W zawiadomieniu jest mowa o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez byłego członka zarządu Grupy Azoty PKCh. Chodzi o "przywłaszczenie powierzonego mienia i przeznaczenie go na prywatne cele".
Grupa Azoty zawiadomiła prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Oskarża siedmiu członków zarządu spółki o szkodę oszacowaną na 4 mln zł.
100 proc. pensji na pół roku po odejściu ze stanowiska. Takie umowy podpisali w Grupie Azoty po wyborach ludzie poprzedniej władzy.
Grupa Azoty podpisała z Orlenem list intencyjny w sprawie ewentualnych transakcji w obszarze produkcji polimerów. Nie jest jasne, czy Grupa Azoty chce odstąpić Orlenowi tylko część, czy całość tego biznesu.
Pomimo trudnej sytuacji finansowej i konieczności cięcia wydatków, Grupa Azoty w 2023 r. wydała na reklamę 7,5 mln zł. Nowy zarząd zawiadomił w tej sprawie prokuraturę.
Związki zawodowe z Grupy Azoty Puławy poprosiły Donalda Tuska o "natychmiastową interwencję" z powodu złej sytuacji w spółce. Pod pismem podpisało się osiem związków.
Zarząd Grupy Azoty porozumiał się ze związkowcami z zakładów w Policach i Kędzierzynie w sprawie zawieszenia najbardziej kosztownych zapisów Zakładowych Układów Zbiorowych Pracy. To jeden z elementów planu stabilizacji i poprawienia płynności finansowej spółki.
Czy działacze PiS ze Szczecina Tomasz Hinc i Mariusz Grab odpowiedzą za roztrwonienie pieniędzy publicznej Grupy Azoty na propagandowe działania Polskiej Fundacji Narodowej?
Grupa Azoty złożyła zawiadomienie do prokuratury o możliwości wyrządzenia spółce "szkody majątkowej wielkich rozmiarów". Ma to związek z powołaną w 2016 roku Polską Fundacją Narodową.
Rosyjski oligarcha Wiaczesław Kantor znowu kontroluje prawie 20 proc. akcji Grupy Azoty, bo sąd w Warszawie uchylił decyzję ministra rozwoju i technologii o przekazaniu tych akcji pod przymusowy zarząd w celu ich sprzedaży. Nie wiadomo, dlaczego nowi szefowie tego resortu nie zaskarżyli tych wyroków.
Do wybuchu doszło w poniedziałek (24 czerwca) na linii produkcyjnej amoniaku. Jedna z poszkodowanych osób została przetransportowana do szpitala w ciężkim stanie.
- Likwidacja unikalnej działalności, jaką prowadzi Siarkopol, jest niedopuszczalna" - alarmują związkowcy. Są zaniepokojeni doniesieniami o możliwej sprzedaży przez Grupę Azoty kopalni siarki w Osieku (Świętokrzyskie).
- Dla tak zwanych "starych Polic" nie ma innej drogi niż rozwój produkcji nawozowej - powiedział Andrzej Dawidowski prezes zarządu Grupy Azoty "Police". Przyznał, że sytuacji spółki jest "bardzo trudna" i że konieczna jest restrukturyzacja, przede wszystkim "modelu zarządzania".
Zbigniew Bogucki, poseł PiS ze Szczecina, został całkowicie wykluczony z prac sejmowej komisji śledczej ds. afery wizowej. Powód: jako wojewoda zachodniopomorski wydał tysiące zezwoleń na pracę cudzoziemców przy inwestycji Polimery Police. Między innymi ten wątek bada komisja.
Zgodnie z zapowiedziami były szef Orlenu nie stawił się przed komisją śledczą ds. afery wizowej. Chciałby zeznawać po wyborach do Parlamentu Europejskiego, ale komisja wezwie go ponownie na 5 czerwca. Drugi ze świadków, były prezes zarządu Grupy Azoty Tomasz Hinc przed komisję przyszedł, ale odmówił składania zeznań.
Za trudną sytuację finansową całej Grupy Azoty i GA Zakładów Chemicznych Police odpowiada Joachim Brudziński i jego pisowscy top-menadżerowie. Dorżnęliście Police - mówili na posiedzeniu Zachodniopomorskiego Zespołu Parlamentarnego politycy KO.
Jest nowy prezes Grupy Azoty Siarkopol. A pracownicy spółki, która według samego właściciela znajduje się w "fatalnej sytuacji", z niepokojem oczekują, jakie działania restrukturyzacyjne będą wprowadzone.
Rok od hucznego otwarcia fabryki tworzyw sztucznych przez premiera Mateusza Morawieckiego zakład cały czas nie jest gotowy. Z produkcji w Policach koło Szczecina zeszło pierwsze sto tysięcy ton polipropylenu - w ramach rozruchu i testów instalacji.
Paweł Bakun, ważna postać w zachodniopomorskim PiS, został odwołany z funkcji wiceprezesa zarządu Grupy Azoty Polyolefins S.A. To spółka, która ma problemy z zakończeniem budowy w Policach koło Szczecina fabryki za 7 mld zł.
Jacek Bartmiński, wiceminister aktywów państwowych, nie wykluczył, że sprawa budowy w Policach fabryki polimerów może być przekazana do prokuratury.
Grupa Azoty tonie w długach, inwestycje nie są dokańczane, a firmie grozi bankructwo. Trwają rozmowy z bankami, by czołowy producent nawozów mógł dalej funkcjonować. Ostatnio spółka w ramach oszczędności... zabrała pracownikom busa.
Wpływ na historycznie wysoką stratę miały m.in. problemy z największą inwestycją spółki oraz całej Grupy Azoty S.A. - Polimerami Police.
Prezesem zarządu spółki Grupa Azoty Zakłady Chemiczne "Police"jest od piątku Andrzej Dawidowski. Do niedawna pracował w Ciechu, którego większościowym udziałowcem jest grupa inwestycyjna Kulczyk Investments. Z Policami był związany w latach 2013-2017.
Opóźniona budowa fabryki w Policach o skali przekraczającej możliwości firmy. Nietrafiona inwestycja w Niemczech. Strata za trzy kwartały 2023 r. sięgająca 1,8 mld zł. Nowy prezes Grupy Azoty mówi wprost: trwa walka o uratowanie firmy i miejsc pracy.
Rewolucja w Grupie Azoty Siarkopol Grzybów. W spółce, która według samego właściciela znajduje się w "fatalnej sytuacji", odwołano czterech członków rady nadzorczej, w tym ludzi związanych z PiS. Stanowisko stracił prezes Siarkopolu.
Związkowcy obawiają się, że Siarkopolowi grozi upadłość. Grupa Azoty przyznaje, że spółka jest w "fatalnej sytuacji". Czy jedyna taka kopalnia siarki, zatrudniająca ponad 800 osób, przetrwa?
Konkurs na nowego prezesa Grupy Azoty wygrał Adam Leszkiewicz, który za rządów PO-PSL był szefem zakładów azotowych w Kędzierzynie-Koźlu, wchodzących w skład Grupy Azoty.
Najlepsza drużyna siatkarek w Polsce, Chemik Police, straciła głównego sponsora. Grupa Azoty oświadczyła, że kończy współpracę z klubem. Jest ryzyko, że Chemik nie dokończy nawet obecnego sezonu.
Już upada siatkarski Chemik Police, w kolejce są następne kluby i drużyny utrzymywane przez Grupę Azoty. "Musimy znacząco ograniczyć środki" - pisze w mailu do "Wyborczej" rzeczniczka koncernu.
Nowa rada nadzorcza Grupy Azoty SA odwołała prezesa i czterech członków zarządu chemicznego giganta. Ta decyzja oznacza, że intratne posady w spółce Grupa Azoty stracili dwaj działacze PiS ze Szczecina: Tomasz Hinc, który był prezesem oraz Mariusz Grab, który był wiceprezesem.
Nadzwyczajne walne zgromadzenie akcjonariuszy Grupy Azoty w środę na wniosek Ministerstwa Aktywów Państwowych wymieniło radę nadzorczą tego koncernu chemicznego, który popadł w tarapaty z powodu wysokich cen gazu i opóźnienia inwestycji przez ich wykonawców.
Po zmianie składu rady nadzorczej Grupy Azoty SA należy spodziewać się, że odwołany zostanie cały zarząd tej firmy. Hojne wynagrodzenia stracą działacze PiS, którzy upodobali sobie ten największy chemiczny koncern w Polsce.
Udało się porozumieć z bankami, które kredytują opóźnioną budowę fabryki polimerów w Policach, ale Grupa Azoty i Zakłady Chemiczne Police muszą na to przedsięwzięcie wyłożyć jeszcze 105 mln euro.
To miał być przełom w Grupie Azoty. Zamiast kosztów miał być zysk. Zamiast starej technologii - nowa, polska, nie importowana. Ale zamiast kryształów jest klops. Finansowy, wizerunkowy i środowiskowy.
Grupa Azoty wycofała się z rozmów o przejęciu przez Orlen Zakładów Azotowych Puławy. Stało się to miesiąc po wyborach do Sejmu, które przegrał PiS, forsujący inicjatywy prezesa Orlenu Daniela Obajtka.
Do końca roku Orlen planował przejęcie Zakładów Azotowych Puławy, osłabiając Grupę Azoty. Czy po przegranych wyborach PiS rząd premiera Mateusza Morawieckiego spełni jeszcze plan forsowany przez Daniela Obajtka?
Rząd Polski kilka dni temu nominował zarządcą rosyjskich akcji w Grupie Azoty prawnika związanego z Orlenem Radosława Kwaśnickiego. Acron, czyli właściciel udziałów, nie odpuścił. Właściciel firmy, rosyjski oligarcha, Wiaczesław Kantor chce procesować się z rządem.
Nieoczekiwanie minister rozwoju i technologii Waldemar Buda wprowadził przymusowy zarząd nad akcjami rosyjskiego oligarchy Wiaczesława Kantora w Grupie Azoty. A Orlen przymierza się właśnie do wyjęcia z Grupy Azoty giganta nawozowego z Puław.
Żadna z ostatnich megainwestycji Orlenu nie powstała na czas, a ich koszty znaczenie przekroczyły pierwotne zapowiedzi.
Związkowcy i parlamentarzyści Platformy Obywatelskiej nie zgadzają się na rozbicie Grupy Azoty, w skład której wchodzą Zakłady Chemiczne "Police". Wykorzystując problemy grupy, jedną z jej spółek chce przejąć Orlen.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.