Legendarny twórca TOPR, Mariusz Zaruski, pisał: "W Tatrach bardzo wiele nazw początek swój wzięło od imion własnych ludzi. Natomiast nie można zanotować przykładu odwrotnego, tj. wyprowadzania nazwisk ludzi od nazwy góry".
Położone przy szlaku na Giewont schronisko na Hali Kondratowej przechodzi gruntowną przebudowę. Zakończenie prac zaplanowano na maj 2025 roku.
Bartłomiej Bodzek za cykl zdjęć "Szerpowie Nadziei na Giewoncie" zdobył pierwszą nagrodę w tegorocznej edycji konkursu Śląskiej Fotografii Prasowej za 2022 i 2023 rok. Ogłoszenie wyników odbyło się w piątek, 19 kwietnia, w Bibliotece Śląskiej. Kapituła konkursu najlepsze fotografie wybrała spośród 437 prac zgłoszonych przez 38 fotoreporterów. - Poziom nadesłanych zdjęć był bardzo wysoki - mówi Arkadiusz Ławrywianiec, prezes zarządu Związku Polskich Artystów Fotografików Okręgu Śląskiego, przewodniczący kapituły konkursu. - Tegoroczna edycja była specyficzna, gdyż ocenialiśmy prace z ostatnich dwóch lat. Wiele zdjęć odnosiło się do pandemii, która w 2022 r. wciąż pozostawała ważnym problemem społecznym. Cieszy mnie, że na konkurs napływa coraz więcej fotografii spoza Śląska. Nasi fotoreporterzy odważnie ruszają w świat, szukając nieoczywistych tematów. Wśród wyróżnionych prac są na przykład zdjęcia z Afryki - podkreśla. W Galerii Holu Głównego Biblioteki Śląskiej do 10 maja oglądać można nie tylko nagrodzone i wyróżnione prace, ale również działa innych autorów: Wojciecha Barczyńskiego, Marzeny Bugały-Astaszow, Michała Dubiela, Krzysztofa Gołucha, Michała Janusińskiego, Ireneusza Kaźmierczaka, Kamili Kowalskiej, Łukasza Kowalskiego, Tomasza Makuli, Kornela Neumanna, Karoliny Rutkowskiej, Grzegorza Skowronka, Macieja Skowronka i Marcina Zimnala. W sumie 120 reporterskich kadrów. Wstęp wolny.
Zgodnie z wieloletnią tradycją, 2 kwietnia, w godzinę śmierci papieża Jana Pawła II, grupa zakopiańczyków oświetliła krzyż na Giewoncie.
Turyści zostali porażeni, bo trzymali się łańcuchów, a część z nich zraniły odłamki skał odłupane po uderzeniach piorunów w metalowe kotwy. Naukowiec z Krakowa, słuchając tragicznych doniesień z Giewontu, wpadł na pomysł, jak poprawić bezpieczeństwo w górach podczas burzy.
Ratownicy TOPR w czwartek wieczorem odnaleźli ciało turysty, który spadł z Giewontu do Doliny Strążyskiej. Ze względu na ciemności transport zwłok trzeba było odłożyć do piątkowego poranka.
Wspinałem się na skalny próg. Chwyciłem skałę i okazało się, że leżała tam żmija. Nie wiedziałem, co robić. Złapałem się kosówki, pode mną było 20 metrów powietrza. Jakby ta gałąź się urwała...
Najmniejsze, ale za to najbardziej klimatyczne schronisko w Tatrach zostanie zamknięte na dwa lata. Wielu bywalców obawia się, czy remont nie zabije klimatu i nie sprawi, że będzie to górski luksusowy hotel.
Aktywiści ekologiczni organizują w Seulu w Korei Południowej wiec przeciwko planowi uwolnienia uzdatnionej radioaktywnej wody z elektrowni jądrowej w Fukushimie, mistrzostwa świata w Piłce Nożnej Kobiet w fazie 1/8 finałów, a w Hongkongu koniec neonów. Niegdyś wszechobecne w mieście znikają z powodu zaostrzenia przepisów rządowych. Każdego dnia fotoedytorzy "Gazety Wyborczej" przeglądają tysiące zdjęć w serwisach informacyjnych. Najlepsze i najciekawsze fotografie ilustrują później wydarzenia dnia opisywane przez dziennikarzy "Wyborczej". Nie wszystkie zdjęcia trafiają do serwisu Wyborcza.pl czy do papierowego wydania "Gazety Wyborczej". Raz decyduje o tym ranga wydarzenia, innym razem brak miejsca... Są też fotografie, które zyskują znaczenie po pewnym czasie.
Strażacy chcieli w pełnym rynsztunku zdobyć górę, by promować ideę dawstwa szpiku. Niestety, na Hali Kondratowej musieli się wycofać.
Akty wandalizmu w Tatrach - malowanie skał sprayami czy pisakami. Najczęściej dochodzi do nich na popularnych szczytach, m.in. na kopule szczytowej Giewontu, na Zawracie, w Dolinie Roztoki, czy na Rysach, a także w jaskiniach.
Idę na Giewont, bo nie byłem tam już z dwie dekady - zakomunikowałem najbliższym. - Uważaj na siebie, tam do awantur i rękoczynów ostatnio dochodzi, no i bywa ślisko - usłyszałem przestrogę.
Od poniedziałkowego wieczoru ratownicy TOPR poszukiwali turysty, który wybrał się na Giewont. We wtorek rano z pokładu śmigłowca wypatrzyli jego zwłoki. Mężczyzna najprawdopodobniej spadł z dużej wysokości.
Dotarliśmy do mężczyzny, który został zaatakowany gazem na Giewoncie. To mieszkaniec Nowego Targu, który biega po górach. Napastnikowi przeszkadzało to, że słuchał muzyki przez głośnik smartfona.
37-latek, który został zaatakowany gazem pieprzowym w kolejce na szczyt Giewontu, wybrał się na szlak z głośnikiem. Nie reagował na prośby turystów o ściszenie muzyki - donosi Polsat News. - Nie pamiętam takiej agresji pomiędzy turystami - komentuje Andrzej Krzeptowski-Sabała, komendant Straży Parku.
Po 37-letniego turystę, który pod kopułą szczytową Giewontu miał zostać zaatakowany gazem pieprzowym, ratownicy TOPR polecieli śmigłowcem. Na dole okazało się, że mężczyzna nie chce opowiedzieć o okolicznościach ataku, nie chce nawet zgłaszać sprawy.
Słoneczna pogoda przyciągnęła na tatrzańskie szlaki tłumy turystów. Od piątku do niedzieli TOPR udzielił pomocy 23 osobom. Dominowały urazy nóg i rąk, ale doszło też do trzech wypadków taternickich.
Słoneczna pogoda sprawiła, że na tatrzańskie szlaki udało się wielu turystów. Miejscami, głównie w rejonie łańcuchów, tworzą się korki, które wśród turystów wywołują agresję. Taka sytuacja miała miejsce przed szczytem Giewontu.
Giewont. Najsłynniejsza góra Podhala, fantastycznie widoczna niemal z każdej podhalańskiej wioski, symbol polskich Tatr, a może nawet Polski.
- Mieszkanie pod Tatrami ma niesamowitą wartość. I to bez względu na głosy osób z Polski krytykujących Zakopane - mówi Mariola Pawlikowska. Kilka lat temu zapłaciła za 30-metrowe mieszkanie. Ale deweloper nie odpowiada od 2020 roku. Policja prowadzi śledztwo i szuka kolejnych poszkodowanych.
W ostatnich dniach pogoda nie zachęcała do górskich wycieczek, mimo to ratownicy TOPR udzielili pomocy 11 osobom. W większości przypadków obyło się bez urazów, a głównym powodem działań ratunkowych było nieodpowiednie planowanie i przygotowanie turystów.
Wrzucam ten filmik ku przestrodze, by wszyscy zobaczyli, co to znaczy raczki i Giewont, tego się na żywo oglądać nie dało. Każdy krok odjeżdżał, facet ledwo się poruszał. W rakach przejście tego widocznego odcinka zajmuje ok. 15 sekund. Ci ludzie zagrażają nie tylko sobie, ale i tym, na których spadną - napisała Maja Sindalska, przewodniczka tatrzańska.
Wizytę tutaj rekomendowała mi Magda Gessler, do której w przeddzień wyjazdu do Zakopanego zaesemesowałem z prośbą o podpowiedź, co poleca. Replika była natychmiastowa i jednoznaczna: Giewont! Z królową się nie dyskutuje, królowej się wysłuchuje. Co zrobiłem i ja, pokornie gnąc się w pół i podążając za jej poleceniem wprost do Kościeliska.
W sobotę w polskiej części Tatr doszło do kilku mniejszych lub większych obsunięć śniegu. Jak informuje ratownik dyżurny TOPR, nikt nie zgłosił wypadku lawinowego.
Ratownicy TOPR mają pełne ręce roboty. Tylko w ostatnim tygodniu w Tatrach interweniowali 40 razy. Niestety, nie obyło się bez tragicznych w skutkach wypadków.
Akcje ratowników TOPR. We wtorek przetransportowali ciało znalezione w masywie Giewontu. Interweniowali także w Kotle Gąsienicowym - tam turystka spadła z wyciągu krzesełkowego.
W środę po godz. 17 w rejonie Giewontu piorun poraził turystę. Ratownicy TOPR, którzy dotarli na miejsce śmigłowcem, po intensywnej reanimacji zabrali mężczyznę do szpitala w Zakopanem. Niestety, jego życia nie udało się uratować.
Edward Wlazło, weteran misji pokojowych, postanowił zwrócić wszystkie odznaczenia, które dostał od rządu PiS. M.in. za udział w akcji ratunkowej podczas burzy na Giewoncie latem 2019 r., przyznane przez Łukasza Szumowskiego.
Podczas odbywającej się w Katowicach konferencji "Bezpieczeństwo na szczycie" ludzie gór debatują nad poprawą bezpieczeństwa na szlakach. - Jeśli nic nie zrobimy z masową turystyką w Tatrach, to tragedia, taka jak na Giewoncie, może się wkrótce powtórzyć - stwierdził Andrzej Maciata, ratownik TOPR.
Są takie dni w czerwcu, w których stojący na Giewoncie krzyż "znika". Skąd to zjawisko - wyjaśnia Apoloniusz Rajwa.
W Tatry rocznie wchodzi już blisko 5 milionów turystów, więc i wypadków przybywa. Od lat politycy zapowiadają powszechną edukację na temat bezpieczeństwa na szlakach, ale z tych planów nic nie wychodzi. Teraz inicjatywę w tej sprawie przejmują ludzie gór.
Każdego dnia fotoedytorzy "Gazety Wyborczej" przeglądają tysiące zdjęć w serwisach informacyjnych. Najlepsze i najciekawsze fotografie ilustrują później wydarzenia dnia opisywane przez dziennikarzy "Wyborczej". Nie wszystkie zdjęcia trafiają do serwisu Wyborcza.pl czy do papierowego wydania "Gazety Wyborczej". Raz decyduje o tym ranga wydarzenia, innym razem brak miejsca... Są też fotografie, które zyskują znaczenie po pewnym czasie. Choćby zdjęcie Berniego Sandersa w wełnianych rękawiczkach podczas inauguracji prezydentury Joego Bidena, które stało się hitem w internecie kilka godzin po wydarzeniu... W przeglądzie zdjęć dnia chcemy się z państwem podzielić fotografiami nie tylko newsowymi, ale również tymi, o których nagle zrobiło się głośno.
W poniedziałek po północy zakończyły się działania w rejonie Rysów, podczas których ratownicy TOPR pomagali dwójce turystów.
Tuż po świętach drogowcy ruszą z przebudową ulicy Księdza Józefa Stolarczyka. Utrudnienia potrwają do połowy lipca i obejmą m.in. długi weekend majowy.
Mimo że na nizinach wiosna, to w Tatrach wciąż utrzymują się zimowe warunki. TOPR musiał ratować turystów z Giewontu, którzy nie byli przygotowani na taką aurę.
Grotołaz podczas pokonywania jednej ze studni spadł z wysokości czterech metrów. Ratownicy TOPR przetransportowali poszkodowanego do szpitala.
Prowadziłem kiedyś jednego pana zimą na Gerlach. Nagle usłyszałem, jak mówi coś takiego: "Stary. Mam cukrzycę. Zapomniałem ci powiedzieć". I zemdlał - o niebezpieczeństwach, turystach i konfliktach na szlakach w górach opowiada przewodnik wysokogórski Piotr Mazik.
Po kilku miesiącach intensywnych prac schronisko na Hali Kondratowej w Tatrach odprowadza już ścieki do kanalizacji miejskiej Zakopanego - poinformowało PTTK.
Mimo apeli turyści znów odpalili fajerwerki na Giewoncie. - To karygodne zachowanie. Doprowadzimy do ukarania ich - mówi komendant straży Tatrzańskiego Parku Narodowego
Na krzyżu na Giewoncie po raz kolejny zawisł potężny baner. Na niebieskim płótnie widnieje cytat z Ewangelii św. Mateusza: "Byłem przybyszem, przyjęliście mnie". Pracownicy TPN wyruszyli na szczyt, by go zdjąć.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.