Teatr im. Modrzejewskiej w Legnicy został zamknięty. Czarne plakaty w jego witrynach informują, że nie będzie żadnych spektakli, premier, koncertów, warsztatów czy spotkań.
Redakcja miesięcznika "Teatr" coroczne, prestiżowe nagrody im. Konrada Swinarskiego dla najlepszego reżysera oraz nagrody im. Aleksandra Zelwerowicza dla najlepszego aktora i najlepszej aktorki przyznaje od wielu lat.
Jest decyzja w sprawie dyrektora Teatru im. Modrzejewskiej w Legnicy. Zarząd województwa dolnośląskiego powołał na to stanowisko Jacka Głomba, który rządzi legnicką sceną od 27 lat.
Noblistka Olga Tokarczuk, naczelny "Wyborczej" Adam Michnik, Anda Rottenberg i ponad setka innych osobistości podpisali rekomendację dla Jacka Głomba, wieloletniego dyrektora teatru w Legnicy, który nagle musi stanąć do konkursu. Czy będzie to kolejna demolka w kulturze za czasów tzw. dobrej zmiany?
Dlaczego chcą się pozbyć Jacka Głomba z legnickiego teatru, choć cała Polska go broni? - Bo dla władz jest jak wrzód na dupie. A my się boimy, że zrobią z nami to, co z Teatrem Polskim, z którego zostały zgliszcza - słyszymy w "Modrzejewskiej"
W najbliższy weekend kończy się "warunkowy" okres otwarcia teatrów i kin. Co dalej? Tego nie wiadomo, ale teatry nie wyobrażają sobie ponownego zamknięcia. Nie ma dowodów, które "łączyłyby działalność teatralną z rozwojem sytuacji epidemicznej" - piszą do premiera
Władze województwa ogłosiły konkurs na dyrektora Teatru im. Modrzejewskiej w Legnicy. Rządzi nim od 27 lat Jacek Głomb. W środę zdecydował: - Nie poddam się. Wystartuję.
Jacek Głomb jest żywą legendą. Z Teatru im. Modrzejewskiej w Legnicy zrobił miejsce, którego z historii polskiej kultury nie da się już wymazać. Teraz, gdy teatr jest w pandemicznym kryzysie, nie można ryzykować dobra legnickiej sceny.
36 dyrektorów scen teatralnych i operowych w Polsce, Agnieszka Holland, Andrzej Seweryn, Krystyna Janda, Artur Barciś i widzowie apelują do dolnośląskiego marszałka #zostawGłomba.
Co dalej z pieniędzmi na wsparcie branży kultury? Ministerstwo Kultury, które obcięło dotacje nie tylko gwiazdom estrady, ale i teatrom, wciąż nie podaje pełnej listy nowych kwot. Głos zabrali eksperci, którzy współtworzyli pierwszy pomysł na Fundusz Wsparcia Kultury. Chcą ujawnienia informacji i wypłacenia "zaoszczędzonych" pieniędzy artystom bez etatów.
Eksperci współtworzący słynny już program wsparcia branży kulturalnej i rozrywkowej - także znajdujący się po drugiej stronie politycznej, jak Jacek Głomb czy Maciej Nowak - apelują o jak najszybsze wypłaty. "To nie są pieniądze na kawior i szampana" - przypomina z kolei Izba Gospodarcza Menedżerów Artystów Polskich.
Blisko 700 osób podpisało petycję do marszałka, by nie ogłaszał konkursu na szefa teatru w Legnicy: "Jacek Głomb to dyrektorska pierwsza liga".
Poseł Krzysztof Mieszkowski, były dyrektor Teatru Polskiego we Wrocławiu, apeluje do marszałka województwa dolnośląskiego, by wycofał się z planów zmiany dyrektora w Teatrze im. Heleny Modrzejewskiej w Legnicy.
Ta premiera miała być w marcu. Niestety, przyszła pandemia i lockdown. Teraz więc na rozpoczęcie sezonu gorzowski teatr pokazuje "Gwałtu, co się dzieje" Aleksandra Fredry.
"To działanie polityczne" - tak pracownicy teatru w Legnicy ocenili ogłoszenie przez władze Dolnego Śląska konkursu na dyrektora. "Nie chcemy tu powtórki z Morawskiego, albo jakiegoś Misiewicza" - zaznaczają.
Wyniki wyborów prezydenckich. Ludzie kultury mówią o podziale Polski, którego nie da się już naprawić. Niepokoi ich wysoki wynik Konfederacji. - Zadziałał przypudrowany nacjonalizm - mówią.
Jacek Głomb, bardzo ceniony reżyser teatralny i filmowy, wieloletni dyrektor teatru w Legnicy, realizuje na scenie gdańskiej Miniatury spektakl na podstawie powieści Jerzego Limona "Wieloryb".
Reżyser, społecznik i dyrektor Teatru im. Heleny Modrzejewskiej w Legnicy odbierze w najbliższych dniach dwa teatralne laury. Człowieka Teatru - Nagrodę im. Zygmunta Hübnera oraz Kamyk - Nagrodę im. Konstantego Puzyny.
W nowym budżecie województwa nie ma pieniędzy, które pomogłyby Teatrowi Modrzejewskiej utrzymać się na powierzchni. Ale marszałek deklaruje, że będzie starał się zwiększyć środki dla legnickiej sceny
Skoro weekend - to premiera. Jeśli nie we Wrocławiu, to gdzieś na Dolnym Śląsku. Bo nasz region, jeśli chodzi o teatr, to dużo więcej niż sama stolica - bez Wałbrzycha, Legnicy i Jeleniej Góry krajobraz polskich scen byłby dużo uboższy.
Pięć spektakli, których premiery w ostatnich trzech latach złożyły się na cykl ?Teatr opowieści?, wypełni trzy pierwsze dni maja. Jacek Głomb zaprosił wybitnych twórców, z których wielu dotąd w Legnicy nie pracowało.
KULTURYSTYKA. Oto ewenement - benefis swojemu dyrektorowi organizuje Teatr Modrzejewskiej. W przypadku większości instytucji posypałyby się oskarżenia o megalomanię. Ale w Legnicy taka feta jest jak najbardziej uzasadniona.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.