Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska nie zgadza się na budowę wielkiej chlewni w gminie Giby - na unikalnych przyrodniczo terenach Sejneńczyzny. Tymczasem do porządku obrad sejmiku podlaskiego nie udało się wprowadzić punktu, zgodnie z którym radni wsparliby protest mieszkańców w tej sprawie.
Rolnik, który planuje budowę chlewni na terenie Puszczy Augustowskiej, przyznaje, że hodowla na mniej niż 2 tys. świń pozwoli mu uniknąć przepisów wynikających z prawa polskiego i unijnego. A wspierająca go firma zapewnia po wielokroć o swojej dbałości o środowisko. Żadnych szczegółów jednak nie podaje.
Mieszkańcy i mieszkanki unikalnych przyrodniczo terenów Sejneńczyzny protestują przeciwko ulokowaniu tu chlewni na 1996 świń. - Spowoduje bezpowrotne zniszczenie środowiska - alarmują. I podkreślają, że liczba świń to próba obejścia podatków i dyrektywy unijnej.
- Skandal i barbarzyństwo! - alarmuje baron PiS w Podlaskiem poseł Jarosław Zieliński. Nazywa "zbezczeszczeniem pamięci ofiar obławy augustowskiej" fakt przeniesienia wieńców od prezydenta Dudy i premiera na tył pomnika ofiar Obławy Augustowskiej w Gibach po uroczystościach, jakie tu organizował jako przewodniczący Społecznego Komitetu Organizacji Świąt Państwowych i Rocznic Historycznych.
Prokuratura Rejonowa w Ełku skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko byłemu wójtowi Gib Janowi K. - Zaniedbania wójta doprowadziły do zbezczeszczenia dawnego cmentarza staroobrzędowców we wsi Białogóry - mówi w rozmowie z "Wyborczą" pełniący obowiązki prokuratora rejonowego w Ełku Łukasz Paradowski.
W niedzielę (5 sierpnia) rano pijany kierowca doprowadził do wypadku w Gibach. Droga jest zablokowana.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.