- To nie na apelach, gdzie śpiewa się ukraińskie piosenki, pokazujecie kolegom z Ukrainy, że są tu mile widziani. Zaproście ich do domów, zagrajcie z nimi w koszykówkę - mówił na uczniowskiej dyskusji w Senacie dyplomata Ryszard Schnepf. Opowieści uczniów z Ukrainy brzmiały gorzko.
- Gdybym mogła sobie czegoś życzyć, chciałabym takiego państwa jak Hanna Machińska. Państwa wyciągniętej ręki, państwa słuchającego i rozumiejącego, państwa godności i przestrzegania praw człowieka - mówiła Anna Dąbrowska w laudacji dla Hanny Machińskiej, która otrzymała Nagrodę im. Teresy Torańskiej.
Przyznano nagrody w konkursie "Newsweeka" im. Teresy Torańskiej. Wśród laureatów znalazła się m.in. była zastępczyni rzecznika praw obywatelskich dr Hanna Machińska.
Tour de Konstytucja w Gdańsku. Gościem specjalnym wtorkowego spotkania w ECS była dr Hanna Machińska, zastępczyni Rzecznika Praw Obywatelskich w latach 2017-2022, która wygłosiła wykład o łamaniu praw człowieka na granicy polsko-białoruskiej.
Po latach nieoczekiwanie wychodzą na jaw fakty każące zweryfikować ocenę prof. Kazimierza Dobrowolskiego, rektora Uniwersytetu Warszawskiego w stanie wojennym.
Nie jestem dr Machińską, nie zamierzam wchodzić w jej buty, mam własne. Ale podobnie jak dr Machińska, jeśli będzie potrzeba, to będę jeździł w nocy na granicę z Białorusią czy po warszawskich komisariatach - obiecuje zastępca rpo prof. Brzozowski.
Skrócony wykład dr Hanny Machińskiej wygłoszony 17 stycznia 2023 r. w starej siedzibie biblioteki UW. Pełen, docelowy wykład będzie wygłoszony za jakiś czas.
Nowy zastępca RPO Wojciech Brzozowski zwrócił w piątek (20 stycznia) w Hajnówce uwagę na konieczność przypominania służbom o międzynarodowych standardach dotyczących ochrony praw człowieka. Wymienił m.in. stosowanie niezgodnych z międzynarodowym prawem push-backów.
Nie potrafię zrozumieć, jak to możliwe, że w demokratycznej Polsce Uniwersytet Warszawski, kuźnia naszego zbiorowego rozumu, gdzie od pokoleń jest tyle wybitnych umysłów i szlachetnych osobistości, sama bez żadnego przymusu, wybiera sobie takiej jakości liderów, jak prof. Alojzy Nowak.
W starej bibliotece na Uniwersytecie Warszawskim przy Krakowskim Przedmieściu odbył się wykład dr Machińskiej. [WIDEO]
Czytelnik zastanawia się nad przyczynami słabego sprzeciwu społeczeństwa wobec kryzysu praworządności w Polsce.
Za dużo tych koincydencji - mówią profesorowie Uniwersytetu Warszawskiego o ostatnich działaniach rektora i ich zbieżności z linią rządu. - To podziękowania za "lex Nowak".
Dwa obrazy Polski: uchodźcy na granicy z Ukrainą a uchodźcy na granicy z Białorusią. Złe prawo, zła praktyka. Wykład dr Hanny Machińskiej na żywo.
Czytelnicy wspierają Hannę Machińską.
Po wielkiej burzy związanej z odwołaniem na UW wykładu obrończyni praw człowieka dr Hanny Machińskiej, rektor zmienił zdanie i zezwala na zorganizowanie tego spotkania na terenie uczelni
Tak czy owak rektor Nowak sam siebie okłamuje. Albo nas wszystkich. Dwa fakty o rektorze Uniwersytetu Warszawskiego, które trzeba znać.
W tym czasie przed UW na Krakowskim Przedmieściu odbędzie się demonstracja ze zbieraniem podpisów, aby wykład się odbył. Naukowcy z UW zbierają podpisy pod swoim listem w tej sprawie do rektora UW prof. Alojzego Nowaka.
"Z przyczyn technicznych" - tymi słowami od czwartku biuro rektora Uniwersytetu Warszawskiego prof. Alojzego Nowaka tłumaczy osobom zaproszonym powody odwołania wykładu dr Hanny Machińskiej.
Zachowanie Straży Granicznej w pewnych sytuacjach nosi znamiona nieludzkiego traktowania, a nawet tortur, np. gdy rodzinę z małymi dziećmi wypycha się z Polski 30 razy. Funkcjonariusze nie będą mogli zasłaniać się wydanymi im rozkazami
Nie widzę błędów po swojej stronie. Mam prawo oczekiwać od moich współpracowników informowania mnie o ich działalności. Tutaj tego elementu zabrakło i z tego powodu zdecydowałem się na odwołanie prof. Machińskiej.
Prof. Marcin "Milczy" Wiącek. Rzecznik praw obywatelskich nie lubi odpowiadać na niewygodne pytania w sprawie odwołania dr Machińskiej.
Jeśli nadal nie rozumie Pan, jaką rolę pełniła Hanna Machińska i jaki sygnał Pan wysłał, zwalniając ją, nie powinien pełnić Pan swojej funkcji. Jeśli rozumie Pan i nadal przy tej decyzji obstaje - tym bardziej - piszą Obywatele RP do RPO.
My, prawnicy, musimy wspierać tych, którzy walczą na ulicach. Bez odważnych obywateli nie uratujemy demokracji - powiedział sędzia Waldemar Żurek, jeden z laureatów Nagrody im. prof. Zbigniewa Hołdy.
- Powoływanie i odwoływanie zastępców jest uprawnieniem rzecznika praw obywatelskich i z tego uprawnienia korzystali moi poprzednicy. To ja ponoszę odpowiedzialność za działanie tego urzędu - mówi w rozmowie z "Rzeczpospolitą" rzecznik praw obywatelskich Marcin Wiącek. We wtorkowym wydaniu gazety prawnik tłumaczył kulisy głośnego odwołania swojej zastępczyni dr Hanny Machińskiej.
Trochę nie rozumiem zamieszania wokół Hanny Machińskiej i tego, że z jej zwolnienia czyni się jakąś wielką sprawę, skandal niemal. Skandalem było to, że udało się jej utrzymać na stanowisku po odejściu Adama Bodnara.
Cechy charakteru, osobowość i postawa prof. Wiącka były znane wszystkim partiom politycznym, które zgłosiły go na stanowisko rzecznika praw obywatelskich. I partie opozycyjne zgłosiły go, mimo że wiedziały, a PiS poparł tę kandydaturę, dlatego że wiedział - mówi prof. Mirosław Wyrzykowski
Wyrzucił Pan obrończynię praw człowieka, sumienie urzędu RPO, strażnika praw słabych i bezbronnych, osobę mądrą, dobrą i szlachetną - dr Hannę Machińską.
- Traktuję tę nagrodę jako uhonorowanie naszego zbiorowego wysiłku, pracowników biura RPO, ale też aktywistów, którzy często ponoszą konsekwencje swoich działań. Chcemy żyć w kraju, gdzie fundamentem są demokracja, rządy prawa i przestrzeganie praw człowieka - mówi rzeczniczka Machińska, odwołana w środę ze stanowiska przez RPO prof. Marcina Wiącka
- Odwołanie Hanny Machińskiej podważa zaufanie do urzędu i dotychczasowe przekonanie, że opowie się po stronie najsłabszych - piszą posłanki i posłowie do rzecznika praw obywatelskich prof. Marcina Wiącka. W proteście przeciwko tej decyzji kolejni eksperci rezygnują z pracy z RPO.
Wszyscy członkowie Komisji Ekspertów do spraw przestrzegania praw obywatelskich w działaniach służb specjalnych działającej przy Rzeczniku Praw Obywatelskich złożyli rezygnację.
Wydaje się, że w tle odwołania Hanny Machińskiej wybrzmiewa spór o to, co oznacza obrona praw człowieka. Czy winna być aktywna, taka, do jakiej przyzwyczaiła nas nie tylko Hanna Machińska, ale także wiele odważnych aktywistek i aktywistów, adwokatek i adwokatów czy raczej bardziej akademicka. Ograniczona do stanowisk, raportów i ewentualnie wyrażania ubolewania.
Odwołanie Hanny Machińskiej świadczy o pańskim serwilizmie wobec autorytarnej władzy, która za nic ma prawa obywatelskie.
- Hanna Machińska była naszym wielkim wsparciem. Przyjeżdżała pod granicę polsko-białoruską i patrzyła - dosłownie - funkcjonariuszom Straży Granicznej na ręce. Jej autorytet blokował pushbacki. Jej nazwiska używaliśmy niemal jak przepisu prawa - komentują odwołanie zastępczyni rzecznika praw obywatelskich niosący pomoc uchodźcom na granicy z Białorusią.
Czy biuro Rzecznika Praw Obywatelskich zmieniło linię i dlatego prof. Marcin Wiącek zwolnił swoją zastępczynię Hannę Machińską? Takie było zapotrzebowanie polityczne? - pytali protestujący dziś przed siedzibą RPO. Domagają się przywrócenia Machińskiej do pracy.
Urząd RPO stracił jedną z najważniejszych obrończyń praw człowieka w Europie. Jestem przekonany, że misja dr Hanny Machińskiej się nie skończyła, a społeczeństwo obywatelskie i akademickie będzie mogło liczyć na jej wsparcie w codziennej walce o prawa człowieka - napisał w swoim oświadczeniu Adam Bodnar.
Dr Hanna Machińska, obrończyni protestujących, represjonowanych i uchodźców, odwołana z funkcji zastępczyni RPO. W krótkim komunikacie nie podano przyczyn. "Zwycięskiej drużyny się nie zmienia". Organizacje proobywatelskie protestują.
Przy niej funkcjonariusze grzecznie podawali swoje nazwiska, przyjmowali wnioski azylowe, nagle wszystko okazywało się możliwe.
Zastępczyni RPO dr Hanna Machińska została dziś odwołana ze stanowiska przez prof. Marcina Wiącka. Walczyła o prawa zatrzymywanych na protestach obywateli i uchodźców na wschodniej granicy.
Profesor belwederski, doktor medycyny, doktor nauk biologicznych, doktor nauk ścisłych i studentka prawa pokojowo protestujący 11 listopada najpierw, razem z innymi, spędzili kilka godzin w policyjnym kotle, a kolejne w komendzie. - Nie było żadnej agresji, a mimo to policja zatrzymała uczestników. Przecież każdy z nas podpisałby się pod tym transparentem "Nacjonalizm to nie patriotyzm" - mówi dr Hanna Machińska.
Nasz kraj stał się "Polską ukraińską". Ale dla innych uchodźców jakby nie było w niej miejsca. Pokutuje narracja, że ci ludzie coś nam zabiorą, zawładną przestrzeń religijną. Stąd strach, który gdy nie jest wyjaśniony, zmienia się we wrogość nie do pokonania. A gdy dojdzie do tego restrykcyjny aparat państwowy ciężko o tolerancję wobec człowieka, który różni się kolorem skóry, wyznaniem i językiem. Ale ciągle wierzę w moc otwartego społeczeństwa obywatelskiego - mówi dr Hanna Machińska.
Copyright © Agora SA