W ironicznej bajce "Miłość bez ostrzeżeń" Rebekki Miller, niekoniecznie o miłości, ważną rolę zagrała Joanna Kulig.
Życia w trzeźwości nie ułatwia ani cierpiący na schizofrenię i chorobę dwubiegunową ojciec, który na widoku popija piwo ani matka i jej ultra religijne koleżanki wierzące, że modlitwa pomoże Ronie w abstynencji.
Z prezentowanym na festiwalu w Berlinie filmem "Vogter" Gustav Möller dołącza do gwiazd europejskiej reżyserii.
Akcja niemieckiego filmu "Treasure" toczy się tuż po upadku Muru Berlińskiego. Zbigniew Zamachowski gra jedną z ról.
"Orlando - moja polityczna biografia" Paula B. Preciado, jednej z ikon współczesnej kultury, to bolesny, intymny film o inności i wierności sobie. Jest jednym z wydarzeń festiwalu mBank Nowe Horyzonty.
Kino trzyma rękę na pulsie rzeczywistości. Berlinale kocha opowieści o ludziach, którzy nie mieszczą się w ramach tradycyjnego społeczeństwa, chętnie pokazuje ich próby odnalezienia tożsamości. Ale co, gdy to norma ulega degeneracji i tworzy patologię?
"Golda" Guya Nattiva wniosła na Berlinale oddech i wspaniałą rolę Helen Mirren w roli "Żelaznej Damy" Izraela. Choć mimo wszystko, anglojęzyczna Meir konsternuje.
Łączenie na żywo z Wołodymyrem Zełenskim, Sean Penn w fikuśnej bejsbolówce i mocny polski dokument "W Ukrainie". Berlinale nie zapomina o wojnie.
Organizatorzy tegorocznego festiwalu filmowego w Berlinie odkryli najważniejsze karty. W programie wydarzenia znalazło się kilka filmów poświęconych wojnie w Ukrainie.
Wolicie jeść ekologiczne brzoskwinie czy mieć w gniazdku ekologiczny prąd? Zwycięzca 72. Festiwalu Filmowego w Berlinie - "Alcarras" Carli Simón - upomina się o ludzi żyjących w poszanowaniu natury. Ale granice między dobrem a złem nie są tu aż tak oczywiste.
- To nagroda dla wszystkich matek, których miłość jest silniejsza niż granice - powiedziała ze sceny Meltem Kaptan, tegoroczna laureatka Srebrnego Niedźwiedzia Berlinale 2022 za najlepszy występ pierwszoplanowy.
Kiedy ostatnio ktoś spytał, czy czerpiesz z seksu błogość? W "Good Luck to You, Leo Grande" Emma Thompson przypomina: kochani, przecież chodzi o to, żeby się dobrze kochać!
W sekcji Forum festiwalu w Berlinie Anka i Wilhelm Sasnalowie pokazali "Nie zgubiliśmy drogi". To opowieść o samotności, szukaniu siebie, ale i nadziei - mimo wszystko.
- Seks mamy uprawiać pod kołdrą, jakby był dewiacją. Za to zupełnie naturalne jest zamiatanie pod dywan kompromitacji polityków czy niewygodnych faktów z historii - ironizuje Radu Jude. Właśnie zdobył Złotego Niedźwiedzia za film "Bad Luck Banging or Loony Porn".
Konkursowe filmy Berlinale 2021, mimo dużej różnorodności, miały jeden wspólny mianownik. Były opowieściami o próbie zachowania godności w rzeczywistości, która nieustannie z niej ludzi odziera. Złoty Niedźwiedź dla "Bad Luck Banging or Loony Porn" w reżyserii Radu Jude.
Berlinale 2021. Złoty Niedźwiedź dla "Bad Luck Banging or Loony Porn" Radu Jude. Werdykt silnego, reżyserskiego jury pachnie kompromisem między różnymi wizjami współczesnego kina.
W 71. Berlinale uczestniczymy w tym roku wyłącznie dzięki nowoczesnej technologii. I oglądamy filmy o tym, jak niebezpieczna może być nowoczesna technologia.
Zaczyna się Berlinale 2021. A właściwie: "wydarzenie branżowe", które poprzedza letnią "specjalną edycję" imprezy. Jeden z najważniejszych festiwali Europy zdecydował się na hybrydową formę.
"Obywatel Jones" o młodym dziennikarzu, który na przekór możnym tego świata ujawnia prawdę o stalinowskim ludobójstwie na Ukrainie, od 1 lutego jest na Netflixie. - Nasze życie pozbawione jest dziś tragizmu - mówi Agnieszka Holland, która za ten film otrzymała Złote Lwy na festiwalu w Gdyni.
"Szarlatan" to film klasyczny, ale wspaniale niejednoznaczny. W czwartek na raczej mizernym 70. Międzynarodowym Festiwalu Filmów w Berlinie premierowo pokazano nowe dzieło Agnieszki Holland.
Film "Dzięki Bogu" nie jest francuskim "Klerem". Reżysera Francois Ozona mniej interesuje opowieść o hipokryzji Kościoła. Bardziej - o bólu i poświęceniu, jakich wymaga sprzeciwienie się skorumpowanemu systemowi. Już w TV.
- Czesi mają silną tożsamość kulturową i pewien rodzaj wsobności. Żeby zachować styl życia, są gotowi na daleko idące moralne koncesje. Ale jest w nich potrzeba romantyzmu, która co jakiś czas wybija - mówi Agnieszka Holland. Jej nowy, czeski film "Szarlatan" ma premierę na zaczynającym się właśnie Berlinale.
O Złotego Niedźwiedzia na 70. Berlinale rywalizować będzie 18 tytułów m.in. z Rosji, Brazylii, Tajwanu i Niemiec. Sześć z nich nakręciły kobiety. Polscy reżyserzy - Agnieszka Holland i Mariusz Wilczyński - pokażą filmy poza konkursem głównym.
Miejsce kobiet w tonącej w szowinizmie Europie to jeden z tematów nieustannie poruszanych na Berlinale. Na tegorocznym festiwalu reżyserki ostrzegają przed brutalnością, przemocą i zagrożeniem wolności.
Akcję "Złotej Rękawiczki" czołowego niemieckiego reżysera Fatiha Akina i "Gruntu pod stopami" Austriaczki Marie Kreutzer dzieli 40 lat. Ale oba te filmy opowiadają o świecie pędzącym naprzód i taranującym tych, którzy odpadli z wyścigu po sukces.
W konkursie głównym 69. Berlinale dwa mocne filmy o ludziach przygniecionych traumami przeszłości i bolesnych próbach otrząśnięcia się z nich. To "System Crasher" ("Systemspringer") Nory Fingscheidt o dziewczynce demolce oraz "By the Grace of God" ("Grace Dieu") François Ozona o ofiarach pedofila w sutannie.
Pokaz "Uprzejmości nieznajomych" Lone Scherfig zainauguruje 7 lutego 69. edycję festiwalu w Berlinie. W programie, w którym dominować będą prawdziwe i niezbyt wesołe historie, Agnieszka Holland zaprezentuje "Obywatela Jonesa". To opowieść o dziennikarzu bezkompromisowo dążącym do ujawnienia prawdy o stalinowskim ludobójstwie na Ukrainie.
Wśród ogłoszonych dziś filmów, które zakwalifikowano do konkursu głównego 69. Festiwalu Filmowego w Berlinie, jest nowy film Agnieszki Holland. - Historia Garetha Jonesa jest niezwykle aktualna. Mówi o zdradzie Zachodu i obojętności wobec wybuchu czegoś potwornego - mówiła reżyserka "Wyborczej".
72 minuty trwało polowanie faszysty Breivika na uczestników młodzieżowego obozu na wyspie Utoya. Tyle samo trwa norweski film Erika Poppe. Od piątku 16 listopada w kinach.
"Byłam tarocistką, fryzjerką, makijażystką, kucharką, robiłam wszystko, co się tylko dało, żeby pracować na siebie" - mówi Daniela Vega. Chilijski film "Fantastyczna kobieta" zdobył Oscara w kategorii film nieanglojęzyczny.
- Bardzo liczę na to, że nasza rzeczywistość w końcu się zmieni. I że ten ryj nam odpadnie - mówi Małgorzata Szumowska. Za film "Twarz" reżyserka otrzymała w sobotę Wielką Nagrodę Jury 68. Berlinale, drugi najważniejszy laur festiwalu.
68. Berlinale otworzyło sezon wielkich festiwali filmowych. Złoty Niedźwiedź dla artystki wizualnej z Rumunii Adiny Pintilie za fenomenalne "Touch Me Not" - odważna i trafna decyzja jury. Szumowska nagrodzona za studium obłudy.
Nowy film Szumowskiej otrzymał na Berlinale Wielką Nagrodę Jury, a reakcje na pokazach świadczą, że ma szanse na światowy sukces komercyjny. Pytanie, jak ten drwiący z uprzedzeń, zabobonów i histerycznego lęku przed innym film zostanie przyjęty w dzisiejszej Polsce.
"Twarz" Małgorzaty Szumowskiej z drugą co do ważności nagrodą Berlinale. Główna nagroda dla "Touch Me Not", pierwszej pełnometrażowej fabuły artystki wizualnej Adiny Pintilie z Rumunii. W sobotę ogłoszono wyniki konkursu 68. edycji festiwalu.
Utrwalanie dobrego wizerunku Polski - co to w ogóle znaczy? Mamy robić filmy hołubiące własny kraj? Gdzie krytyczne myślenie? Gdzie rozwój? A poza tym powiedzmy sobie prawdę: jeśli spojrzeć szeroko, świat się nami nie interesuje. Nikt nie wie, co się u nas dzieje, i nikogo to nie obchodzi.
W przedostatnim dniu 68. Berlinale premierę miał nowy film Szumowskiej. Dzień później reżyserka odebrała za "Twarz" Wielką Nagrodę Jury. Ten wspaniale fotografowany, pełen soczystych dialogów i dosadnych obserwacji film po pierwszym olśnieniu budzi jednak niedosyt.
Już w sobotę 23 lutego poznamy zwycięzcę 68. festiwalu w Berlinie. A raczej zwyciężczynię. Jakie szanse ma Małgorzata Szumowska?
Mia Wasikowska w "Damsel", wspaniała dojrzała aktorka Ane Brun w paragwajskich "Dziedziczkach", Leonore Ekstrand w szwedzkim "Real Estate". To ich twarze ma berliński konkurs.
Reżyser Rupert Everett w "Szczęśliwym księciu" gra z grymasem, który jakby przejął od Marlona Brando. To może być pierwszy film o Oscarze Wildzie, który zdobędzie popularność. Z kolei francuska "Modlitwa" Cedrica Kahna może się kojarzyć z wczesnymi filmami Krzysztofa Zanussiego.
Na festiwalu w Berlinie dwa znakomite filmy o sile literatury: "Księgarnia" Isabel Coixet i "Dowłatow" Aleksieja Germana juniora.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.