu, wszystkie walki o huśtawkę, kolejkę elektryczną, klocki
"Podatnik to ktoś, kto pracuje dla rządu, ale nie zdaje sobie z tego sprawy" - powiedział Ronald Reagan. Podatnik to niezbędny statysta w spektaklu władzy, który nigdy nie usłyszy słowa podziękowania. Wręcz przeciwnie: to on ma klaskać w podzięce za nową szkołę, szpital, drogę i za wszystko, co powstało z jego pieniędzy.
Odwiedzający czerpali przyjemność z obcowania z miękkim futrem. Nie obwiniam nikogo, kto zabulił za bilet, proszę tylko o chwilę refleksji.
Katecheci bardzo chętnie wzięli się do nauczania także na tych demoralizujących seksualnie dziatwę zajęciach i z ochotą zdrowotnie edukują.
"Szanowny Pacjencie, oceń swój pobyt w Szpitalu Uniwersyteckim nr 1 w Bydgoszczy. Wypełnij ankietę" - taki sms przysłał mi szpital po kilkugodzinnym pobycie w SOR ostatniej niedzieli. Odpowiadam więc, że był moment, kiedy naprawdę pomyślałem sobie, że to moja ostatnia niedziela. Odmienił to pewien laryngolog.
Pracownicy Teatru Współczesnego nie wiedzą, na czym stoją. Wymaganie w roku 2025 zaciśnięcia pośladków, bo inni mieli tak samo, jest wielkim nieporozumieniem.
Tytuł tego felietonu nawiązuje do niezapomnianej sceny w "Potopie" Henryka Sienkiewicza. Gdy Kmicic opowiada, jak jego wierni Kiemlicze uratowali go od śmierci z rąk zdrajcy Kuklinowskiego, kanclerz Koryciński wspomina, że jego matka jest z domu Kiemliczówna, a on odpowiada: - To widać są Kiemlicze wielcy i mali.
Na bogatych Żuławach jedzono obficie, a wesele było okazją do prawdziwego zbytku. Zdarzało się, że zamówione w Gdańsku ciasta sprowadzano poczwórnym wozem, a wina wypijano sześćset butelek.
Setki, może tysiące ludzi każdego dnia z ciężkimi walizkami pokonuje tor przeszkód, jaki na ulicy Owocowej przy dworcu Szczecin Główny zapewnia im ZDiTM. To wstyd dla miasta.
...i dlatego może się potem perwersyjnie puszyć: "Nie mam poczucia jakiejkolwiek porażki. Absolutnie. Uważam, że to było bardzo udane dziesięć lat. Jestem usatysfakcjonowany".
O czystości języka można rozmawiać nieskończenie. Życie, a zwłaszcza media codziennie dostarczają przykładów na jego psucie. Niniejsze dywagacje zacznę od słowa terminal, którego używamy prawidłowo w mianowniku, ale z dopełniaczem są już kłopoty.
Duda najpierw się zdumiał, że sam nie wpadł na tak oczywiste rozwiązanie, a potem wytworną polszczyzną oświadczył, że RP może służyć nawet "na funkcji" premiera, chociaż wiele zależy tu od "otoczki".
Taksówki stanowiły pewien osobisty etos miejskiego życia. Składały się na niego niezapomniane rozmowy z taksiarzami i spory też. Trochę przykro z tym kończyć. A poszło o płacenie kartą.
Kobiety słyszą, że będą bezpieczne. Dzieci uczą się przez obserwacje, że mężczyźni obiecują kobietom dobry kraj, a ostatecznie zrobią co zechcą, bo przeciwnicy trzymają ich na muszce.
Odbyłam casting na opiekunkę, denerwując się bardzo, ale pomogły trzy kwestie: mam spore mieszkanie, ukończyłam amatorsko królikoznawstwo, dziewczyny z domu zastępczego czytały moje książki.
- A tu mi zabiłeś ćwieka - mówi PR-owiec, postawiony przed wyzwaniem: Sprzedaj mi Łódzkie jednym krótkim zdaniem.
"Jestem przeciw przymusowemu szczepieniu, z wyjątkiem tych, które powinny być przymusowe, na przykład na palio"
Ryszard Częstochowski, bydgoski pisarz i poeta, przyznał na Facebooku, że to on sam doprawiał im rogi. Nie wszystkim jednak, tylko tym, którzy mu szkodzili.
Tematem numeru są "matki i córki". To jedna z najtrudniejszych relacji i dotyczy każdej z nas. Bywa trudno, gorzko, boleśnie. Ale im jesteśmy starsze, tym większą mamy potrzebę, żeby się jednak dogadać.
Nie będzie żadnych fejków, żadnych przeróbek dokonanych przez generatory AI. Żadnych posłów z oślimi uszami czy memów. Cofnąłem się o minimum dziesięć lat, żeby przypomnieć wam, jak wtedy wyglądali ludzie sprawujący ważne urzędy w mieście. Większość z nich zajmuje je do dziś. Zmieniły się stroje i fryzury, ale nie wszyscy zmienili twarz.
Mówi dużo (mamy wspólną cechę: zdiagnozowane ADHD), wystarczyło więc powiedzieć słowo, dwa, a chętnie dodawała do niego swoje.
Zbudowany w latach 1905-1906 gmach ówczesnego Banku Rzeszy jest dziś gdańską siedzibą Narodowego Banku Polskiego. Zaprojektowany przez Maksa Hasaka, łączy efektowną monumentalność z wzorową funkcjonalnością.
To Śląsk, Katowice, stały się dla Józefa Tischnera gościnną przestrzenią, gdzie w nieskrępowany sposób mógł nam objaśniać świat.
A czy ktoś z wątpiących w poświęcenie księży pomyślał, ile trudu i determinacji wymaga od nich coroczna wędrówka po kolędzie? Jakie zagrożenia, oprócz pustych kopert, na nich czyhają?
Autobus linii 57 (nr 799). Disco polo po romsku w środku, jazda z gazem do dechy, a na koniec ryk na pasażerów: "Zjazd"! Ludzie w szoku, mróz na dworze. A kierowca? A kierowca włączył znów sobie muzyczkę i wystartował tak, że w osobówce spaliłby gumy. Komentarz na przystanku: - I oni chcą podwyżek?! Bez jaj.
Budżet obywatelski pozwala przeforsować pomysły i fantazje, które przepuszczą do głosowania urzędnicy. Potem wystarczy w miarę intensywna akcja promocyjna. I można postawić w sercu Bydgoszczy pomnik harleya.
Film na YouTube wygląda jak sequel komedii "Kryptonim Polska" z Borysem Szycem. Też jest las, ale sztuczny. Też jest tort, lecz nie na cześć Adolfa Hitlera, a Janusza Walusia. Tylko nie jest zabawnie.
Michał Karnowski i Anna Pawelec w ostatni piątek (3 stycznia) w stacji wPolsce24 przeprowadzili "ekskluzywny i wyjątkowy wywiad" z Marianną Schreiber i Przemysławem Czarneckim. Było to 40 minut rozmowy w stylu śniadaniowej telewizji, czyli o wszystkim i niczym z kimś znanym. Można jednak było odkryć, na czym polega dramat polskiej prawicy.
Słowo "jarmark" oznacza pewien rodzaj targu, odbywany raz do roku, czyli doroczny. Jeżeli jest organizowany w grudniu, a jego celem jest zaopatrzenie ludzi na święta, możemy go nazywać Bożonarodzeniowym lub Gwiazdkowym.
To Rafał Trzaskowski blokował środki z KPO - przekonywał w Bydgoszczy poseł PiS Zbigniew Bogucki pod rzeźbą Trzech Gracji. I podkreślił, że "trzeba zawsze stać w prawdzie".
Stukot obcasów słychać ze stu metrów. Po chwili zaterkoczą koła walizki. I znów cisza. Dworzec Łódź Fabryczna - klejnot polskiej kolei wart 1,7 miliarda złotych - wciąż stoi pusty, niczym nie zdradzając, że zaraz rozkwitnie tu życie.
Hejbudy, po niemiecku Heubuden, to dzisiaj Stogi. Nie chodzi jednak o dzielnicę Gdańska, tylko o Stogi na Żuławach, niedaleko Malborka. W szary listopadowy dzień jedziemy tam z przyjaciółmi, żeby odwiedzić stary cmentarz menonicki, uznany za największy taki w Polsce.
Ważne jest już nie tylko, na kogo głosowaliście, ale na kogo głosowalibyście, gdybyście byli Amerykanami. Jedno z ostatnich miejsc wolnych od podziałów to bydgoskie cmentarze, choć zaroiło się na nich od polityków.
Prezydent Wenezueli Nicolás Maduro ogłosił, że w 2024 roku święta Bożego Narodzenia w tym kraju rozpoczną się wcześniej, bo już 1 października. Władze województwa kujawsko-pomorskiego postanowiły obchodzić z poślizgiem święto muzyki. Bo tak.
Tej oferty nie było na pracuj.pl, a robota jak w bajce. Dobra kasa plus prestiż, a wymagania, że oczy trzeszczą ze zdumienia. Wystarczy wyższe wykształcenie i minimum siedem lat stażu pracy, by zostać dyrektorem oddziału regionalnego Narodowego Banku Polskiego w Bydgoszczy.
Trwa zamieszanie ze wskazaniem przez prezesa kandydata na wybory prezydenckie. Czy prezes będzie kandydował, czy nie.
Kujawsko-Pomorskie Centrum Pulmonologii to jedna z tych placówek, po której opuszczeniu nie można zrozumieć narzekań na polską służbę zdrowia. W dodatku można tam być świadkiem iście biblijnego cudu. A wszystko z powodu nikotynowego głodu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.