Dlaczego w moim ciele kończy się wątek pięknej historii rozpoczętej kilka milionów lat temu?
Bydgoscy radni zdecydowali jednomyślnie i bez dłuższej dyskusji. Tym razem nikt nie chciał sprawdzać trzeźwości prezydenta i prowadzącej obrady, jak podczas głosowania nad przyjęciem miejskiego programu finansowania in vitro.
896 dzieci przyszło na świat dzięki gdańskiemu programowi in vitro. W ciąży są jeszcze 94 kobiety. Jednak w związku z tym, że 1 czerwca uruchomiono rządowy program dofinansowania procedur zapłodnienia pozaustrojowego, miejskie dofinansowanie in vitro wstrzymano.
U mnie prawdopodobieństwo, że dziecko byłoby chore, to 50 procent.
"Są tacy lekarze, którzy po pierwszym spojrzeniu na twarz dziecka wiedzą już, że zostało poczęte z in vitro. Bo ma dotykową bruzdę, która jest charakterystyczna dla pewnego zespołu wad genetycznych". Autor tych słów ks. Longchamps de Bérier został właśnie odznaczony przez prezydenta.
W czerwcu wystartował program rządowy dla par mierzących się z niepłodnością. Jest korzystniejszy od programu samorządowego, z którego zrezygnowali teraz olsztyńscy radni.
- Ekscelencjo, Księże Biskupie, bardzo dziękuję za mądre i poruszające słowa homilii wygłoszone przy pomniku Obrońców Poczty Polskiej w Gdańsku - pisze ks. Bogumił Karp w liście do biskupa Wiesława Szlachetki. Natomiast abp Tadeusz Wojda nie odpowiedział jeszcze na list prezydent Gdańska Aleksandry Dulkiewicz.
Bp Wiesław Szlachetka, podczas uroczystej mszy upamiętniającej obrońców Poczty Polskiej, wymienił, że najpierw naziści, później Sowieci, a teraz ideologia neomarksistowska niszczy Polskę, a przejawem tego są m.in. dzieci poczęte przez in vitro.
Od chwili uruchomienia rządowego programu nie ma chętnych na korzystanie z finansowego wsparcia leczenia metodą in vitro z budżetu miasta. To pozwoli oszczędzić prawie milion złotych. Pieniądze prawdopodobnie zostaną przeznaczone na diagnostykę i leczenia endometriozy u poznanianek.
Poznań był jednym z pionierów finansowania leczenia in vitro, w tym również - chorych onkologicznie. Za obie procedury płaci już państwo, więc miasto wygasza swoje programy.
Dwóch lekarzy z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu jest winnych śmierci bliźniąt i kalectwu ich matki, która już nigdy nie będzie mogła mieć dzieci - tak orzekł sąd. Mimo to jeden z lekarzy nadal pracuje przy ul. Borowskiej, a rodzice chłopców do tej pory nie usłyszeli przeprosin
Centrum Leczenia Niepłodności Parens w Rzeszowie jest jedyną placówką na Podkarpaciu, w której będzie realizowany bezpłatny rządowy programu leczenia niepłodności.
Ministerstwo Zdrowia ogłosiło w piątek po południu wyniki konkursu na realizację finansowanego z budżetu państwa programu in vitro. Na 58 wybranych w konkursie ośrodków aż 11 mieści się w Warszawie.
Program refundacji za 2,5 mld zł ma podwoić liczbę urodzeń dzieci poczętych metodą in vitro. Małe kliniki obawiają się, że nie będą w stanie spełnić ministerialnych kryteriów. - To procedura, od której zależy czyjeś szczęście. Argument bezpieczeństwa do mnie przemawia - mówi Marta Górna, prezeska stowarzyszenia "Nasz Bocian".
Ministerstwo Zdrowia ogłosiło założenia do programu finansowania in vitro. Będą mogły z niego skorzystać pary, które przez rok bezskutecznie starały się o dziecko. W przypadku stwierdzonej niepłodności, pary będą mogły skorzystać z programu od razu.
- Zapłodnienie na szkle, transfer, dawstwo, produkcja zarodków i ich zamrażanie. To jest jakby karygodne. Nie rozumiem, dlaczego tak piękny moment dawania życia zamienia się w produkcję ludzi w laboratoriach - mówi radna Katarzyna Chłopecka.
80 tys. zł będzie kosztowała organizowana przez POSUM konferencja na temat ochrony zdrowia, w tym in vitro. A na niej spotkanie z ubiegającym się o reelekcję prezydentem Poznania.
W Szpitalu Południowym na Ursynowie została otwarta miejska poradnia, która pomagać będzie parom mającym problemy z zajściem w ciążę. Drugim krokiem będzie stworzenie tutaj ośrodka in vitro.
Na konwencji zorganizowanej we Wrocławiu przed wyborami samorządowymi 2024 Bezpartyjni Samorządowcy zapowiedzieli wsparcie dla in vitro, a także walkę o czyste powietrze, żłobki, przedszkola i linie kolejowe. Ogłosili, że "Dolny Śląsk jest dumny, bo ma ich", a "ich dziedzictwa nie da się wymazać"
Recepty wydłużały czas, co groziło dokonywaniem aborcji ze wszystkimi tego konsekwencjami - wiceminister zdrowia Wojciech Konieczny mówił w Senacie o łatwiejszym dostępie do tabletki "dzień po".
Antyaborcjoniści od dawna przekonują, że "życie zaczyna się od poczęcia". Sąd Najwyższy w Alabamie uwzględnił w tej koncepcji zapłodnienie pozaustrojowe, co już rodzi skutki dla par starających się w tym stanie o dziecko.
Matka i córka. Szczęśliwe kobiety. A wszystko za sprawą zespołu prof. Mariana Szamatowicza. To dzięki metodzie in vitro pani Ewa doczekała córki - Magdy.
Nie krył wzruszenia, odbierając tytuł Honorowego Obywatela Białegostoku prof. Marian Szamatowicz. Mówił, że to wyróżnienie, które należy się tak naprawdę całemu zespołowi, z którym pracował przy leczeniu niepłodności metodą in vitro.
Z 20 par, które zakwalifikowały się do rzeszowskiego programu in vitro, siedem spodziewa się dziecka. Mamy informację o siedmiu potwierdzonych ciążach. Mamy 14 szczęśliwych rodziców i zaraz będziemy mieli siedem nowych rzeszowianek lub rzeszowian - mówi Konrad Fijołek, prezydent Rzeszowa.
Można się już zapisywać do trzeciej edycji radomskiego programu refundacji procedur in vitro. A w drodze są już dzieci par, które wzięły udział w poprzedniej edycji. I są niespodzianki.
Od dziewięciu lat radny, były policjant i ekspert z zakresu kryminalistyki Jacek Juszkiewicz jest kandydatem PiS na prezydenta Suwałk. Opowiadał się za wprowadzeniem przez suwalską radę miejską tzw. uchwały anty-LGBT oraz przeciw miejskiemu programowi dofinansowania leczenia niepłodności metodą in vitro.
Metoda bezpośredniego wprowadzania pojedynczego plemnika do komórki jajowej, często stosowana w in vitro, nie musi być korzystna dla każdej pary mającej kłopoty z męską płodnością - twierdzą naukowcy.
W leczeniu niepłodności kluczowe znaczenie ma czas. Klinika Leczenia Niepłodności Gyncentrum w Częstochowie proponuje bezpłatne konsultacje, by można było zgłosić się do programu zaraz, gdy zacznie obowiązywać.
Zaczęło się od 13 prób i śmierci matki. Ale w końcu się udało. Sukces ciąży in vitro u samicy nosorożca białego południowego to szansa na przetrwanie drugiego podgatunku - nosorożca białego północnego.
Od 1 czerwca in vitro znowu ma być refundowane. Jednak pary, które zakwalifikowały się do miejskich programów, nie kryją obaw, bo nie wiedzą, czy będą mogły kontynuować rozpoczęte już procedury.
Białostoccy radni w czasie poniedziałkowej (15 stycznia) sesji nadali tytuł Honorowego Obywatela Białegostoku pionierowi w Polsce leczenia niepłodności metodą in vitro, profesorowi Marianowi Szamatowiczowi.
Za niespełna pół roku zacznie działać państwowy program in vitro, a kolejna edycja radomskiego - już za kilka tygodni. - Nie mieliśmy pomysłu, by z niego zrezygnować, w tym roku te programy powinny się uzupełniać - mówi wiceprezydentka Marta Michalska-Wilk.
Profesor Marian Szamatowicz dołączy do grona honorowych obywateli miasta. "Zasiądzie" wśród polityków, duchownych, artystów. Będzie siedemnastym obywatelem, którym chlubi się Białystok.
Pacjentki z rozpoznaniem onkologicznym stoją przed swego rodzaju ścianą, za którą nie widzą niczego innego. Możliwość zachowania płodności daje im inną perspektywę niż tylko choroba, i wiarę, że da się tę przeszkodę pokonać - mówi dr Piotr Lepka, ginekolog-onkolog z Dolnośląskiego Centrum Onkologii, Pulmonologii i Hematologii we Wrocławiu.
- Dzięki in vitro w Łodzi urodziło się 494 dzieci, od początku programu było 696 ciąż, blisko 1400 zrealizowanych procedur - wylicza Adam Wieczorek, wiceprezydent Łodzi. - Te liczby to jest miara szczęścia, które mogliśmy dać parom z Łodzi.
- Jeżeli odrzuci się prawo naturalne połączone z prawem Bożym, a przyjmie tylko prawo stanowione przez państwo większością głosów parlamentarnych czy samorządowych, to za legalne trzeba by uznać również Holokaust na narodzie żydowskim, Katyń na polskich żołnierzach czy morzenie głodem ludności ukraińskiej - głosił w Boże Narodzenie na Jasnej Górze metropolita częstochowski abp Wacława Depo.
Z programem dotyczącym finansowania in vitro będziemy gotowi na wiosnę, refundacja będzie dostępna od 1 czerwca - zapowiedziała ministra zdrowia Izabela Leszczyna. O tym, kto i na jakich zasadach będzie mógł skorzystać z refundacji, zdecyduje zespół ekspertów.
Andrzej Duda zlekceważył i upokorzył gorliwego sympatyka PiS na oczach całego kraju.
Radna Katarzyna Chłopecka wciąż walczy z in vitro. Najpierw wystąpiła z wnioskiem na sesji o usunięcie z porządku obrad projektu rezolucji w sprawie in vitro, a teraz napisała list do prezydenta Torunia, w którym prosi o uruchomienie programu leczenia niepłodności metodą naprotechnologii.
Kto może sądzić prezydenta Andrzeja Dudę za podpisanie ustawy o finansowaniu in vitro? - "Tylko biskup rzymski ma prawo sądzić sprawy grzechu i kar z tym związanych w stosunku do tych, którzy sprawują najwyższą władzę państwową". Siłą rzeczy mamy do czynienia z prezydentem oraz parlamentarzystami i członkami rządu - mówił teolog ks. prof. Piotr Kieniewicz w Radiu Maryja.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.